Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuczera: Nie ma akceptacji dla budowy nowej kopalni w Rybniku

Aleksander Król
Prezydent Piotr Kuczera oświadczył dziś stanowczo, że nie będzie w Rybniku akceptacji dla budowy nowego zakładu wydobywczego. Tak zwana "kopalnia Paruszowiec" jest nie do zaakceptowania.

Kuczera: Nie ma akceptacji dla budowy nowej kopalni w Rybniku

Podczas spotkania z dziennikarzami prezydent Rybnika Piotr Kuczera oświadczył dziś stanowczo, że nie będzie w Rybniku akceptacji dla budowy nowego zakładu wydobywczego. Tak zwana "kopalnia Paruszowiec" jest nie do zaakceptowania.

Po zapoznaniu się z raportem (oddziaływania inwestycji) i spotkaniami z mieszkańcami, chcę powiedzieć, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem powstania zakładu wydobywczego na terenie miasta Rybnika. Argumentów jest kilka.

Po pierwsze – z raportu, który został przedstawiony do oceny przez RDOŚ wynika – i to jest bardzo istotny punkt – emisja pyłu się zwiększy. Pyły PM10 o 780 kg a pyły PM2,5 o 78 kg, przy dzisiejszej sytuacji jakości powietrza w Rybniku to jest sytuacja nie do zaakceptowania.

Kolejny problem, który zauważamy to kwestia ilości odpadów. Ta ilość odpadów to 4,5 tysięcy ton dziennie, urobku. Nie wyobrażam sobie, by na terenie Rybnika powstały kolejne hałdy, szczególnie w tym trenie, który dziś uważany jest za teren zielony. Cysterskie kompozycje krajobrazowe, tereny rekreacyjne – tężni i toru rolkowego, które w zamiarze miasta są dedykowane temu, by służyły rekreacji mieszkańców. Będzie tutaj potężny problem – patrząc na dane o ile metrów – a mówimy nie o kilku tylko kilkunastu metrach – te tereny mogą pójść w dół.

Kolejny problem to komunikacja – linie kolejowe, symboliczny wiadukt na Wielopolskiej, na pewno nie przystosowany do szkód górniczych. To może zagrozić tej linii kolejowej. Robimy wszystko aby szybki kontakt kolejowy miało miasto Rybnik z Katowicami. Szkody górnicze, które się pojawią nam to uniemożliwią. Dotyczy to również ulicy Mikołowskiej – szybki wyjazd z miasta (takie są plany by była to droga drożna). Tu zagrożenie szkód jest istotne.

No i w końcu rzeki, tereny związane z ciekami: rzeka Ruda, potok Boguszowicki, potoki z Kamienia, staw na Paruszowcu – to też tereny, które w momencie eksploatacji zmieniłyby swój kształt, a nawet mówimy o przepompowniach i rzeczach, które z punktu widzenia miasta są nie do zaakceptowania.

Kolejna sprawa – szkody górnicze – np. Ulica Podleśna – 14 obiektów i cały inny ciąg w rejonie eksploatacji zagrożone.

Miasto ma działki – wąskie w rejonie, gdzie baza zakładu ma powstać, na pewno nie będzie zgody prezydenta miasta by te działki sprzedawać jakiemukolwiek inwestorowi i myślę, że cały ten szereg argumentów połączony z opinią mieszkańców spowoduje, że nie będzie akceptacji dla tego zakładu przemysłowego, wydobywczego na terenie miasta Rybnika.

Mamy dziś istniejące kopalnie - one maja koncesje na wydobywanie węgla, na pewno wiele lat będą go wydobywały, ale nie widzimy potrzeby by ten zakład powstał – oświadczył prezydent Piotr Kuczera.

Prezydent odpowiadał na pytania dziennikarzy

A co gdyby firma Bapro przygotowała koncepcję budowy nowego zakładu, udostępnienia złoża, a potem sprzedała otrzymaną koncesję np. obecnemu podmiotowi jak kopalnia Chwałowice?

To pytanie do ministra środowiska i firmy Bapro. Ja przypomnę, że to nie prezydent miasta wydaje koncesje, tylko minister środowiska. Moim zdaniem trzeba brać pod uwagę opinię mieszkańców, społeczności lokalnej. A mam wrażenie, że wielu mieszkańców jest przeciwnych tego typu inwestycjom.

Element gospodarczy nie do końca przemawia. Stopa bezrobocia jest bardzo niska. Z drugiej strony mamy nadzieję, że nasze tereny związane ze strefą ekonomiczną, nie będą związane z branżą wydobywczą, ta epoka jest trochę za nami. Zgodnie z trendami europejskimi powinniśmy iść w kierunku takich usług i produkcji które idą w kierunku inwestycji nowoczesnych.

Mówicie "Nie" nie tylko budowie zakładu, ale także wydobyciu pod nowymi dzielnicami Rybnika?

Z punktu widzenia przyszłości, istniejące kopalnie mają koncesję mniej więcej do roku 2040. Powinniśmy pokazać – tak jak cała Europa – stopniowy plan wyjścia (co będzie rozłożone na lata) z wydobycia. Nowy zakład wydobywczy jest nie do zaakceptowania.

ZOBACZ

Wkrótce więcej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kuczera: Nie ma akceptacji dla budowy nowej kopalni w Rybniku - Rybnik Nasze Miasto

Wróć na rybnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto