Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Donald Tusk spotkał się z powodzianami w Bieruniu

Jolanta Pierończyk
Donald Tusk spotkał się z powodzianami w Bieruniu
Donald Tusk spotkał się z powodzianami w Bieruniu Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Przynajmniej trzy dobre wiadomości miał wczoraj premier Donald Tusk dla bieruńskich powodzian, z którymi spotkał się po południu w Bieruniu Nowym. Pierwsza to ta, że pomoc dla przedsiębiorców powinna być już w drugiej połowie lipca.

Druga - że powinien powstać rejestr przypadków szczególnych, którym trudno pomóc w ramach obowiązujących przepisów i które trzeba potraktować inaczej. Trzecia - że istnieje szansa na wybudowanie dotychczasowym mieszkańcom budynków komunalnych przy ul. Hodowlanej, nowych domów w innym miejscu.

Ulica Hodowlana to jedyne miejsce w Bieruniu, gdzie ciągle utrzymuje się woda. Tym samym niemożliwe jest wejście inspektora nadzoru budowlanego w celu zbadania, czy w tych budynkach będzie można mieszkać po remoncie, czy nie. Premier Tusk stwierdził, że jego nie interesuje ocena budowlana. Jemu potrzebna jest analiza hydrologiczna, z której będzie wynikało, czy w tym miejscu woda będzie zawsze. A mieszkańcy twierdzą, że tak. Że jest ona nawet w słoneczne dni. I to wszystko na skutek degradacji terenu przez górnictwo. - Teren jest obniżony o siedem metrów, a ma obniżyć się jeszcze o dwa. Zamiast inwestować w wypompowywanie stąd wody, lepiej nas przesiedlić - mówili.

Tego zdania od dawna jest też burmistrz Ludwik Jagoda, ma nawet działki, które mógłby przeznaczyć na ten cel. Premier zobowiązał wojewodę Zygmunta Łukaszczyka do przekazania mu decyzji o budowie bloków w nowym miejscu. Ma ją mieć do wtorku. W ciągu następnych dwóch tygodni miałby powstać harmonogram zobowiązań dla wojewody, gminy i kopalni. A za rok powodzianie z Hodowlanej powinni się wprowadzić do nowych mieszkań. - Ja zaś dopilnuję, by już nikt w tym miejscu przy Hodowlanej nie zamieszkał - zaznaczył premier.

Obiecał też Bieruniowi finansową pomoc przy budowie zbiornika retencyjno-rekreacyjnego, jeśli udałoby się go wybudować za 10 mln zł. Mówił ponadto o centralizacji władzy nad wałami.

- Samorządom zarządzanie tymi obiektami nie wyszło - stwierdził.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto