Grzegorz (lub jak woli Grzesiek) Skowronek to jeden z najbardziej znanych częstochowskich fotoreporterów. Jego znaki rozpoznawcze to nie tylko białe glany, ale przede wszystkim koleżeńskość, optymizm i wielki dystans do siebie i otaczającej go rzeczywistości. I ten dystans znajduje odzwierciedlenie na jego zdjęciach. Zdjęciach, które są dowodem na to, jak ważna jest fotografia reporterska
Otwarcie jego wystawy w Miejskiej Galerii Sztuki, przyciągnęło prawdziwe tłumy. Wśród obecnych byli najbliżsi, przyjaciele, artyście, naukowcy, dziennikarze i sportowcy. Wielu z gości mogło się znaleźć na wybranych przez autora zdjęciach. Jego koledzy fotoreporterzy z nostalgią przyglądali się zdjęciom z największych wydarzeń, które obsługiwali razem z Grzegorzem Skowronkiem.
Autor wybrał na wystawę 100 fotografii, a w specjalnie wydanym albumie znalazło się 150 zdjęć. Grzegorz Skowronek przyznał, że wybór nie był łatwy, ale pomogli mu jego przyjaciele, Adam Markowski i Łukasz Kolewiński.
W centralnym punkcie wystawy znajdują się zdjęcia z Przystanku Woodstock. - To najwspanialszy festiwal, na którym od pięciu lat ładuję akumulatory razem z rodziną i przyjaciółmi - zdradza Grzegorz Skowronek, który podczas otwarcia przyznawał, że czuję się nieswojo po drugiej stronie obiektywu.
- Wolałbym być jak zwykle wśród was - mówi autor wystawy.
Otwarcie wystawy uświetnili występem Piotr i Natalia Skuza. Wystawę można oglądać do 19 maja.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?