Pożar w Jastrzębiu: Dariusz P. zabił rodzinę. Szokujące doniesienia
Wyłudzenie pieniędzy z ubezpieczenia albo romans mogły być powodem spowodowania pożaru przez Dariusza P. Wstrząsające doniesienia zalewają media. Ich wiarygodność będzie można potwierdzić dopiero podczas postępowania sądowego.
- Żadnych doniesień nie potwierdzamy. Prosimy poczekać na postępowanie sądowe - powiedział Michał Szułczyński z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Wśród jednych z pobudek miała być rzekoma chęć wyłudzenia pieniędzy z ubezpieczenia. Dariusz P. miał podobno ogromne długi i potrzebował pieniędzy na ich spłatę. Na potwierdzenie jego niecnych zamiarów, na trzy tygodnie przed pożarem, miał ubezpieczyć żonę na wypadek śmierci. Poza tym, w domu miało dojść do podpalenia równocześnie w sześciu miejscach. Co ciekawe, mężczyzna miał także przeciąć kable i w ich pobliżu podrzucić martwe myszy.
Mężczyzna miał też w momencie wybuchu pożaru znajdować się w pobliżu domu, tak przynajmniej wskazywał sygnał z jego telefonu, a nie jak twierdził, w innej miejscowości, w pracy.
Na tym nie koniec. Gazeta Wyborcza donosi, że szelki z rolet przy oknach zostały przecięte, a to spowodowało, że uwięzieni w pożarze nie mogli wydostać się na zewnątrz.
Sąsiedzi donoszą też o romansie.
- Nie wiem czy miał kochankę, ale pewne jest że nie minął nawet rok od tragedii a mieszkał z "przyjaciółką" - pisze na naszej stronie internauta KRUG. Potwierdzają tą wiadomość inni internauci.
Dariuszowi P. grozi dożywocie. Wczoraj został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Dariusz P. usłyszał zarzuty i trafił do aresztu WSZYSTKIE INFORMACJE
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?