Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekcja z krokodylem

łu, mu
Kupując torebki czy buty ze skóry z krokodyli przyczyniamy się do wyginięcia gatunków. Nawet dzieci mogą to zrozumieć. Celników, zajmujących się przemytem rzadkich gatunków zwierząt, na spotkanie z dziećmi zaprosili ...

Kupując torebki czy buty ze skóry z krokodyli przyczyniamy się do wyginięcia gatunków. Nawet dzieci mogą to zrozumieć.
Celników, zajmujących się przemytem rzadkich gatunków zwierząt, na spotkanie z dziećmi zaprosili bielscy ekolodzy z Klubu Gaja. Co roku na polskich granicach przechwytywanych jest kilkanaście tysięcy chronionych zwierząt i wyrobów z nich.

- Jesteśmy na wycieczce w Afryce. Kto chce kupić krokodyla? - zapytał dzieci ze szkoły waldorfskiej celnik z Okęcia, Piotr Tałałaj.

Dzieci kupiły w Kamerunie kilka niewielkich czarnych krokodyli płacąc po 80-200 dolarów. Miejscowy sklepikarz widząc zainteresowanie turystów zamówił w pobliskiej wiosce kolejne krokodyle, płacąc po 8-12 dolarów. One też szybko się sprzedały, więc zamówił kolejne. Wkrótce w okolicznych rzekach krokodyli nie było. - Kto jest temu winny? Także wy, bo to wy kupujecie krokodyle. Dlatego prawo zabrania przewożenia chronionych gatunków przez granice - wyjaśnia celnik z Białej Podlaskiej, Jarosław Wojewoda.

- Lepiej nie kupować zwierząt za granicą. Przyrodę trzeba chronić - zgodziły się dzieci z celnikami.

Takich lekcji celnicy dali dzieciom kilkanaście w ciągu dwóch dni pobytu w Bielsku.

Pod ścisłą ochroną

Szacuje się, że rocznie na całym świecie właściciela zmieniają chronione zwierzęta warte 5 mld dolarów. Wiele wśród nich ginie bezpowrotnie. Dlatego wymieniono je na liście 30 tys. gatunków roślin i zwierząt tzw. konwencji waszyngtońskiej, w której 170 państw (także Polska) zobowiązały się uniemożliwiać handel zwierzyną.
Spory ruch przemycanymi zwierzętami panuje na południowej granicy Polski. Tu najczęściej trafiają się dzikie zwierzęta, która można hodować, np. egzotyczne ptaki i gady. Głównym powodem przemytu jest cena: w Czechach, gdzie hodowli jest wiele, są one dużo tańsze niż w Polsce.

Roczna kampania

Klub Gaja z Bielska-Białej obchodzi swe 15-lecie i z tej okazji przygotował wiele ciekawych imprez, w tym cykl wykładów dla szkół pod hasłem "Nie kupuj zwierząt z przemytu". Kampania pod takim samym hasłem, której celem jest ograniczenie nielegalnego handlu gatunkami zagrożonymi wyginięciem, potrwa rok i będzie prowadzona w całym kraju.
- Chcemy przekonywać, że przemyt zwierząt powinien być traktowany nie jako wykroczenie, ale jak przestępstwo - podkreślają w bielskiej Gai.

W ramach tej akcji mają być także zbierane fundusze na budowę ośrodka kwarantanny dla konfiskowanych zwierząt,
ponieważ zgodnie z prawem, ogrody zoologiczne nie mogą już przyjmować zwierząt z nielegalnego handlu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto