Chata Tkacza

Zaraz, zaraz a skąd się wzięły te wszystkie ubrania, skąd wziął się materiał na ich uszycie ?

A więc po kolei:
• Przygotowanie materiałów zaczyna się od strzyżenia owiec, runo jest gręplowane za pomocą drewnianych grzebieni, tak aby zbiło się w jednolitą kulę, która trafia na kądziel. Powoli za pomocą wirującego wrzeciona w zręcznych palcach prządki przemienia się w nić. Każda średniowieczna szanująca się gospodyni domowa wolny czas poświęcała na przędzenie nici przy kądzieli, która stała się później atrybutem, symbolem kobiety.

• Gotowe nici są teraz przewijane na motki i w miarę potrzeb farbowane na odpowiednie kolory poprzez kąpiel w wywarach z kory drzew, w ziołach lub sokach z liści.

• Wreszcie do pracy przystępuje tkacz, który nawija osnowę i później przekładając sztabło lub czółenko z nawiniętą nicią tworzy wątek tkaniny, który może układać się w przeróżne wzory.

• Gotową tkaninę zdejmuje się z krosna i poddaje folowaniu - proces polegający na przecieraniu i kąpaniu w gorącej wodzie - dzięki czemu wełna lekko się filcuje i materiał nie będzie się pruł. Czasem tkaninę dodatkowo się wyczesuje sprawiając, że staje się przyjemniejsza w dotyku.

• Ostatecznie materiał można pociąć na gotowe kupony i zawieść do krawca.