Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lodowisku w Bielsku-Białej pod wielkim namiotem

Łukasz Klimaniec
W Parku Słowackiego w Bielsku-Białej w miejscu boiska ze sztuczną nawierzchnia trwa montaż wielkiej hali namiotowej, w której znajdzie się lodowisko. Miasto zdecydowało się kupić gigantyczny namiot, by w przyszłości lodowisko w Bielsku-Białej mogło być czynne dłużej, niż trzy miesiące.

Jazda na łyżwach dla bielszczan to jedna z ulubionych form rekreacji - gdy urzędnicy zdecydowali się uruchomić lodowisko w hali wielofunkcyjnej pod Dębowcem, w pierwszym sezonie jej działalności ze ślizgawki skorzystało 40 tys. osób!

Jednak w 2013 roku fanów jazdy na łyżwach spotkało rozczarowanie – lodowisko przegrało z siatkarzami, którzy w hali pod Dębowcem rozgrywają mecze PlusLigi. Na pocieszenie został rozłożony wielki namiot w Parku Słowackiego, w którym jednak ślizgawka była o połowę mniejsza niż w hali. Przed rokiem zostało uruchomione już na Mikołaja, czyli 6 grudnia. Tym razem ruszy później. Wszystko dlatego, że miasto właśnie kupiło wielką halę namiotową na własność.

- Poprzednio wynajmowaliśmy namiot, bo nie było decyzji, czy powstanie hala lodowa. Teraz niezależnie od planów jej budowy, zapadła decyzja, by kupić namiot. W ciągu trzech lat ten zakup się zwróci – wyjaśnia Grzegorz Jania, dyrektor BBOSiR. Dodaje, że nie było możliwości rozłożenia lodowiska np. w listopadzie, bo trwały procedury przetargowe.

Według urzędników hala namiotowa kupiona na własność umożliwi dłuższe korzystanie z lodowiska, niż tylko trzy miesiące. Ślizgawka mogłaby zostać rozłożona w listopadzie i – w zależności od warunków pogodowych oraz zainteresowania – działać nawet do końca marca. Na stałe zostaną zamontowane też podpory i oświetlenie, przez co odpadną koszty związane z montażem i demontażem obiektu.

- To będzie bardziej funkcjonalne rozwiązanie, bo namiot w miejscu boiska będzie można rozłożyć wcześniej i korzystać z niego w różnych formach, niekoniecznie tylko z lodowiska – przyznaje szef BBOSiR.

W minionym tygodniu trwały prace związane z rozłożeniem hali namiotowej. W najbliższych dniach zostanie rozłożony system mrożenia tafli. Lodowisko ma być gotowe w połowie grudnia. Zainteresowanie lodowiskiem jest duże – sprzyja temu m.in. dobra lokalizacja. Lodowisko jest oświetlone, posiada nagłośnienie, a wnętrze namiotu jest ogrzewane .

Taka forma ślizgawki musi bielszczanom wystarczyć, bo o powrocie do hali pod Dębowcem – póki co –nie ma mowy.
- Ze względu na występy siatkarzy nie ma możliwości, by lodowisko wróciło do hali – przyznaje Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego Ratusza. Przypomina jednocześnie, że cały czas aktualne są plany budowy drugiej, mniejszej hali w sąsiedztwie wielofunkcyjnego obiektu przy ul. Karbowej.

- Założenie jest takie, by wybudować mniejszą, prostszą halę, która będzie wykorzystywana do celów wystawienniczych, ale przez większą część roku znajdzie się w niej lodowisko – przyznaje Ficoń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielskobiala.naszemiasto.pl Nasze Miasto