Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu czeka na likwidację. Toksykologia zostanie przeniesiona

Anna Dziedzic
Ordynator oddziału ostrych zatruć w Sosnowcu, Tomasz Kłopotowski przy komorze hiperbarycznej
Ordynator oddziału ostrych zatruć w Sosnowcu, Tomasz Kłopotowski przy komorze hiperbarycznej Arch. DZ
Dziś toksykolodzy z Oddziału Ostrych Zatruć Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu spotykają się z dyrekcją Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 w Sosnowcu. W czwartek w siedzibie Narodowego Funduszu Zdrowia wicemister zdrowia, Sławomir Gadomski spotkał się z dyrekcją Instytutu, wojewodą, marszałkiem i dyrekcją sosnowieckiego szpitala. Powodem nagłej wizyty była dramatyczna sytuacja finansowa Instytutu, która groziła zamknięciem oddziału ostrych zatruć.

O trudnej sytuacji Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego pisaliśmy już wielokrotnie. Dramatyczna sytuacja finansowa placówki sprawiła, że Ministerstwo Zdrowia zdecydowało o jej reorganizacji, obecnie już likwidacji tego miejsca.
Podczas czwartkowego spotkania w siedzibie NFZ dyskutowano o tym, jak rozwiązać trudną sytuację pacjentów ośrodka ostrych zatruć i personelu tej placówki.

Brakuje pieniędzy na wszystko

Na oddziale brakuje pieniędzy na wszystko, lekarstwa, środki opatrunkowe, badania. Nie mówiąc już o wynagrodzeniach pracowników. O tej dramatycznej sytuacji w specjalnym liście poinformował ministra zdrowia Tomasz Kłopotowski, ordynator Oddziału Ostrych Zatruć IMPiZŚ w Sosnowcu. Napisał, że jeśli nie nastąpi poprawa tej sytuacji, oddział trzeba będzie zamknąć już od 1 maja.

- Instytut nie dysponuje żadnymi pieniędzmi, które mogły przeznaczyć na przykład na wynagrodzenia dla pracowników. Owszem staramy się wypłacać częściowo na przykład pielęgniarkom, ale mamy z tym ogromne problemy – mówi Halina Stankiewicz, pełniąca obowiązki dyrektora Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu.

Tylko likwidacja poprawi sytuację

Jak twierdzi dyrektor Stankiewicz, pieniądze znajdą się wtedy gdy Instytut zostanie postawiony w stan upadłości. A to stanie się to jak najszybciej, po podpisaniu specjalnego rozporządzenia przez ministra zdrowia.

Podczas spotkania ustalono też ostatecznie, ze oddział ostrych zatruć będzie funkcjonował w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu. W piątek o 12 dyrekcja szpitala spotyka się z toksykologami, lekarzami zatrudnionymi w oddziale ostrych zatruć. O 13 do szpitala zaproszono pielęgniarki zatrudnione na tym oddziale, pracowników laboratoriów, diagnostów.

- Będą rozmawiać o zatrudnieniu w nowym miejscu, negocjować warunki – dodaje Stankiewicz.

Toksykologia przechodzi do "górniczego"

Przejęcie oddziału ostrych zatruć przez dawny szpital górniczy oznacza, że ośrodek zacznie funkcjonować w nowym miejscu. Szpital wystąpi o kontrakt do NFZ. Gdy go otrzyma będzie mógł zacząć funkcjonować z nowym oddziałem. Szacuje się, że otwarcie oddziału ostrych zatruć w tym szpitalu może nastąpić już na początku czerwca.

Instytut jest mocno zadłużony, jak twierdzi Halina Stankiewicz, co miesiąc średnio notuje stratę w wysokości 350 tysięcy złotych. To milion pięćdziesiąt tysięcy straty tylko za I kwartał.

