Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Film "Autonomiści" ma być początkiem dyskusji o Śląsku [Zdjęcia]

Katarzyna Domagała-Szymonek (aip)
Premiera filmu powinna odbyć się pod koniec maja 2015 roku.

Rozmowa z Dorotą Pryndą, autorką scenariusza i reżyserką dokumentu „Autonomiści”.

W zapowiedzi filmu „Autonomiści” nad którym pani pracuje, słyszymy, jak Kazimierz Kutz zastanawia się co zrobić, by Śląsk stał się tematem dyskusji. Ten film ma być początkiem takich rozmów?

Kręcę go, po to, by dyskutować o Śląsku i autonomistach. Próbuję odpowiedzieć w nim na pytanie: kim są ludzie, którzy zastanawiają się nad sensem autonomii na Śląsku. To jest bardzo istotne. Muszę zaznaczyć, że nie robię laurki dla RAŚ. Chcę przybliżyć ludzi, którzy bardziej lub mniej sympatyzują z ideą autonomii w regionie. Liczę, że film okaże się asumptem do dyskusji o Śląsku. Tym bardziej, że to temat ważki. Coraz bardziej kontrowersyjny. Gdy prowadziłam dokumentację do filmu, okazało się, że bardzo mało osób zna swoje korzenie. A dla mnie punktem wyjścia jest odpowiedź na pytanie: czym jest nasza tożsamość. Nie można odpowiedzieć na nie, jeśli się nie zna własnych korzeni. Ja sama jako autorka pomysłu, dopiero wtedy zaczęłam szukać dokładnych informacji na ten temat. Wcześniej wiedziałam, że mama jest ze Starego Chorzowa, tata wychował się na Koszutce. To wystarczyło.

Osoby, które wypowiadają się na temat Śląska są z różnych kręgów, mają różne opinie o autonomistach.

Bardzo zależało mi, by w miarę szeroko przedstawić temat autonomii. Nie tylko ze strony zwolenników. Pojawia się Tadeusz Donocik, szef RIG-u w Katowicach, który jest przeciwnikiem idei autonomii. Wybrałam postaci z różnych warstw społecznych, z różnych branż. Mam nadzieję, że dzięki zaproszonym gościom uda się przedstawić pełny obraz autonomii.

Co skłoniło panią do nakręcenia takiego filmu? Słuchając o pani korzeniach, można przypuszczać, że ruch RAŚ jest pani bliski.

Odpowiedź nie jest prosta. Liczę, że praca nad filmem spowoduje, że dowiem się skąd jestem. Powiedzenie, że z Katowic, Chorzowa czy Rudy Śląskiej nie wyjaśnia naszej tożsamości. Na razie przyglądam się i słucham moich rozmówców. Jednak dobro Śląska nie jest mi obojętne. Jestem stąd. Nie wyobrażam sobie wyprowadzić się stąd. Śląsk jest mi bliski.

Kiedy będziemy mogli obejrzeć produkcję?

Prace nad filmem cały czas trwają. 24 stycznia będziemy z kamerą na Marszu na zgodę. Chciałabym, by premiera odbyła się pod koniec maja w kinie Kosmos. Na tym etapie prac z ekipą byliśmy w stanie zrobić krótki zwiastun, który informuje nad czym pracujemy. W maju widzowie zobaczą 40 minutowy film dokumentalny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto