Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grażyna Janota z Krasów wydała pierwszy tomik poezji: Teraz wiem, jak pachną moje wiersze [ZDJĘCIA]

MCH, fot. Monika Chruścińska-Dragan
Grażyna Janota z Krasów wydała swój pierwszy tomik wierszy. W czwartek, 23 kwietnia, w Mysłowickim Ośrodku Kultury odbyła się promocja publikacji. - Nie jest to poezja łatwych wzruszeń, czytelnych obrazów - mówił o twórczości mysłowiczanki red. Maciej Szczawiński, publicysta kulturalny, krytyk literacki, pisarz oraz redaktor Polskiego Radia Katowice.

Grażyna Janota pisała już jako mała dziewczynka. Najpierw krótkie opowiadania. W szkole zafascynowana twórczością Jana Kochanowskiego zaczęła tworzyć własne treny. Kiedy wyrecytowała jeden swojej polonistce, ta nie mogła uwierzyć, że napisała go nastolatka. Swoje pierwsze wiersze czytała rodzinie. Szerszemu gronu dała się poznać dopiero w 1987 roku w Programie Trzecim Polskiego Radia.

Pierwszy raz odważyła się wysłać swój utwór na konkurs w 2008 roku. - To był 8. Amor poetycki w Bydgoszczy. Nie pamiętam już, co mnie natchnęło. Chyba ciekawość. Ciekawość, co powiedzą o mojej twórczości ludzie, którzy znają się na poezji - opowiada.

Z Bydgoszczy wróciła z nagrodą. Potem przyszły kolejne. Wygrała m.in. 14. Ogólnopolski Turnieju Jednego Wiersza i konkurs Święty Jan Paweł II - Papież. Była trzecia na 6. Ogólnopolskim Konkursie "7 grzechów głównych" i druga w ostatnim konkursie Sprostać wierszem. Jest też m.in. laureatką Świętochłowickiej Jesieni Poetyckiej, Konkursu Jednego Wiersza i "Trójkąta: Historia - Tradycja - Poezja". Publikuje bądź publikowała swoje utwory m.in. w "Śląsku", "Hajduczaninie" "Gazecie Mysłowickiej', "Trójkącie" czy "Akancie". Kilkakrotnie gościła u red. Macieja Szczawińskiego w "Artystycznych spotkaniach" na antenie Radia Katowice.

To z resztą Szczawińskiemu Janota zawdzięcza to jak dzisiaj pisze. - Warsztaty literackie z panem redaktorem wyzuły moją twórczość z niepotrzebnych słów. Teraz moje wiersze są bardziej przyziemne, konkretne, bez zbędnego poetyzowania - twierdzi krasowianka.

Pisze o wszystkim, co ją otacza. I tak na prawdę nigdy nie wie, kiedy słowa same przyjdą jej do głowy.
- Na początku niczym Baczyński niemal nie wychodziłam z domu bez ołówka i karteczki - śmieje się pani Grażyna. Wiersz "Wempik" powstał na zakupach. Utwory o Janie Pawle II napisała po śmierci papieża, a "Wydobycie" po październikowym wypadku w KWK Mysłowice-Wesoła.

Na pomysł powieści (jeszcze niewydanej) wpadła... myjąc naczynia. - Pisanie wynika z potrzeby. Często potrzeby chwili, kiedy słowa same układają się w wiersze - mówi. - Ale już nie chodzę wszędzie z ołówkiem - śmieje się.

Własny tomik to spełnienie jej marzeń. - Zawsze lubiłam zapach druku, ale dopiero teraz mogę poczuć, jak pachną moje słowa - cieszy się. - Czuję ogromną radość, to pięknie móc w ten sposób dzielić się z innymi swoją twórczością - dodaje wzruszona.

Na tomik "Stany skupienia" składa się sześćdziesiąt wierszy pani Grażyny. Dzielą go na dwie części, które autorka nazwała "Stany wrażliwości" i "ogród OGRÓDECZEK". Pierwsze krasowianka określa mianem "interwencyjnych". To takie, w których - jak twierdzi - każdy może odnaleźć siebie. Ostatnie to druga miłość krasowianki. Przy czym, jak zaznacza, nie są to utwory o pracach ziemnych i rosnących kwiatkach.

- Ogród w tych wierszach jest, owszem, kwitnący, rosnący, pełny różnych mniej i bardziej pożytecznych żyjątek, ale jest także ogrodem, który mówi o przemijaniu, odchodzeniu, potężnym prawie świata i natury, które dyktuje nam wszystkie reguły gry - wyjaśnia red. Maciej Szczawiński, który poprowadził czwartkowe spotkanie z autorką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto