Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Huta Uthemann ma szansę na drugie życie: Festiwal Golden Vision

Justyna Przybytek
Na jedną noc teren dawnej huty Uthemann w Katowicach-Szopienicach ponownie ożyje. Zapełni się jednak nie hutnikami, a imprezowiczami, których na festiwal muzyczno-artystyczny zaprasza tu Galeria Bibu z Katowic. Impreza odbędzie się 21 lipca w budynku dyrekcji huty w ramach Festiwalu Golden Vision. Będzie pierwszą z cyklu wydarzeń kulturalnych, których celem jest zwrócenie uwagi na niszczejące perły dziedzictwa przemysłowego w regionie.

A że szopienicki kompleks hutniczy niszczeje, wątpliwości nikt nie ma. Budynek dyrekcji to jeden z trzech obiektów, obok walcowni i wieży ciśnień, które pozostały w Szopienicach po zakładzie, który działał w dzielnicy 175 lat. Maszyny w walcowni zgasły w 2002 roku, sześć lat później rozpoczęła się likwidacja Huty Metali Nieżelaznych. Likwidator wyprzedaje części majątku. Na budynek walcowni, wpisanej do rejestru zabytków, oraz wieżę - chętnych brak.

Nie ma też pieniędzy na ochronę obu pięknych obiektów, które od lat popadają w ruinę. W prywatne ręce trafił tylko gmach dyrekcji - należy do firmy Silesia Jeans, która chce go adaptować na przestrzenie biurowe. Plany wstrzymał jednak pożar, który w ubiegłym roku zniszczył część zabytku.

Teraz Galeria Bibu chce poprzez kulturę ożywiać zapomniane obiekty poprzemysłowe. Pomysł w Katowicach nie jest nowy - taki sam jest realizowany na terenie po kopalni Katowice, gdzie na dawnej grubie powstaje oś kultury, czyli gmach Muzeum Śląskiego, siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz centrum kongresowe. Rewitalizacja poprzez budowę kulturalnej infrastruktury pochłonie na terenie po kopalni prawie miliard złotych.

Na żadną inną rewitalizację w regionie takich pieniędzy nie ma. Dlatego Festiwal Golden Vision będzie o obiektach przypominać. Ma też zwrócić uwagę, jak znakomicie przestrzenie poprzemysłowe sprawdzają się w kulturze.

- Przygotowujemy pod podobne wydarzenie także budynek dyrekcji huty w Siemianowicach Śląskich - zapowiada Michał Pomała z Bibu.

Jest też plan, aby w szopienickiej walcowni urządzić koncert jazzowy.

Sprawdzianem, czy industrialne wnętrza nadają się na zabawę, będzie festiwal zaplanowany na 21 lipca. Na trzech poziomach: piwnica, parter i piętro budynku dyrekcji huty Uthemann usłyszymy m.in. muzykę elektroniczną, reggae, rap, rock. Dziewięć pomieszczeń znajdujących się na piętrze zaaranżują artyści zaproszeni do współpracy, wśród projektów jest m.in. pomysł, aby jedno z nich zamienić w dżunglę. W budynku pojawią się także instalacje artystyczne, będą projekcje wideo i wystąpi teatr.
Będą też typowo festiwalowe strefy: gastronomiczna, z napojami i odpoczynku .
Budynek dyrekcji pomieści 500 festiwalowiczów. Bilety kosztują 25 zł. Na miejsce festiwalu, czyli ul. Woźniaka, będą ze stacji kolejowej w Szopienicach kursowały busy.

Co mogłoby powstać na terenie dawnej huty Uthemann w Szopienicach? Czekamy na Wasze pomysły

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na katowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto