Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibole protestują już nie tylko na boisku [ZDJĘCIA]

Michał Wroński
W kwietniu 2005, po śmierci papieża Jana Pawła II, zwaśnieni kibice obiecywali pojednanie. Media obiegły obrazki ściskających się osiłków, którzy niedawno gotowi byli pozabijać się z powodu szalika. Zawieszenie broni przetrwało kilka tygodni.
W kwietniu 2005, po śmierci papieża Jana Pawła II, zwaśnieni kibice obiecywali pojednanie. Media obiegły obrazki ściskających się osiłków, którzy niedawno gotowi byli pozabijać się z powodu szalika. Zawieszenie broni przetrwało kilka tygodni. arc
Stadiony im nie wystarczają, próbują zabierać głos w ważnych sprawach społecznych, ale tak naprawdę jednoczą się na chwilę tylko wtedy, gdy pojawi się wspólny wróg

W ostatnich 10 latach polscy kibice coraz częściej zabierają głos w sprawach związanych nie tylko z grą biało- czerwonych, ich aktualnym trenerem, czy składem na najbliższy mecz. Starają się również zaistnieć przy okazji istotnych wydarzeń społecznych, a niektóre z nich wręcz sami kreują.

Jak na razie żadna z podjętych przez piłkarskich kibiców inicjatyw (choć zyskały sobie one spory medialny rozgłos) nie zakończyła się jednak powodzeniem. Trudno też doszukiwać się w ich poczynaniach jakiegoś "wspólnego mianownika".

Najbardziej konsekwentni i wytrwali są kibice wówczas, kiedy przyjdzie im zwalczać jakiegoś wspólnego wroga. Tak było w przypadku ich batalii przeciwko władzom Polskiego Związku Piłki Nożnej (trzeba jednak przyznać, że protestujący bywalcy stadionów mieli wtedy również spore poparcie osób, które piłkarskie mecze oglądają wyłącznie na ekranie telewizora), tak też jest w przypadku trwającej od kilku miesięcy wojny z rządem Donalda Tuska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto