Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bitwa na głosy. W drużynie Ewy Farny dąbrowianie: Patrycja Kępa i Przemysław Smolarski [ZDJĘCIA]

Piotr Sobierajski
Dawid Podsiadło zaczarował swoim głosem publiczność i wygrał X-Factora. Teraz równie mocno możemy dopingować Patrycję Kępę i Przemysława Smolarskiego w "Bitwie na głosy" - pisze Piotr Sobierajski

Wielkie emocje, tłumy przed Teatrem Zagłębia, a do tego oczekiwania na sukces. Tak wyglądał casting do show "Bitwa na głosy", którego jesienna odsłona startuje za tydzień, 8 września o godz. 20.10 w telewizyjnej "Dwójce".

Miejsc w ekipie Ewy Farny, która właśnie tutaj postanowiła wybrać swoją drużynę, było tylko 16. Chętnych, by ją wspomóc w walce o zwycięstwo, kilkaset. Przyjechali z całej południowej Polski, ale nie zabrakło wśród nich mieszkańców Dąbrowy Górniczej. I to właśnie do dwójki z nich uśmiechnęło się szczęście. W gronie wybrańców znaleźli się Patrycja Kępa oraz Przemysław Smolarski.

- Chciałbym to mieć za sobą. Na razie cieszę się, że wszedłem do trzydziestki - mówił naszemu reporterowi oczekujący pod drzwiami Przemek.

Zaprezentował podczas castingu "Sen o Victorii" grupy Dżem i jeden z przebojów zespołu U2. Pomogło mu to zyskać uznanie Ewy Farny.

- Szczerze mówiąc, nie miałam zamiaru brać udziału w castingu. Byłam przekonana, że nie uda mi się dostać do kolejnych etapów. Jednak po wielu namowach taty postanowiłam spróbować, by później nie żałować, że straciłam kolejną szansę - przyznała Patrycja. PAS, TOS

TO CAŁA EKIPA

Telewizyjna drużyna Ewy Farnej liczy w sumie 16 osób. Oto jej wybrańcy. Patrycja Kępa i Przemysław Smolarski (Dąbrowa), Ula Babecka, Kamil Kubas i Eliza Wietrzyńska (Sosnowiec), Anna Buczkowska, Inez Bodio, Konrad Cygal (Katowice), Martyna Kowalczyk i Adam Piernikarczyk (Jastrzębie Zdrój), Martyna Jelita (Mysłowice), Patrycja Śmieja (Knurów), Angelika Szczepina (Piła Kościelecka), Rafał Matuszewski (Kraków), Damian Kulej (Brzózki koło Częstochowy), Angelika Kurelowska (Leśnica).


Szansa od losu i ogromny sukces
Z Patrycją Kępą, ząbkowiczanką, utalentowaną muzycznie i artystycznie, rozmawia Piotr Sobierajski

Jakie są Twoje doświadczenia muzyczne i czym zajmujesz się na co dzień?

Nazywam się Patrycja Kępa, mam 21 lat i mieszkam w Dąbrowie Górniczej. Pracuję na lotnisku w Katowicach Pyrzowicach w firmie Federal Express Poland jako asystentka do spraw celnych. Moja praca jest całkiem interesująca , wymaga cierpliwości i zaangażowania, ponieważ codziennie mam bezpośredni kontakt z klientem. Pracuję w tej firmie od ponad roku i bardzo ją cenię. W pracy panuje miła atmosfera, ponieważ mam bardzo fajnych współpracowników, na których zawsze mogę liczyć . Muzyka towarzyszy mi od zawsze. Już jako kilkuletnia dziewczynka brałam udział w szkolnych akademiach oraz uroczystościach miejskich. Aktualnie uczęszczam na lekcje śpiewu do Młodzieżowego Ośrodka Pracy twórczej, gdzie swój czas poświęca mi wspaniała i nieoceniona nauczycielka Aleksandra Stano. Niestety nie uczyłam się w szkole Muzycznej, zawsze były to jakieś osiedlowe kluby. Prawdę mówiąc moim największym dotychczasowym osiągnieciem jest udział w II etapie Ogólnopolskiego konkursu piosenki angielskiej, który odbył się w Brzegu oraz zajecie II miejsca w konkursie Polihymnia, który miał miejsce w Będzinie. Największy sukces to oczywiście przejście przez trzy etapy i zakwalifikowanie się do 16- stki grupy Ewy Farny.



