Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Które auta palą mniej

Mikołaj Krupiński
Volvo C30 z 1,6-litrowym, wysokoprężnym silnikiem jest najoszczędniejszy wśród kompaktów
Volvo C30 z 1,6-litrowym, wysokoprężnym silnikiem jest najoszczędniejszy wśród kompaktów Volvo
Jaki czynnik wziąć pod uwagę kupując nowy samochód? Dla fanów konkretnej marki wybór jest oczywisty. Zrozumiałe jest także kryterium jakości produktu lub dobre skojarzenia z danym modelem. Jednak w czasach, gdy ceny paliw drylują kieszenie właścicieli, rozsądek podpowiada ofertę pod kątem średniego spalania.

Niestety, żeby zaoszczędzić, trzeba najpierw sporo wydać, szczególnie, gdy kupujemy auto z silnikiem wysokoprężnym. Różnica w cenie między "ropniakiem" i "benzyną" może wynieść nawet 20 proc., dlatego ten pierwszy silnik można śmiało polecić kierowcom, którzy rocznie pokonują minimum 20 tys. km.

Do wyższej ceny samochodu trzeba także doliczyć droższe ubezpieczenie i serwis, z uwagi na bardziej skomplikowaną budowę. Rekompensatą są za to niskie spalanie, duża moc jednostkowa (szczególnie w nowoczesnych dieslach) oraz wysoki moment obrotowy, dostępny już przy niskim zakresie obrotów silnika. Dodatkową zaletą jest również fakt, iż wersje wysokoprężne mają bogatsze wyposażenie seryjne.

Synonimem niskiego spalania są także auta z napędem hybrydowym, choć również w tym przypadku oszczędność oznacza spory wydatek, bo aż 99.900 zł. Tyle trzeba zapłacić za podstawową wersję Toyoty Prius. Dzięki silnikowi atmosferycznemu o pojemności 1,8 litra, mocy 98 KM oraz drugiemu elektrycznemu - o mocy 80 KM, auto spala w cyklu mieszanym tylko 3,8 litra benzyny na 100 km.

Jednak aby jeździć oszczędnie, nie trzeba kupować Priusa. Za niecałe 50 tys. zł możemy nabyć bardzo popularne na polskim rynku auta z segmentu A lub B. Dzięki relatywnie niewielkiej masie własnej tych pojazdów, albo oszczędnym silnikom, takie samochody zadowalają się średnio niecałymi 5 litrami benzyny lub 4 litrami oleju napędowego na 100 km.

Zupełnie inne wartości spalania charakteryzują auta terenowe lub SUV z motorami o dużych pojemnościach skokowych. O tym, że pokaźna masa i moc to wysokie spalanie wiedzą najlepiej właściciele Hummera H2. Ważący blisko 3 tony "kolos" z 8-cylindrowym silnikiem o pojemności 6,2 l "połyka" benzynę w tempie 21,4 litra na 100 kilometrów. Ponad sześciokrotnie mniej paliwa na pokonanie tego samego dystansu potrzebuje najoszczędniejsze auto na rynku, Smart Fortwo z silnikiem o poj. 0,8 litra i masie 770 kg. Fortwo jest także 10-krotnie tańszy niż Hummer, co potwierdza zależność, że duże i paliwożerne auta są drogie.

Pamiętajmy, iż bez względu na to, jaki typ napędu wybierzemy, średnie spalanie deklarowane przez producentów przeważnie odbiega od wskazań komputera pokładowego. Czasami nawet bardzo znaczna różnica między danymi katalogowymi, a rzeczywistymi liczbami wynika z faktu, iż najczęściej koncerny motoryzacyjne badają zużycie paliwa w warunkach laboratoryjnych - przy stałej prędkości, na idealnie równej drodze i w dobrych warunkach atmosferycznych. Oczywiście bardzo duży wpływ na wyższe spalanie ma także styl jazdy. Mało delikatne, a często wręcz brutalne obchodzenie się z pedałem gazu, szczególnie w przypadku samochodów z silnikiem benzynowym, skutkuje częstszymi wizytami na stacjach paliw, a co za tym idzie - wyższymi kosztami eksploatacji.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto