Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwarek remisuje na inaugurację rundy wiosennej [ZDJĘCIA]

Stanisław Wawszczak
Gwarek Tarnowskie Góry zremisował na inaugurację wiosny
Gwarek Tarnowskie Góry zremisował na inaugurację wiosny Stanisław Wawszczak
Gwarek Tarnowskie Góry zremisował na własnym boisku z rezerwami Tyskiego Sportu 1:1 (1:0) w meczu inaugurującym rundę wiosenną piłkarskich rozgrywek o mistrzostwo IV ligi śląskiej grupy I.

Tarnogórzanie, którzy spędzili przerwę zimową w fotelu lidera rozgrywek od początku sezonu zapewniają, że ich celem jest wygranie ligi i wejście do baraży o awans. Jesienią nasi piłkarze grali znakomicie, doznając tylko trzech porażek i raz remisując. Już w połowie stycznia zespół wznowił treningi sumiennie przygotowując się do decydującej batalii o tytuł mistrza IV ligi.

Po raz pierwszy od wielu lat zarząd klubu umożliwił wszystkim zawodnikom udział w zimowym obozie treningowym. W okresie przygotowawczym Gwarek rozgrał 9 sparingów odnosząc 3 zwycięstwa, 3 porażki i 3-krotnie remisując. Okres przygotowań zakończył sparing z Unią Dąbrowa Górnicza przegrany 0:1.

W zespole zaszło kilka zmian wymuszonych zmian. Ze względu na obowiązki zawodowe odszedł z klubu filar linii pomocy, Marcin Rosiński, a karierę piłkarską zakończył Łukasz Polak. Bartosz Polis został wypożyczony do Orła Miedary, a Mariusz Korzeniowski przeszedł do Slavii Ruda Śląska. Ci dwaj ostatni nie grali regularnie, więc trudno się dziwić, że poszukiwali możliwości stałej gry. Ich miejsca w drużynie zajęli, Aleksander Januszkiewicz, 23-letni pomocnik drugoligowej Polonii Bytom, Mateusz Polak, 19-letni obrońca Dramy Zbrosławice, Sebastian Szombierski, 21-letni pomocnik wypożyczony z GKS II Katowice, Tadeusz Urbainczyk, 26-letni napastnik Odry Miasteczko i Rafał Wawrzyńczok, 30-letni pomocnik Przemszy Siewierz.

Inauguracyjne spotkanie pomimo zimnego wiatru, przyszła zobaczyć spora grupka wiernych kibiców, ciekawych przygotowania zespołu do rundy wiosennej. Gospodarze byli zdecydowanym faworytem spotkania, bowiem przeciwnicy zajmują w tabeli 14. miejsce, a na dodatek w rundzie jesiennej przegrali wszystkie mecze na wyjeździe. Jednak, pierwsze mecze sezonu są zawsze wielką niewiadomą. I tak też okazało się w Tarnowskich Górach.

Od pierwszych minut oba zespoły rozpoczęły ostrą walkę o przejęcie inicjatywy, a jej efektem była w 7 minucie przykra kontuzja Rafała Wawrzyńczoka. Debiutujący w spotkaniu pomocnik Gwarka, po nieumyślnym uderzeniu łokciem doznał złamania nosa. W linii pomocy zastąpił go więc Mateusz Górka. Pierwszą bramkową sytuację stworzył w 15 minucie Adrian Sikora, ale po jego uderzeniu piłka została wybita na rzut rożny. Trzy minuty później Rafał Kuliński celnie uderzył z rzuty wolnego, ale bramkarz gości popisał się znakomitą obroną. W 26 minucie powinno być 1:0. W zamieszaniu podbramkowym piłka kilkakrotnie była posyłana w stronę bramki, aż w końcu Adrian Sikora trafił nią w bramkarza. W 36 minucie Górka popisał się samotnym rajdem zakończonym celnym strzałem sprzed linii pola karnego. Gwarek objął prowadzenie 1:0, a kibice wyraźnie odetchnęli z ulgą. Choć gospodarze przeważali na boisku, to kontrataki gości były niezwykle groźne. W 42 minucie piłka po strzale Górki trafiła w słupek, ale sędzia i tak wcześniej dopatrzył się pozycji spalonej.

Nieszczęście przytrafiło się zaraz po przerwie. Kibice jeszcze nie zdążyli się dobrze usadowić w krzesełkach, a goście zdołali wyrównać. Na drugą połowę tyszanie wybiegli mocno zmotywowani, przystępując natychmiast do ataku. W 47 minucie niepilnowany Piotr Kokoszka uderzył z dystansu po długim rogu i piłka wpadła do siatki. Gwarek ambitnie walczył o zwycięstwo, okazje marnowali po kolei, Dawid Jarka, Rafał Kuliński, Sławomir Pach, Bartłomiej Cymerys i w doliczonym czasie gry Mateusz Śliwa. Niestety, zespół z Tychów utrzymał remis sprawiając piłkarską niespodziankę kolejki.

- Strzeliłem swoją pierwszą bramkę w rundzie wiosennej. Moja radość byłaby większa, gdyby była to bramka zwycięska. To moja druga bramka w tym sezonie. Szkoda, bo straciliśmy gola po ewidentnym błędzie. Moim zdaniem zasługiwaliśmy na wygraną. Mamy dobry zespół i wierzę, że kolejne mecze będą zwycięskie – mówi Mateusz Górka, strzelec bramki dla Gwarka.

- Teraz wszystkie działania klubu podporządkowane są walce zespołu o awans. Jeśli chodzi o inwestycje, to latem będziemy budować instalację nawadniania płyty oraz przystępujemy do remontu piętra budynku klubowego – mówi Marek Porada, prezes klubu.

Mimo straty dwóch punktów tarnogórzanie mieli trochę szczęścia. Warta Zawiercie, wicelider przegrał wyjazdowe spotkanie z rezerwami Ruchu Chorzów 4:2, a Sarmacja Będzin, trzeci zespół w tabeli poległ z meczu Grodźcem 3:2. Zwycięstwo odnotował czwarty w lidze Ruch Radzionków pokonując MKS Myszków 2:0. Radzionkowianie do lidera mają 8 punktów straty. W najbliższą sobotę Gwarek wyjeżdża do Myszkowa, a "Cidry" zagrają z rezerwami Piasta Gliwice.

TS GWAREK TARNOWSKIE GÓRY – TYSKI SPORT II S.A. 1:1 (1:0)
BRAMKI: Górka (36) – Kokoszka (47)
GWAREK: Andrzej Wiśniewski – Remigiusz Curyło, Adam Dzido, Bartłomiej Cymerys, Mateusz Śliwa – Rafał Wawrzyńczok (8, Mateusz Górka, 76, Dawid Hewlik), Sebastian Szombierski, Rafał Kuliński, Dawid Jarka – Adrian Sikora, Tadeusz Urbainczyk (62, Sławomir Pach).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnowskiegory.naszemiasto.pl Nasze Miasto