Jak to się stało, że wybrałaś się na casting do "Bitwy na głosy" - czy to pierwszy casting do takiej telewizyjnej produkcji, czy też nie?

Szczerze mówiąc, nie miałam zamiaru brać udziału w tym castingu, ponieważ byłam przekonana, że na pewno nie uda mi się dostać do kolejnych etapów. Jednak po wielu namowach taty postanowiłam spróbować, aby później nie żałować, że straciłam kolejną szansę. Pojechaliśmy na niego razem, na miejscu okazało się, że jest kilkuset chętnych i już byłam zrezygnowana, ale zdecydowałam, że jak już tu jestem, to spróbuje. Wspólnie oczekiwaliśmy na kolejne wyniki po każdym z etapów. Po każdym ogłoszeniu wyników przeżywaliśmy razem duże emocje i wzruszenie, ale jak się okazało, było warto. Nie był to jednak mój pierwszy casting, wcześniej próbowałam dostać się do Szansy na sukces oraz programu X-Factor.


Jaka atmosfera panowała podczas castingu?

Na castingu pojawiłam się niestety dopiero po pracy, czyli około godziny 16, także niestety nie mogłam uczestniczyć w otwarciu całej imprezy przez Ewę Farnę . Kiedy przyjechałam eliminacje już trwały. Korytarze były zapełnione uczestnikami, gdzie było gwarno i głośno ponieważ uczestnicy śpiewali i grali trenując przed wejściem na przesłuchanie. Casting składal się z dwóch etapów, podczas pierwszego z ponad 400 osób, komisje wyselekcjonowały 120, natomiast po drugim etapie zostało już tylko 30 uczestników W następnym dniu ta 30-tka mogła spotkać się oko w oko z Ewa Farna. Wtedy już nastąpiło takie zbliżenie się do siebie wszystkich uczestników i wszyscy bardzo się nawzajem wspieraliśmy, nie było żadnej rywalizacji. Każda osoba, która już po rozmowie z Ewą wiedziała, że jest w finałowej 16-tce została przez pozostałych wyściskana i wycałowana, cieszyliśmy się razem z nią. Była naprawdę świetna atmosfera. Ludzie, których poznałam byli bardzo pozytywni i szaleni. Jeśli chodzi o Ewę Farnę to na pewno starała się, abyśmy dali z siebie wszystko. Na początku rozmowy i przesłuchania starała się rozluźnić atmosferę miłą rozmową, pozwalając sobie na żarty co, każdy z uczestników bardzo pozytywnie ocenił.

Jak wygląda telewizyjna drużyna Ewy Farny?

Nasza drużyna jest na pewno wyjątkowa. Już na castingu zgraliśmy się ze sobą, a później okazało się, że to właśnie my przez Ewę zostaliśmy wybrani. Wszyscy są przepełnieni pozytywną energią i będzie to widać podczas naszych sobotnich występów w programie Bitwa na glosy. Nie ukrywam, że próby oraz występy będą mnie wiele kosztowały, ponieważ muszę to jakoś pogodzić z praca i szkołą. Mam jednak nadzieję, że moi przełożeni w firmie i na uczelni będą wyrozumiali pod tym względem i zaakceptują moje uczestnictwo w tym programie, które jak się okazuje pochłonie bardzo dużo mojego czasu. Niekiedy będę musiała wcześniej wyjść z pracy lub zarwać wykłady. Przekonana jestem, że udział w tym programie będzie dla mnie przygodą, która przytrafić się może tylko jedyny raz w życiu.

Czego spodziewasz się po udziale w tym programie?

Mam nadzieję, że moja przygoda z muzyką nie skończy się na tym programie i dzięki niemu będę miała więcej wiary w siebie, przyznam, że po kilku castingach zaczęłam wątpić w swoje zdolności wokalne. Szansę jaką dostałam od losu pragnę wykorzystać do końca, dam z siebie wszystko, aby nasz zespół doszedł jak najwyżej, a może nawet do finału. Wszystkich mieszkańców Zagłębia i Śląska proszę o wspieranie i kibicowanie naszej grupie, wasza obecność z nami doda nam otuchy i skrzydeł. 




To miłość od pierwszego brzmienia
Z Przemkiem Smolarskim, kompozytorem i multiinstrumentalistą, rozmawia Piotr Sobierajski

Muzyka w Twoim życiu to nie tylko dodatek do niego, ale zdecydowanie coś więcej.
Jestem kompozytorem, aranżerem, multiinstrumentalistą, uczestnikiem m.in. pierwszej edycji programu telewizyjnego The Voice of Poland. Gram i śpiewam od ponad 20 lat, obecnie przygotowuje się wraz z zespołem do nagrania autorskiej płyty. Odkąd pamiętam muzyka zawsze towarzyszyła mojemu życiu. Przygoda z nią zaczęła się, gdy miałem około 12 lat i kiedy tata kupił mojemu starszemu bratu gitarę. To była miłość od pierwszego brzmienia. Jako dzieciak uczęszczałem do szkoły muzycznej na instrument o wdzięcznej nazwie akordeon oraz fortepian, ale nie dotrwałem w niej do końca. Nauce w szkole towarzyszyły mi wagary. Tak, właśnie wagary rozwinęły moją pasję muzyczną, kiedy wspólnie z kolegami "tworzyliśmy" muzykę. Inspirowany wówczas polską muzyką rockową śpiewałem i grałem w wielu zespołach o różnych klimatach muzycznych. Przez ten czas odkrywałem możliwości muzyczne oraz gatunki i uczyłem się grać na różnych instrumentach. Grałem chyba wszystko. Nawet będąc w wojsku grałem na instrumentach dętych, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Muzyka jest dla mnie czymś więcej niż tylko pasja, bez względu na wszystko będę to robił dalej

To będzie w Twoim przypadku pierwsze telewizyjne show muzyczne?
Wcześniej brałem udział w programie TVP The Voice of Poland. Kiedy dowiedziałem się o castingu do Bitwy na Głosy od razu podjąłem decyzje o tym, że musze spróbować. Dlatego, że kocham to co robię i być może ten program da mi szanse pokazać się szerszej publiczności i zrealizować moje marzenia związane z muzyką.



Jak wrażenia z castingu?

Jadąc na casting byłem pewien, że będzie tam super atmosfera i tak też było. Ludzie byli bardzo serdeczni i wspierali sie nawzajem, wspólnie śpiewali i grali rozładowując tym odczuwalne w powietrzu napięcie.Wszystko przebiegało bardzo sprawnie. Byłem pod wrażeniem organizacji i realizacji castingu, ponieważ wszystko odbywało się na najwyższym poziomie, co dodawało rangi temu wydarzeniu. Z etapu na etap było coraz lepiej, aż w końcu mogłem zagrać i zaśpiewać przed Ewą i udało - jestem w jej drużynie. Ewa jest bardzo sympatyczną, miłą i otwartą na ludzi osobą. Mam nadzieję, że wraz nią nasza rock and rollowa drużyna pokaże się z jak najlepszej strony, bo na pewno będziemy walczyć do końca i damy z siebie wszystko.




Jak prezentuje się Wasza drużyna?

Nasza drużyna to wybuchowa mieszanka pozytywnie zakręconych ludzi, nadających
na tych samych falach i będzie to można zobaczyć w programie.



Czego spodziewasz się po udziale w tym programie?

Spodziewam się świetnej zabawy, przeżycia wspaniałej przygody i poznania
nowych ludzi. Liczę na to, że to doświadczenie zbliży mnie do realizacji
moich planów związanych z muzyką.



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto