Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy należy zlikwidować straż miejską w Rybniku?

Barbara Kubica
Grupa mieszkańców Rybnika domaga się likwidacji miejscowej jednostki straży miejskiej. Takich głosów w mieście jest coraz więcej - najpierw padały m.in. podczas spotkań sprawozdawczych w dzielnicach, a teraz dodatkowo na popularnym portalu społecznościowym Face-book, gdzie powstał nawet specjalny profil, który ma już kilkudziesięciu zwolenników. Teraz pomysłodawcy akcji chcą urządzić 19 maja manifestację zwolenników likwidacji jednostki. Jakie podają powody?

- To wyrzucanie pieniędzy w błoto. Straż powinna zostać rozwiązana, a kasę wydawaną rocznie na jej utrzymanie, należy przekazać na dodatkowe etaty dla policji. Zaś w budynku komendy należy urządzić żłobek dla dzieci - mówią m.in. mieszkańcy dzielnicy Smolna.

W tej sytuacji postanowiliśmy zapytać pozostałych mieszkańców Rybnika, poprzez internetową sondę na stronie rybnik.naszemiasto.pl, czy rzeczywiście ich zdaniem straż miejska jest w mieście zbędna. Wyniki?

41 procent osób biorących udział w głosowaniu twierdziło, że jednostkę należy utrzymywać. Niewiele mniej, bo 37 procent internautów, jest zdania, że jednostka powinna zostać rozwiązana. Kolejnych 9 procent głosujących uważa, że pieniądze przeznaczane na straż powinny trafić do budżetu miejscowej policji. Z takimi postulatami nie zgadza się jednak prezydent miasta Adam Fudali, który rocznie przekazuje na utrzymanie straży około 3,3 miliona złotych.

- Nie biorę pod uwagę możliwości likwidacji straży miejskiej, ponieważ jest to formacja niezbędna dla prawidłowego funkcjonowania miasta, zapewnienia w nim porządku i bezpieczeństwa publicznego - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika. - A co do inicjatywy grupy mieszkańców - jak dotąd ich postulaty nie zostały poparte żadnymi konkretnymi i merytorycznymi argumentami - dodaje. Silne argumenty w obronie jednostki mają za to strażnicy.

- Liczby bronią się same. Rocznie odbieramy 5,5 tysiąca telefonów z prośbą o interwencję i ta liczba z roku na rok rośnie. W minionym roku ujawniliśmy blisko 20 tysięcy wykroczeń. Ta liczba świadczy o tym, że dobrze wykonujemy swoją pracę i jesteśmy potrzebni, a ludzie coraz chętniej się do nas przekonują - podkreśla Janusz Bismor, komendant Straży Miejskiej w Rybniku. - Obalić można też argument, że zajmujemy się tylko wlepieniem mandatów. Zaledwie 25 procent naszych interwencji kończy się wlepieniem mandatu - dodaje.

U sąsiadów

Żory - decyzja o likwidacji straży miejskiej zapadła w grudniu 1998 r. Jej ostateczna likwidacja nastąpiła w maju 1999 roku. Funkcjonariusze znaleźli zatrudnienie m.in. w policji, straży więziennej i magistracie.
Racibórz - w styczniu tego roku jeden z radnych zaproponował radzie miejskiej likwidację straży. Ci jednak pomysłu nie podchwycili.
Pszczyna - oficjalnych inicjatyw nie było, ale takie głosy słychać na ulicach. Mieszkańców oburzyła m.in. skarga złożona na komendanta o mobbing.


*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto