Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ja się bawię, a ty drżysz. Litości!

Redakcja
Sylwester to dla nas zabawa, dla zwierząt udręka. Te dzikie kryją się w najgłębszych ostępach, te domowe są skazane na bolesny hałas. Czy da się temu zaradzić?

Czy wiesz, że sylwestrowy hałas może mieć natężenie nawet 160 decybeli? Zwierzęta mają bardzo czułe zmysły i świetny słuch. Słyszą dźwięki o częstotliwości wyższej niż 60 kHz (dla porównania człowiek słyszy dźwięki z przedziału 15-35 kHz). I to właśnie dlatego, zarówno dzikie, jak i domowe zwierzęta tak bardzo boją się strzelających sztucznych ogni, petard i całego tego sylwestrowego hałasu. Leśne zwierzęta muszą poradzić sobie same. I jeśli nie będziemy ich niepokoić podczas sylwestra spędzanego np. w górach, z pewnością sobie poradzą, znajdując ustronne miejsce.

Ale musimy też pamiętać, że wiele psów oraz kotów domowych reaguje na wybuchy fajerwerków niepokojem, strachem, a nawet atakami paniki. Jak pomóc im przetrwać ten trudny czas? Najlepiej nie zostawiać zwierzęcia samego w domu, a jeżeli właściciele wybierają się na zabawę, powinni zapewnić swojemu zwierzakowi opiekę innej osoby. W czasie spaceru nie wolno spuszczać psa ze smyczy, bo w razie wystrzału może spanikować i uciec. Zdarza się, że w takiej sytuacji pies zerwie się ze smyczy i pobiegnie przed siebie na oślep. Dlatego powinien mieć przy obroży adres lub numer telefonu właściciela. A jeśli zostajemy w domu?

Warto na czas największych sylwestrowych hałasów zasłonić okna, opuścić rolety i włączyć muzykę. Może uda się w ten sposób ,,zamaskować” odgłosy zabawy? Gdy wystraszone zwierzę już drży, ma przyspieszony oddech, nie powinno się go karcić ani pocieszać, bo to utwierdzi go w przekonaniu, że zachowuje się właściwie. Jeśli zwierzak najbezpieczniej czuje się w łazience (pomieszczeniu bez okien), to tam ma mieć święty spokój!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto