Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hotel przy lotnisku w Pyrzowicach gotowy - oto pierwszy Moxy w Polsce [ZDJĘCIA]

Dorota Niećko
Moxy to szósty hotel w portfolio spółki Chopin Airport Development w Polsce
Moxy to szósty hotel w portfolio spółki Chopin Airport Development w Polsce Lucyna Nenow/Mat. Pras.
Hotel przy lotnisku w Pyrzowicach już gotowy. Moxy to szósty hotel w portfolio spółki Chopin Airport Development w Polsce. Pierwszy tej marki w Polsce. Drugi Marriott w regionie. Hotel dla millenialsów z wagonikiem pełnym węgla w lobby. Stoi tuż przy lotnisku Katowice Airport w Pyrzowicach.

Hotel przy lotnisku w Pyrzowicach

Wagonik z węglem obok baru jest. Ogromne ekrany w pokojach - też. Industrialny wystrój i spora przestrzeń wspólna na parterze, żeby zamiast w pokojach spędzać czas właśnie tu - też. Pięć kondygnacji, 100 pokoi i parking na 70 samochodów. Jeden z najbardziej „odjechanych” hoteli w regionie, pierwszy przy lotnisku Katowice Airport i drugi pod szyldem prestiżowej sieci we wrześniu przyjmuje już pierwszych gości, bo zgodnie z planami, jego otwarcie przygotowywane było na przełom sierpnia i września.

To Moxy by Marriott w Pyrzowicach. Pierwszy hotel tej sieci w Polsce. Ostatnie tygodnie były dla załogi Moxy - bo w hotelu nie ma personelu, a załoga i kapitan właśnie - były bardzo pracowite. Był to bowiem czas odbiorów technicznych, a w przypadku hotelu Moxy przeprowadzane są nie tylko przez służby, których opinia jest wymagana polskim prawem, ale także przez przedstawicieli sieci Marriott, którzy zawsze pieczołowicie sprawdzają obiekty, które firmują swoją marką. Ma na przykład własnego specjalistę ds. zabezpieczeń przeciwpożarowych hotelu Marriott.

Hotel przy lotnisku to świetny biznes
Moxy to inwestycja spółki Chopin Airport Development, która zajmuje się inwestycjami okołolotniskowymi. Powstała w 1998 roku. 100 proc. udziałów spółki należy do Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze, działa zatem w ramach struktur Skarbu Państwa. CAD jest jednocześnie inwestorem, operatorem oraz administratorem istniejących obiektów, a także inwestycji realizowanych od podstaw. Jako franczyzobiorca współpracuje z czołowymi światowymi sieciami hotelowymi, takimi jak Marriott, Hilton, Best Western, InterContinental Hotels Group. Obecnie CAD ma w Polsce pięć hoteli, obiekt w Pyrzowi-cach będzie szósty, a piąty - przy lotnisku.

Moxy w Pyrzowicach to hotel trzygwiazdkowy. Przy Lotnisku Chopina w Warszawie od wiosny 2018 roku za ich sprawą działa pierwszy przylotniskowy hotel pięciogwiazdkowy: Renaissance, też marki należącej do sieci Marriott. Jest tu osiem kondygnacji, 225 pokoi, osiem sal konferencyjnych, spa, taras oraz monitory w lobby informujące o aktualnych lotach samolotów na Lotnisku Chopina. CAD zarządza też hotelem Courtyard by Marriott, sąsiadującym z Lotniskiem Chopina.

W 2013 roku uruchomiła w Warszawie i Gdańsku dwa obiekty pod marką Hampton by Hilton. W 2015 - trzygwiazdkowy wypoczynkowo-konferencyjny Hotel Jurata na Półwyspie Helskim. Moxy w Pyrzowicach jest już gotowy, a tymczasem już rośnie jego brat przy innym lotnisku w Polsce: Moxy w Poznaniu, przy lotnisku Ławica, który ma być gotowy na koniec 2019 roku (120 pokoi, niemal 80 miejsc parkingowych). Będzie to jednocześnie pierwszy hotel sieci Marriott w Poznaniu.

Kolejny hotel, który za sprawą CAD powstaje przy lotnisku, tym razem Holiday Inn Express, stanie w Rzeszowie-Jasionce, nieopodal centrum konferencyjnego G2A Arena. Właścicielem marki Holiday Inn Express jest InterContinental Hotels Group. Rzeszowski Holiday Inn Express IV generacji będzie miał 120 pokoi.

Hotele przy lotniskach to świetny biznes. Ruch lotniczy wciąż rośnie. O tym, jak mocno lotniska stymulują gospodarkę, wie dobrze prezes Chopin Airport Development, Gheorghe Marian Cristescu. - Hotele przy lotniskach są bardzo przychodowe, a ich wyniki są ponadrynkowe - mówił na tegorocznym Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. - Kiedy oddawaliśmy do użytku hotel w Gdańsku, mieliśmy obawy, czy obiekt położony tak daleko od miasta ma szansę rozwoju. Okazało się, że to były obawy bezpodstawne.

Ale też zwrócił uwagę, że podczas budowy portu lotniczego trzeba brać pod uwagę potrzeby różnych podmiotów. - Musimy myśleć o biurowcach, hotelach, parkingach, ale też o tym, że to siedziba Straży Granicznej czy policji. Ważne, by brać pod uwagę ich potrzeby już podczas projektu - przypomniał Gheorghe Marian Cristescu.

Na potwierdzenie tych słów warto przytoczyć przykład czterogwiazdkowego hotelu Courtyard by Marriott Warsaw Airport. To pierwszy hotel tej marki w Polsce. 236 pokoi, 15 sal konferencyjnych o powierzchni prawie 1000 mkw. Kiedy otwierano go w roku 2003, był jedynym hotelem bezpośrednio przy lotnisku w Polsce. Rocznie odwiedza go 100 tys. gości. Natomiast z raportu firmy PwC z wiosny 2018 wynika, że polska branża lotnicza wykazuje jeden z największych potencjałów wzrostu spośród wszystkich europejskich rynków.

- W 2015 roku polskie porty lotnicze obsłużyły ponad 30 mln pasażerów, w 2016 było ich już ponad 34 mln, a w 2017 ok. 40 mln. Wzrost w 2017 r. wyniósł aż 18 proc., co jest drugim najlepszym wynikiem na świecie (po Rumunii). Skalę rozwoju wyraźnie pokazuje liczba odprawionych podróżnych w Polsce w 2004, która wynosiła niecałe 9 mln - czytamy w raporcie.

Liderem pod względem liczby pasażerów jest rzecz jasna Lotnisko Chopina w Warszawie, które obsłużyło w 2017 roku 15,7 mln osób. Natomiast jeśli chodzi o porty regionalne, to właśnie Katowice zanotowały procentowo największy skok: (+21 proc.; 3,89 mln pasażerów). Kolejny duży wzrost zanotował Wrocław (+18 proc.; 2,86 mln) oraz Kraków (+17 proc.; 5,84 mln, pod względem liczby pasażerów drugi port w Polsce). W tym roku wzrost ruchu w Polsce, wedle szacunków PwC, ma wynieść 18 proc.

Moxy w Katowice Airport. Co to za hotel
Obiekt tuż przed wjazdem na parking lotniska powstaje od roku 2017. Zaprojektowali go architekci z pracowni Emkaa Architekci, którzy są też odpowiedzialni za projekt hotelu w Poznaniu. To hotel dizajnerski, przeznaczony dla gości z generacji Y, czyli dla ludzi urodzonych pomiędzy 1980 a 1999 rokiem, którzy wyrośli na grach komputerowych i nie pamiętają świata bez internetu. W 2030 roku będzie ich około 78 milionów, ale już teraz podróżują biznesowo. Jest więc budowany i wyposażany z myślą o generacji Y, czyli ludzi, którzy nie znają świata bez internetu.

W hotelach marki Moxy są dla nich: ekstremalnie szybkie WiFi, bar otwarty 24/7, gry planszowe, przekąski, energetyczna muzyka i duże ekrany TV w pokojach - przystosowane do podłączenia treści online i gier.

W Pyrzowicach są trzy sale konferencyjne: jedna większa i dwie mniejsze, wspólna przestrzeń z elementami industrialnego, odważnego dizajnu. Ale też wystrój ma elementy śląskie, stąd właśnie obecność wagonika z węglem obok baru. Jest tu też duży stół, modny „Communal table”. Centralnym punktem parterowej części hotelu jest wyspa barowa. Tu można pracować, odpocząć, porozmawiać, a także załatwić hotelowe formalności czy wypocząć przy drinku. Duży nacisk projektanci wnętrz położyli na funkcjonalność i dizajn wyposażenia: sofy, fotele, siedziska, krzesła i stoliki mają być wygodne i ciekawe dla oka. Całości dopełnią pojawiające się motywy graficzne szybów kopalnianych.

Już na kilka miesięcy przed otwarciem załoga hotelu została skompletowana. W marcu 2018 r. oficjalnie przedstawiono dyrektorkę hotelu. To Monika Michałek. Odpowiada za otwarcie i zarządzanie hotelem przy lotnisku Katowice Airport.

- Jestem przekonany, że zagwarantuje hotelowi Moxy Airport Katowice rozwój zgodnie z wysokimi standardami, które obowiązują w Chopin Airport Development - przedstawiał panią dyrektor Gheorghe Marian Cristescu.

Pracowników pani Moniki spółka szukała zaś w równie niekonwencjonalny sposób, jak wyposażała hotel: na juwenaliach.

- Marka Moxy jest bardzo mocno nakierunkowana na młodych ludzi i my, jako operator i zarządca, staramy się za tym podążać, by przyciągnąć uwagę pokolenia millenialsów - wyjaśniała Ewelina Karpińska, odpowiedzialna w CAD za sprzedaż i marketing.

Na Muchowcu w maju ustawiono zatem stoisko ze... skokochronem. Można było podpytać o warunki pracy i przy okazji skoczyć z sześciu metrów na skokochron. Zainteresowanie stoiskiem przerosło wszelkie oczekiwania. Studenci - i nie tylko - dopytywali o oferty i szczegóły. Ewelina Karpińska wyjaśniała wówczas, że w tym hotelu nie ma sztywnego podziału na stanowiska.

Nie ma na przykład osobnego stanowiska kelnera i recepcjonisty, bo też recepcja połączona zostanie z barem.

Moxy to hotel bardziej wyluzowany niż inne, ale za to praca w nim jest stabilna - bo CAD to przecież spółka państwowa. Podstawowy warunek, jaki musieli spełniać kandydaci do pracy, to dobra znajomość języka angielskiego, a nie skończone studia. Poszukiwano pracowników kuchni, ludzi na stanowisko recepcjonista/barman, do działu utrzymania czystości. Praca w Moxy jest w systemie zmianowym. Spółka gwarantuje umowę o pracę i elastyczność, bo zdaje sobie sprawę, że hotel jest oddalony od miasta. Jakie oferują zarobki? Tego w CAD nie chcą zdradzić. Wiadomo, że „konkurencyjne” wobec innych hoteli.

Drugi Marriott w regionie. Pierwszy był Courtyard
Choć Marriott obecny jest na polskim rynku od ponad 25 lat, długo nie było go w woj. śląskim. Za to w ciągu dwóch ostatnich lat powstały aż dwa hotele tej sieci. W połowie 2017 pod ich szyldem otwarto czterogwiazdkowy hotel Courtyard by Marriott w Altusie. Zastąpił hotele Qubus i Altus Prestige. Jest w nim 151 pokoi i najwyżej położony w regionie bar - 27th Floor. Apartamenty znajdują się na piętrach od 19 do 26.

Podczas remontu hotelu w Altusie już szykowano się do budowy i budowano Moxy.

- W ostatnim okresie podpisaliśmy kilkanaście umów w Polsce oraz krajach bałtyckich - mówił nam rok temu Janusz Mitulski, dyrektor rozwoju Marriott International na Europę Środkowo-Wschodnią i kraje bałtyckie. - To m.in. efekt rosnącego popytu na inwestycje hotelowe. Największy popyt ze strony inwestorów jest na marki hotelowe z segmentu ekonomicznego czy też midscale, jak Moxy, Courtyard by Marriott, Aloft, AC by Marriott, Four Points by Sheraton itd. - wyjaśniał.

O marce Moxy mówił zaś: - To produkt, który zawiera w sobie elementy hotelu dwu-, trzy-, cztero-, a nawet pięciogwiazdkowego. W Moxy mamy to samo pięciogwiazdkowe łóżko, co w hotelu Marriott; 42-calowy telewizor w pokoju, duże, wielofunkcyjne lobby, charakterystyczne dla hoteli czterogwiazdkowych; mamy trzygwiazdkowy serwis i jedzenie oraz - co jest istotne z punktu widzenia inwestora - dwugwiazdkową ilość personelu. Nie ma tu dyrektora hotelu, jest kapitan, nie mamy pracowników przydzielonych do poszczególnych funkcji: recepcji, baru czy restauracji - personel to crew, załoga, a każdy pracownik wykonuje wszystkie funkcje. Ta sama osoba może nas zameldować, przygotować jedzenie lub drinka, pomóc przy obsłudze sali konferencyjnej.

W Europie hotele Moxy stoją w Mediolanie, kilku miastach Niemiec, m.in. Monachium, Frankfurcie i Berlinie, i Aberdeen. Są też w Wielkiej Brytanii i Austrii, a poza Europą - na przykład w Nowym Jorku. Powstają zarówno przy lotniskach, jak i w centrach miast.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto