- Od małego człowiek marzy, żeby strzelić bramkę w dogrywce meczu decydującego o mistrzostwie Polski i mnie się to udało. Bardzo się z tego cieszę – stwierdził Komorski.
Napastnik GKS Tychy przyznał, że po dwóch przegranych finałach z Cracovią złoto wywalczone teraz smakuje jeszcze lepiej.
- Pracowaliśmy na ten tytuł bardzo ciężki przez całe 10 miesięcy i śmiało mogę powiedzieć, że zasłużyliśmy na ten tytuł. Złoto zdobyliśmy dzięki bardzo dobrej taktyce, a przede wszystkim poświęceniu całej drużyny. W finale jeden błąd może zaważyć na wszystkim. My zagraliśmy konsekwentnie i sięgnęliśmy po to upragnione mistrzostwo Polski – powiedział Komorski przyjmując gratulacje od kibiców GKS świętujących razem z nim tytuł mistrzowski na tafli lodowiska.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
tyDZień - informacyjny program Dziennika Zachodniego
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?