To rozbudziło nadzieje, w Jastrzębiu liczono co najmniej na powtórkę sprzed roku, choć nie brakowało także optymistów, którzy zapowiadali, że będzie jeszcze lepiej.
Od dziesięciu lat siatkarze Jastrzębskiego Węgla zajmowali miejsce w czołowej czwórce mistrzostw Polski. Tym razem zadanie okazało się za trudne. Miejsce w czwórce walczącej o utrzymanie w PlusLidze jest ogromnym rozczarowaniem.
- Jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy, ale dla nas sezon jeszcze się nie skończył - przyznaje Zdzisław Grodecki, prezes jastrzębskiego klubu. - W dalszym ciągu jesteśmy w grze w Lidze Mistrzów i jest szansa, by coś jeszcze w tych rozgrywkach zdziałać.
Po wygraniu grupy C w pierwszej rundzie play off Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel zmierzy się z niemieckim Generali Unterhaching, a potem ewentualnie z belgijskim zespołem Noliko Maaseik lub czarnogórską drużyną Budvanska Rivijera Budva, z którą jastrzębianie rywalizowali w grupie.
Przedsezonowe zamierzenia były jednak zupełnie inne. - Co roku naszym celem jest granie o jak najwyższe cele - zapewniał prezes Grodecki.
W Jastrzębiu zbudowano drużynę na miarę swoich możliwości. Bez głośnych nazwisk. Nie udało się zatrzymać Pawła Abramowa, który wrócił do Rosji, zabierając ze sobą włoskiego trenera Roberto Santilliego. - Abramow był osobowością, którą trudno zastąpić - mówią kibice. - Z tym zawodnikiem na pewno walczylibyśmy o medale - dodają.
Nadzieją był także powrót do Jastrzębia trenera Igora Prielożnego, który doprowadził zespół do jedynego mistrzostwa Polski. Słowak tym razem nie znalazł wspólnego języka z siatkarzami i w grudniu zrezygnował. Zastąpił go były znakomity włoski zawodnik Lorenzo Bernardi. Nie udało mu się już jednak odwrócić złej karty w PlusLidze, jego drużyna bez powodzenia także wystąpiła w Pucharze Polski.
Prezes Jastrzębskiego Węgla na każdym kroku jednak powtarza, że sezon trwa i przed drużyną jest jeszcze wiele ważnych spotkań, a na podsumowanie przyjdzie czas po ostatnim meczu. - Fortuna kołem się toczy - zauważa prezes Grodecki. - Nie zawsze wszystko wychodzi. Nasza strategia budowana była na wiele lat i zakładaliśmy różne warianty - dodaje.
Prezes wciąż jeszcze wicemistrzów Polski nie obawia się, że sezon w wykonaniu siatkarzy Jastrzębskiego Węgla spowoduje stratę sponsorów. - Mam nadzieję, że pozostaną z nami na dobre i złe - zapewnia prezes Grodecki.
18. kolejka PlusLigi siatkarzy
Jastrzębski Węgiel - Pamapol Wieluń 1:3 (23:25, 25:20, 15:25, 23:25)
Jastrzębski Węgiel Łomacz, Polański, Gawryszewski, Hardy, Gasparini, Rusek (libero) oraz Wika, Pawliński, Yudin, Przybyła
Fart Kielce - Tytan AZS Częstochowa 2:3 (25:14, 27:25, 20:25, 21:25, 13:15)
Tytan Drzyzga, Gierczyński, Nowakowski, Murek, Janeczek, Wiśniewski, Dębiec (libero) oraz Oczko, Gradowski, Hebda
POZOSTAŁE WYNIKI
ZAKSA Kędzierzyn - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:18, 25:19, 25:19), Resovia - AZS Olsztyn 3:0 (25:19, 27:25, 25:18), Skra Bełchatów - Politechnika Warszawska 3:1 (25:17, 22:25, 25:21, 25:12).
1. Skra Bełchatów 18 47 52:16
2. Resovia 18 39 47:25
4. ZAKSA Kędzierzyn 18 34 45:31
3. AZS Częstochowa 18 34 40:29
5. Politechnika Warszaw. 18 29 38:32
6. Delecta Bydgoszcz 18 23 30:38
7. Jastrzębski Węgiel 18 18 29:42
8. Fart Kielce 18 18 25:43
9. Pamapol Wieluń 18 16 23:44
10. AZS UMW Olsztyn 18 12 20:49
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?