Marsz Autonomii już od trzech lat organizowany jest przez
Ruch Autonomii Śląska. Jak pokazują kolejne lata, idea przyciąga coraz więcej zwolenników, każda kolejna edycja gromadzi więcej ludzi i zapewnia coraz to nowe atrakcje. Tak też było w tym roku, gdy ulicami Katowic, z placu Wolności aż po gmach
Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, w którym w czasach autonomii obradował Sejm Śląski, przeszło około 1000 osób.
Internauci również fotografowali dla MM: |
Na trasie manifestacji. Ulica 3 Maja
Tak jak w poprzednich latach, marsz przybrał formę radosnej manifestacji. Na placu Wolności można było pomalować się w regionalne barwy, z czego chętnie skorzystały głównie dzieci. Nic dziwnego, marsz przybrał formę rodzinnego święta, gromadząc całe pokolenia. Po raz kolejny z zainteresowaniem przyglądali się temu zjawisku również mieszkańcy regionu. Mimo wszystko, widok powiewających na wietrze śląskich flag i korowód krzyczący "Górny Śląsk!" i wspomagany orkiestrą to niecodzienny widok.
Mieszkańcy regionu przyglądali się pochodowi z zaciekawieniem
Na placu Sejmu Śląskiego już tradycyjnie rozprawiano o samej idei autonomii, a lider RAŚ-u, Jerzy Gorzelik zaapelował o podpisanie petycji do Donalda Tuska, która składa się głównie z wypowiedzi samego premiera. Stanowi ona część wystąpienia z 1994 roku, w którym Tusk poparł idee regionalizacji i autonomii. Uczestnicy mieli także okazję zagłosować na "najbardziej odkrywczą" wypowiedź roku o Śląsku i Ślązakach. W tej kategorii zwyciężyły słowa Jarosława Kaczyńskiego wypowiedziane podczas konferencji w Brzegu, jakoby to burdy na stadionach w Chorzowie i Katowicach mieli wywoływać ludzie czujący się bardziej Ślązakami niż Polakami i ktoś nimi steruje.
W marszu wzięło udział około 1000 osób
Pod siedzibą Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego tradycyjnie już można było się zaopatrzyć w górnośląskie gadżety oraz zobaczyć pokaz walk rycerskich. My natomiast spytaliśmy lidera RAŚ-u,
Jerzego Gorzelikao to jak ocenia tegoroczny marsz.
Nie zabrakło zmotoryzowanych
- Myślę, że z roku na rok jest coraz lepiej. Ten przyrost mógłby być większy, ale myślę, że możemy być usatysfakcjonowani, coraz więcej ludzi, coraz więcej młodych twarzy, coraz barwniejszy ten pochód, i chyba coraz większa determinacja w dążeniu do autonomii. Myślę, że coraz więcej osób wierzy w to, że jest to realny pomysł - skomentował Gorzelik.
Królowała rodzinna atmosfera i wszechobecne śląskie barwy
Zobacz również: |
MM Silesia poleca:
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?