- To dla nas historyczne wydarzenie - promienieje ze szczęścia prezes klubu Zdzisław Grodecki. - Potwierdziliśmy, że warto mieć marzenia, bo już sam awans do Final Four to sprawa wprost niewyobrażalna.
Pierwszym, półfinałowym rywalem jastrzębian podczas sobotnio-niedzielnego turnieju w Bolzano będzie broniący trofeum jeden z głównych faworytów zespół Trentino BetClic. W drugiej parze zmierzą się Dynamo Moskwa i Zenit Kazań.
Rozmowa z Grzegorzem Łomaczem, kapitanem Jastrzębskiego Węgla
- Kiedy przychodziem do Jastrzębia w grudniu, drużyna przechodziła kryzys - mówi trener Lorenzo Bernardi. - Początek nie był łatwy, to zrozumiałe, ale wiedziałem, że ciężką pracą jesteśmy w stanie to zmienić i osiągnąć sukces. Jak widać, idziemy w dobrym kierunku. Jastrzębski zapisuje nową kartę w historii polskiej siatkówki klubowej - podkreślił z dumą Włoch.
W ligowych rozgrywkach siatkarzom Jastrzębskiego Węgla w tym sezonie zupełnie się nie wiedzie. Zamiast walczyć o medale, grają zaledwie o utrzymanie. Kryzys został jednak zażegnany. Po dwóch meczach w play out z Pamapolem Wieluń prowadzą 2:0 i nie powinni mieć problemów z pozostaniem w PlusLi-dze. Zupełnie inaczej spisują się w Lidze Mistrzów.
Final Four LM siatkarzy. Bernardi: zagrać z "wolną głową"
- Pięć lat temu postawiliśmy na siatkówkę i dziś jesteśmy dumni z drużyny - stwierdził Andrzej Tor, wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, głównego sponsora klubu. - Awans do najlepszej czwórki tych elitarnych rozgrywek to zarówno olbrzymi sukces sportowy, jak również dobra promocja samej siatkówki, naszej spółki i regionu.
Historycznego występu nie zobaczą jednak fani Jastrzębskiego. Klub Kibica postanowił zrezygnować z wyjazdu do Bolzano ponieważ nie akceptuje zmiany barw klubowych. W ubiegłym sezonie JW przeszedł "pomarańczową" rewolucję, zmieniając barwy właśnie na ten kolor. Spora część sympatyków nie chce się z tym pogodzić i pojawia się na meczach w dawnych zielono-żółto-czarnych koszulkach. Teraz prezes Grodecki zaproponował kibicom wyjazd na do Włoch i pokrycie kosztów tej eskapady, stawiając jednak warunek, że fani muszą być ubrani na pomarańczowo. Kibice zdecydowanie tę propozycję odrzucili.
- Jest mi przykro, bo Final Four jest naszym wspólnym świętem. Decyzji Klubu Kibica nie zamierzam jednak komentować - ucina rozmowę na ten temat prezes Jastrzębskiego Węgla.
Jak odwrócić siatkarska kartę? Jastrzębski Węgiel jak Płomień Milowice
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?