- Mając na uwadze, że dalsze działanie Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć jest konieczne, a jego funkcjonowanie w strukturze Instytutu staje się niemożliwe, rozwiązaniem jest jego przeniesienie do innego pomiotu leczniczego. Opinia taka została wyrażona przez zespół roboczy do przeprowadzenia postępowania przygotowawczego mającego na celu dokonanie oceny potrzeby oraz warunków połączenia, podziału lub likwidacji Instytutu Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu – mówi Sylwia Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Ministerstwa Zdrowia.

Tym ośrodkiem, który ma przejąć oddział zatruć, jest właśnie Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 5 w Sosnowcu.

- Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego numer 5 im. św.  Barbary w Sosnowcu jest zainteresowana przeniesieniem Ośrodka Ostrych Zatruć z Instytutu Medycyny Pracy do placówki przy placu Medyków. Dzięki temu wielu pacjentów Szpitalnego Oddziału Ratunkowego otrzymałoby specjalistyczną pomoc szybciej i bez konieczności dodatkowego transportu. Trwają rozmowy ze śląskim oddziałem NFZ-tu oraz Instytutem Medycyny Pracy - mówi Mirosław Rusceki, rzecznik szpitala.

Co się zmieni po likwidacji Instytutu?

Po likwidacji Instytutu, pacjenci oddziału ostrych zatruć będą trafiali do Szpitala św. Barbary. Zmieni się jednak sytuacja osób ubiegających się np. o orzeczenia chorób zawodowych, czy składających odwołania związane z badaniami lekarskimi kierowców.

- Z moich informacji wynika, ze wszystkie te odwołania będą składane do Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi, choć na tym etapie jeszcze mogą być jakieś zmiany - mówi dyrektorka sosnowieckiego Instytutu.

Od początku w sprawę mocno angażują się władze Sosnowca. W czwartek wystosowały kolejne pismo do ministerstwa zdrowia w tej sprawie.

- Na mój wniosek oraz radnych Koalicji Obywatelskiej Wspólnie dla Sosnowca, wystosowaliśmy apel do Ministerstwo Zdrowia w sprawie Instytutu Medycy Pracy w Sosnowcu. Konieczne są natychmiastowe działania ministerstwa, aby uratować ośrodek, który ratuje życie w obliczu ostrych zatruć, w tym śmiercionośnymi dopalaczami - podkreślał prezydent Chęciński.

W apelu czytamy m.in. „Od ponad 50 lat Instytut prowadzi nieoceniony Regionalny Ośrodek Ostrych Zatruć z Oddziałem Toksykologii Klinicznej, który jako jedyny na południu Polski zajmuje się ratowaniem ludzkiego życia w sytuacji ciężkich zatruć. Ma to niebagatelne znaczenie m.in. w obliczu rujnujących życie młodym ludziom śmiercionośnych dopalaczy. Apelujemy do Ministra Zdrowia o podjęcie natychmiastowych działań, mających na celu włączenie Regionalnego Ośrodka Ostrych Zatruć z Oddziałem Toksykologii Klinicznej w struktury Szpitala Miejskiego w Sosnowcu, spółki miejskiej ze 100-procentowym udziałem gminy, który jest przygotowany do przyjęcia zadań Instytutu”.

Inne instytuty nie mają takich problemów

Zapytaliśmy przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia o to, czy w pozostałych instytutach w Polsce również występują podobne problemy.

- W pozostałych instytutach badawczych nadzorowanych przez Ministra Zdrowia nie występują takie problemy jak w Instytucie Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego w Sosnowcu. Zarządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 5 kwietnia 2019 r. powołano Zespół roboczy do przeprowadzenia postępowania przygotowawczego mającego na celu dokonanie oceny potrzeby oraz warunków połączenia Instytutu Żywności i Żywienia im. prof. dra med. Aleksandra Szczygła w Warszawie oraz Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie – odpowiedziała nam Sylwia Wądrzyk.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Ambasador USA: Wizy zniesiemy najpóźniej w 2020

Kto zarobił na OFE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sosnowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto