Liga Światowa: Polska - Brazylia 1:3 [ZDJĘCIA]. Brazylia wygrywa pierwszy mecz w Spodku

POLSKA 1:3 BRAZYLIA (23;25, 25:18, 16:25, 24:26)

ZOBACZ KIBICÓW PRZED SPODKIEM NA CHWILĘ PRZED MECZEM Z BRAZYLIĄ!

POLSKA: Nowakowski, Kurek, Barman, Ruciak, Żygadło, Możdżonek, Ignaczak (libero).

Brazylia: Bruno, Sidao, Murilo, Theo, Dante, Lucas, Sergio (libero).

ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU!

SET IV
Na pierwszą przerwę techniczną schodziliśmy prowadząc trzema "oczkami". Przy stanie 10:9 straciliśmy dwa punkty z rzędu (skuteczne ataki Bruno). Widząc co się dzieje Anastasi przy stanie 11:13 poprosił o czas. Z kolei Rezende poprosił o czas troszkę później, gdy Brazylijczycy stracili dwupunktowe prowadzenie i na tablicy wyników było po 19. W końcówce więcej zimnej krwi zachowali nasi rywale i to oni wygrali tego seta i cały mecz.

SET III
Słaba partia Polaków. Na przerwy techniczne schodziliśmy przegrywając 4:8 i 9:16. Tą partię przegraliśmy zdecydowanie - do 16.

SET II
Wyjątkowo zacięty początek drugiego seta, walka punkt za punkt i na pierwszą przerwę techniczną Polacy zeszli prowadząc 8:7. Na drugą przerwę techniczną znów schodzimy z jednopunktowym prowadzeniem. Ten fragment gry zakończył się bardzo nerwowo. Piłka po bloku Brazylijczyków dała nam prowadzenie. Canarinhos jednak mocno protestowali. Zaraz po przerwie rywale popełniają prosty błąd i trener gości nie wytrzymuje - prosi o pierwszy czas, by uspokoić swoich zawodników, którzy troszkę się pogubili. Brazylijczykom jednak to nie pomogło. Kolejne błędy spowodowały, że prowadziliśmy już czterema punktami (21:17) i Rezende poprosił o drugi czas. Końcówka już zdecydowanie dla nas! Brawo biało-czerwoni!

SET I
Dobry, szybki początek Polaków. Kontra, atak Kurka, dobry blok i na początku już prowadziliśmy 3:0. Brazylijczycy szybko jednak złapali swój rytm. Przy stanie 7:5 nie udało nam się wykończyć trzech kolejnych akcji i to goście schodzili na przerwę techniczną prowadząc 8:7. Kolejne akcje to walka punkt za punkt. Przy stanie 10:10 Brazylijczycy źle rozegrali i nasza kontra dała nam znów prowadzenie - jednopunktowe. Po chwili atomowa zagrywka Dantego pozwoliła jednak rywalom zyskać kilkupunktowe prowadzenie. Na drugą przerwę techniczną to Polacy schodzili jako prowadzący - 16:15. Kolejne akcję to gra punkt za punkt. Brazylijczycy wyszli na prowadzenie przy stanie 20:21. Wówczas Anastasi poprosił o czas. Tej straty odrobić się już nie udało i przegraliśmy tego seta 23:25.

Liga Światowa 2011: Polacy trenują przed meczem w Katowicach [ZDJĘCIA]

Piotr Gruszka: W Spodku będzie się wiele działo

Kto Waszym zdaniem wygra mecz? Czekamy na Wasze opinie!!