Klubowe Mistrzostwa Świata w siatkówce. Jastrzębski Węgiel powalczy w Katarze

Występ Jastrzębskiego Węgla w turnieju, którego stawką jest tytuł najlepszej drużyny klubowej świata, to wydarzenie niezwykle ważne. Nie mogło tam więc zabraknąć także wysłannika "Dziennika Zachodniego", zresztą kto lepiej zna się na siatkówce od redaktora Leszka Jaźwieckiego (na zdjęciu)? Od najbliższego poniedziałku będziecie więc mogli właśnie dzięki niemu śledzić wydarzenia w Katarze oraz poczuć orientalny klimat, o którym napisze w swoich reportażach. Tego nie możecie przegapić - kibicujcie siatkarzom JW razem z nami!

Z Jastrzębia do stolicy Kataru, jest 5416 kilometrów. Gdyby dystans ten przemierzyć samochodem, potrzebowalibyśmy 64 godzin! Siatkarze Jastrzębskiego Węgla z Jastrzębia wyjechali wczoraj o 7 rano do Krakowa, skąd o 10.35 odlecieli do Frankfurtu. Tam, po 1,5-godzinnym odpoczynku, o 14 udali się do celu podróży. Na miejscu byli o 21. 30. Wyprawa trwała 13,5 godziny.

Po ligowym meczu z Politechniką Warszawską siatkarze Jastrzębskiego Węgla odlecieli do Kataru, gdzie w stolicy tego niewielkiego państwa na Półwyspie Arabskim od soboty rywalizować będą w Klubowych Mistrzostwach Świata. W tym prestiżowym turnieju weźmie udział osiem czołowych drużyn ze wszystkich kontynentów. Jastrzębianie znaleźli się w tym elitarnym gronie jako czwarty zespół ostatniej edycji Ligi Mistrzów.

Jastrzębski Węgiel zagra w hali Doha Aspire Dome w jednej grupie ze zwycięzcą klubowych mistrzostw Ameryki Północnej , kanadyjskim Triniti Western Spartans, najlepszą drużyną Azji Paykanem Teheran oraz rosyjskim Zenitem Kazań, który podobnie jak polski zespół otrzymał "dziką kartę". W grupach zespoły zagrają "każdy z każdym", do półfinału awansują dwie najlepsze drużyny. Wszystkie spotkania Jastrzębskiego Węgla pokaże Polsat Sport.

- Rywale nie są łatwi, ale to tym... lepiej. Stawka i klasa przeciwników będą najlepszą motywacją dla moich zawodników - uważa trener jastrzębskich siatkarzy Lorenzo Bernardi, który dobrze pamięta jak w 1992 roku z Sisleyem Treviso wywalczył srebrny medal Klubowych Mistrzostw Świata.

W drugiej grupie klubowych MŚ znalazły się Trentino Diatec (Włochy, obrońca tytułu), Al-Ahly (Egipt), katarski zespół Al-Arabi, w barwach którego gra Łukasz Kadziewicz oraz brazylijski Sesi-SP. Mistrz świata otrzyma premię w wysokości 250 tys. dolarów, kolejne miejsca wyceniono na 170 i 120 tysięcy.
Klubowe Mistrzostwa Świata po 17. letniej przerwie Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej wznowiła w 2009 roku. Dwa ostatnie turnieje rozegrano również w Katarze i zakończyły się triumfem włoskiego zespołu Trentino Betclick z Łukaszem Żygadłą w składzie. Włosi w finale pokonywali mistrzów Polski , Skrę Bełchatów.

W tym samym czasie w Dausze odbywać się będą Klubowe Mistrzostwa Świata siatkarek. Wystąpi sześć drużyn, m.in. VakifBank Ttelekom Istambuł (Turcja), w którym gra Małgorzata Glinka-Mogentale.

Program KMŚ
Grupa A
8 października Spartans - Zenit Kazań (9), Jastrzębski Węgiel - Paykan Teheran (16); 9 października Paykan - Zenit (16); 10 października Spartans - Paykan (14), Jastrzębski Węgiel - Zenit (16); 11 października Jas-trzębski Węgiel - Trinity (16)
Grupa B
8 października Al-Ahly - Al-Arabi (18); 9 października Trentino - Al-Ahly (14), Sesi-SP - Al-Arabi (18); 10 października Al-Ahly - Sesi-SP (18); 11 października Trentino - Al-Arabi (18)
12 października Sesi-SP - Trentino (18)
Półfinały 13 października Pierwsza drużyna gr. A - druga drużyna gr. B, pierwsza drużyna gr. B - druga drużyna gr. A
Finały 14 października
O 3. miejsce (15)
O 1. miejsce (19)

Wygrać wszystko, co się tylko da

Ze Zbigniewem Bartmanem, kapitanem Jastrzębskiego Węgla, rozmawia Leszek Jaźwiecki
Ligowe zwycięstwo z Politechniką wprowadziło chyba trochę spokoju i dodało wam pewności przed, nie ma co ukrywać, trudnymi meczami w Katarze?
Tego zwycięstwa bardzo potrzebowaliśmy, zwłaszcza, że pierwszy mecz z Tytanem kompletnie nam nie wyszedł. Z Politechniką zagraliśmy już zdecydowanie lepiej, choć nie wszystkie elementy nam wychodzą tak jak to sobie planujemy. Jesteśmy zupełnie nową ekipą, jeżeli chodzi o skład zawodników i potrzebujemy jeszcze czasu na lepsze zgranie. Ten zespół ma bardzo duży potencjał, dlatego z każdym meczem powinno być coraz lepiej.

Rywale Klubowych Mistrzostw Świata w grupie A są w waszym zasięgu. Nawet Zenit Kazań nie ma już takiego silnego składu jak dawniej.
Nikogo nie lekceważymy, każdy rywal myśli o zwycięstwie. Przed nami pierwszy mecz z Paykanem i na tym spotkaniu na razie się koncentrujemy. Łatwo w Katarze nie będzie, ale cel jest prosty: wygrywać kolejne spotkania.

Marzycie o powtórzeniu wyniku Skry Bełchatów, która od dwóch lat w Klubowych Mistrzostwach Świata zajmowała drugie miejsce?
Nie, my jedziemy ten turniej wygrać (śmiech). Przynajmniej tak sobie powtarzamy. Może to będzie bardzo trudne, ale zapewniam, że będziemy walczyć z każdym i zamierzamy wygrać wszystko, co się tylko da.

Kiedy Adamek znów zawalczy o mistrzostwo świata? Z kim przegrywa Podbeskidzie? Ile złotówek dostają kluby I ligi za prawa telewizyjne? Znasz odpowiedzi na te pytania? Sprawdź się w naszym QUIZIE!