Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Glik apeluje do polityka: sugeruję usunięcie billboardu. Zaszło nieporozumienie - odpowiada poseł Matusiak

Piotr Chrobok
150 tysięcy złotych z własnej kieszeni przekazał w 2015 roku Kamil Glik, aby na osiedlu Przyjaźń w Jastrzębiu-Zdroju mogło powstać boisko piłkarskie. Teraz na billboardzie jego zasługi przypisuje sobie poseł na Sejm RP, Grzegorz Matusiak. Sugeruję uprzejmie jak najszybsze usunięcie billboardu i nie przypisywanie sobie zasług pozyskania ode mnie środków finansowych - apeluje na facebooku Glik.

Historię Kamila Glika znają w Jastrzębiu wszyscy. Reprezentant Polski jest wychowankiem miejscowego GKS-u, a pierwsze piłkarskie kroki, jeszcze zanim dołączył do klubu stawiał na osiedlu Przyjaźń. Podczas swoich wizyt w rodzinnym mieście, Glik wielokrotnie podkreślał, że boisko na Przyjaźni jest potrzebne. Żeby nie rzucać słów na wiatr, obrońca AS Monaco postanowił dołożyć się do tego przedsięwzięcia. Z własnej kieszeni wyłożył 150 tysięcy złotych, aby na osiedlu Przyjaźń wreszcie powstało boisko.

Dzieciaki grają od samego rana, a po tym, jak zakończy się budowa, będzie ich jeszcze więcej. Na pewno pomoże to najmłodszym w rozwoju sportowym - mówił podczas otwarcia boiska, 29-letni wówczas obrońca.

Prawdziwą burzę postawionym w Jastrzębiu billboardem wywołał kilka dni temu polityk Grzegorz Matusiak.

Poseł na Sejm RP zamieścił na billboardzie frazę: Działać skutecznie! Budowa boiska Kamila Glika w Jastrzębiu-Zdroju. Tymczasem okazuje się, że poseł z budową boiska nie miał nic wspólnego. Boisko sfinansowano bowiem z pieniędzy budżetu miasta, Ministerstwa Sportu, a wspomnianych środków przekazanych przez Kamila Glika - wyliczała podczas otwarcia boiska Katarzyna Wołczańska z Urzędu Miasta w Jastrzębiu-Zdroju.

Do posła Grzegorza Matusiaka zaapelował już Kamil Glik, który wpisem na facebooku wyraził swoją opinię na ten temat. Panie Grzegorz Matusiak - Poseł na Sejm RP SUGERUJĘ UPRZEJMIE jak najszybsze usunięcie billboardu i nie przypisywanie sobie zasług pozyskania ode mnie środków finansowych. Wspieram swoje miasto i ludzi tam żyjących a nie jakąkolwiek partię czy polityka - pisze na portalu Glik (pisownia oryg.)

Na zarzuty ze strony Glika, odpowiedział już sam zainteresowany, poseł Grzegorz Matusiak.

Witam Panie Kamilu.
Chciałbym osobiście przeprosić za treść, która została umieszczona na billboardzie. Zaszło nieporozumienie. Prawdą jest, że Ministerstwo Sportu dofinansowano ten projekt w wysokości 155 tyś zł. Billboard promujący tę inwestycję zostanie przygotowany jeszcze raz. Zapewniam, że w żaden sposób nie chciałem Pana urazić czy wykorzystywać Pana wizerunku w złej wierze. Oczywiście bardzo się cieszę, że boisko dumnie nazwane jest Pana imieniem i nazwiskiem. Doceniam Pana zaangażowanie i inicjatywy na rzecz sportu. Mam wiele pomysłów na rozwój sportu w naszym mieście i być może będzie kiedyś okazja aby na ten temat porozmawiać. Ze sportowym pozdrowieniem Grzegorz Matusiak - odpowiedział na facebooku poseł.

Przypomnijmy, wybudowane w 2017 roku boisko na osiedlu Przyjaźń pochłonęło ponad 660 tys. złotych, w tym właśnie 150 tys. zł od Kamila Glika. - Od Ministerstwa Sportu udało się pozyskać dofinansowanie w wysokości 155 tys. zł, a pozostałe 361 tys. zł pochodziło z budżetu miasta.

Na otwarciu boiska pojawił się sam Glik, który ku uciesze swoich najmłodszych fanów rozegrał z nimi dwa mecze.

Chcemy być tacy jak on w przyszłości, być wielkimi piłkarzami - tłumaczyli wtedy najmłodsi chłopcy, mieszkańcy os. Przyjaźń w Jastrzębiu.

O przywiązaniu do miasta mówił również Glik.

To moje rodzinne strony, nigdy o nich nie zapomnę - wyjaśniał obrońca.

Podczas otwarcia boiska, obecny był także poseł Grzegorz Matusiak.

Mimo, że na co dzień, Glik mieszka w oddalonym od Jastrzębia o blisko 1500 kilometrów Monako, obrońca doskonale pamięta skąd się wywodzi, czego dowód daje wspierając rodzinne miasto, chociażby poprzez przekazanie pieniędzy na budowę boiska. Ponadto co roku dorzuca się też na przykład do Szlachetnej Paczki, odwiedza mieszkańców i bierze udział w wielu akcjach charytatywnych. Mówi się także, że po zakończeniu kariery, obrońca ponownie zamieszka w rodzinnym mieście.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jastrzebiezdroj.naszemiasto.pl Nasze Miasto