Na tegorocznych obchodach XIII Dnia Papieskiego mieszkańcy całego Śląska mieli okazję spotkać się w samym centrum regionu. 16 października w Spodku odbyła się jednorazowa odsłona widowiska "Franciszek - wezwanie z Asyżu".
Przedsięwzięcie to było sceniczną adaptacją spektaklu "Pieśń o św. Franciszku" oraz nawiązaniem do pielgrzymki Jana Pawła II do Asyżu z 1968 roku, podczas której wraz z przedstawicielami innych religii modlił się o pokój i nawoływał do dialogu.
Nieprzypadkowo premiera odbyła się w 35 rocznicę wyboru Jana Pawła na stolicę piotrową. Spektakl obrazujący myśl franciszkańską "Pokój i dobro" miał także przypomnieć uczestnikom wydarzenia wartości przekazywane wszystkim, a zwłaszcza młodym ludziom przez papieża Polaka.
W ogromne przedsięwzięcie artystyczne zaangażowanych było ponad 500 wykonawców, w tym min. aktorzy Teatru A, zespoły artystyczne "Dąbrowiacy", "Mały Śląsk” i "Promyczki", orkiestra, chór złożony z uczniów szkół muzycznych, grupy rekonstrukcji historycznej oraz młodzież szkół średnich z regionu.
Widowisko zgromadziło 8-tysięczną publiczność. Oglądając owoc pracy wielu, wspomnianych wcześniej artystów trudno było oderwać wzrok od estrady. Spektakl bogaty w środki muzyczne, teatralne, taneczne i recytatorskie porwał serca widzów, czego dowodem były rozlegające się oklaski w trakcie trwania widowiska oraz owacje na stojąco, które artyści otrzymali juuż po jego zakończeniu.
Widowisko obrazuje w ciekawy sposób życiorys św. Franciszka, jego przemianę, powołanie i misję. Przybliżyło także najważniejsze wartość płynące z biografii świętego. Wiele scen miało wymiar symboliczny, min. nawrócenia św. Franciszka, nękania go przez demony oraz otrzymania stygmatów. To co wyróżnia spektakl o Franciszku na tle innych wydarzeń tej rangi to autentyzm całego przedsięwzięcia. Role braci św. Franciszka ogrywali klerycy wyższego Seminarium Duchownego Zakonu Braci Mniejszych z Katowic Panewnik oraz Bracia Mniejsi z Krakowa.
Bardzo mocnym elementem spektaklu była min. scena głoszenia Ewangelii przez braci św. Franciszka. Zakonnicy z Katowic i Krakowa rzeczywiście przechadzali się między widzami, cytując zebranym widzom słowa Ewangelii o zaufaniu Bogu, pokoju i ubóstwie. Finał spektaklu, w którym bracia zakonni śpiewają o pokoju i dobru był realnym błogosławieństwem wszystkich zebranych w spodku widzów.
Udział w przedsięwzięciu był wielkim przeżyciem zarówno dla jego widzów jak i wykonawców. - To niesamowite i poruszające przeżycie móc wziąć udział w tak wielkim widowisku przed tak ogromną publicznością. Zupełnie inne emocje niż podczas prób, towarzyszyły mi podczas samego wstępu. Owacje na stojąco, które otrzymaliśmy bardzo mnie wzruszyły - mówi Patrycja, jedna z artystek Zespołu Pieśni i Tańca "Mały Śląsk", zaangażowanego w sekcję taneczną spektaklu.
- Udział w tym widowisku był dla mnie przeżyciem większym niż samo to widowisko - powiedział jeden z Braci Mniejszych. Nie tylko artystyczny, ale także duchowy poziom odbioru całego przedsięwzięcia przez publiczność oddają słowa pani Justyny Konik, dyrektor Centrum Kultury Karolinka z Radzionkowa - Żałuję, że nie mam 20 lat mniej i nie mogłam wystąpić na tej scenie wraz z artystami. Mam nadzieję, że treści i wartości, które były przesłaniem tego widowiska trafią do serc widzów oraz wykonawców tego wydarzenia i przemienią ich wnętrza.
Dochód z biletów oraz zbiórki publicznej, przeprowadzonej podczas megawidowiska zostanie przekazany na rzecz Fundacji Konferencji Episkopatu Polski Dzieło Nowego Tysiąclecia, wspierającej zdolną młodzież pochodzącą z niezamożnych rodzin.
Tekst: Magdalena Kozioł
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
