Autobusy w Porębie będą dalej kursować

Chociaż Poręba zaczyna powoli wychodzić z kryzysu finansowego, to piętrzą się przed nią kolejne problemy. Gmina mogła pozostać bez komunikacji miejskiej, ponieważ władzom nie udało się porozumieć z Zakładem Komunikacji Miejskiej w Zawierciu w sprawie stawek za tak zwany wozokilometr. Dotychczas Poręba płaciła zawierciańskiej spółce miejskiej 2,75 zł za wozokilometr. Stawka została podniesiona do 4 złotych.

- W naszym urzędzie pojawił się pełnomocnik ds. transportu prezydenta Zawiercia. Najpierw złożył nam ofertę 5 zł za wozokilometr. Poprosiłem o kalkulację, która wyjaśniłaby wzrost ceny. Nie dostałem odpowiedzi - mówi Ryszard Spyra, burmistrz Poręby.

Co było przyczyną podwyższenia stawek?

- Była to jedna z najniższych stawek w regionie. Związkowcy z ZKM-u wielokrotnie podawali nam przykłady gmin, w których cena wozokilometra mieściła się w przedziale od 4 do 6 zł. Ostatecznie zdecydowaliśmy, że ta stawka wynosić będzie 4 zł - tłumaczy Łukasz Czop, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu. - Jednocześnie zaznaczamy, że cena biletów dla pasażerów nie została zmieniona. Bez względu na to, czy są to pasażerowie z Zawiercia, czy z Poręby. Skoro miasto Zawiercie będzie płacić za wozokilometr 4 zł, to dlaczego Poręba miałaby płacić mniej? - pyta Łukasz Czop.

We wrześniu Poręba otrzymała nakaz zaprzestania sprzedaży biletów miesięcznych. Po rozmowach z prezydentem Zawiercia zdecydowano sięna pozostanie w obowiązującym do końca tego roku porozumieniu między gminami.

- Nie możemy pozwalać na sytuację, w której gmina nagle może pozostać bez komunikacji miejskiej. Muszę zabezpieczyć mieszkańców. Wystąpiłem do rady miasta o pozwolenie na wystąpienie z porozumienia i wstąpienie do związku w Tarnowskich Górach. Teraz mam pole do negocjacji - mówi Ryszard Spyra. - Nadal jestem otwarty na kontynuowanie porozumienia, ale teraz mam możliwość wyboru. Mam nadzieję, że będzie nią nowa oferta przedstawiona przez ZKM. Wybiorę propozycję korzystniejszą dla mieszkańców - dodaje Ryszard Spyra.

Przed podwyżką Poręba płaciła za komunikację miejską około 250 tysięcy złotych rocznie. Podwyżki stawek za wozokilometr nie uwzględniał jednak program naprawczy, który od marca jest realizowany na terenie gminy.

Dla porównania gmina Włodowice płaciła prawie 123 tysiące złotych. Gmina Ogrodzieniec płaciła ponad 126 tysięcy złotych. Gmina Kroczyce wydawała jedynie nieco ponad 11 tysięcy złotych. Gmina Siewierz zapłaciła natomiast 137 tysięcy złotych.

W tym tygodniu została zmniejszona liczba kursów autobusowych pomiędzy Zawierciem a Porębą. Ich liczbę określają jednak władze gminne.

- To, ile kursów będzie realizowanych do Poręby, to tylko i wyłącznie decyzja władz Poręby. Jeśli władze Poręby wyrażą taką wolę, to autobusy ZKM-u mogą przez całą dobę kursować do tego miasta. Oczywiście jeśli jego samorząd za to zapłaci - kończy Łukasz Czop.