Zapowiedź przedstawienia ostatecznego projektu w tej sprawie złożył wczoraj na antenie TVN CNBC minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Szef resortu przyznał jednak, iż raz jeszcze sprawdzi, ile kosztowałoby budżet państwa zwolnienie kierowców z opłat za jazdę miejskimi odcinkami autostrad.
Batalia w tej sprawie trwa od kilku lat. Przedstawiciele resortu infrastruktury z jednej strony podkreślają, iż docelowo wszystkie odcinki autostrad w Polsce mają być płatne, z drugiej - w odpowiedzi na protesty kierowców i samorządowców - obiecują możliwość wprowadzenia tzw. biletu zerowego, który w praktyce umożliwiałby jego posiadaczom darmowy przejazd przez miejskie odcinki autostrad. Nie do końca wiadomo jednak, kto miałby za ten bilet zerowy zapłacić - ostatnia propozycja ministerstwa zakładała, że model mógłby funkcjonować na takich zasadach jak budowa "schetynówek", czyli każda ze stron (a więc rząd i samorząd) wyłoży dokładnie taką samą kwotę dopłaty. Wypowiadając się wczoraj minister Grabarczyk wyjaśnił jedynie, iż po wprowadzeniu powszechnych opłat, koszt przejazdu 1 kilometra ma kosztować kierowców "osobówek" 20 groszy.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?