Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz Praszelik zadebiutował w ligowym meczu Legii Warszawa

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Radość Mateusza Praszelika (zawodnik Legii w środku z numerem 77) po strzelonej bramce przez Sandro Kulenovicia (nr 99)
Radość Mateusza Praszelika (zawodnik Legii w środku z numerem 77) po strzelonej bramce przez Sandro Kulenovicia (nr 99) Krystian Dobuszynski
Grał w MKP Odra Centrum Wodzisław Śl., a teraz biega po boiskach ekstraklasy. W niedzielę Mateusz Praszelik zadebiutował w ligowym meczu Legii Warszawa. Był nawet bliski strzelenia gola.

Mateusz Praszelik wyszedł w pierwszym składzie Legii Warszawa na mecz z Pogonią Szczecin w pierwszej kolejce PKO Ekstraklasy. Trener Aleksandar Vuković postawił na byłego piłkarza MKP Odry Centrum Wodzisław Śl. m.in. dlatego, że musi rotować składem. Legia grę w lidze łączy z eliminacjami do Ligi Europy. Zastąpił na boisku nie byle kogo, bo gwiazdę zespołu - Carlitosa. Praszelik zagrał tuż za napastnikiem.

Był to jego debiut w lidze. W pierwszym zespole Legii zadebiutował w poprzednim sezonie w meczu Pucharu Polski z Rakowego Częstochowa.

Dwie różne połowy Mateusza Praszelika

Zawodnik pochodzący z Raciborza o pierwszej połowie chciałby jak najszybciej zapomnieć (podobnie jak cały jego zespół). Odznaczył się jedynie jednym technicznym, ale niecelnym strzałem na bramkę rywali.

Było nieco aktywniejszy w drugiej części gry. Zwłaszcza na początku, kiedy cały zespół Legii prezentował się dobrze. Praszelik znów oddał techniczny i bardzo groźny strzał na bramkę Pogoni. Piłkę wędrującą w stronę lewego słupka sparował za boisko Dante Stipica.

Kilka minut później Praszelik mógł wpisać się na listę strzelców. W polu karnym piłkę odegrał mu Sandro Kulenović, pomocnik technicznie minął obrońcę i z ostrego kąta próbował zmieścić piłkę pomiędzy nogami bramkarza, który ponownie był górą.

W 68 minucie został zmieniony przez wspomnianego Carlitosa.

Mateusz Praszelik w sumie oddał trzy strzały, w tym dwa celne. Zanotował cztery straty i dwa odbiory. Dwa razy faulował, ale sam nie był faulowany. Podania celne miał na poziomie 75 proc.

Legia Warszawa przegrała z Pogonią Szczecin 1:2.

Mateusz Praszelik na dłużej w Legii Warszawa

18-latek trenujący przed laty w MKP Odra Centrum Wodzisław Śl., w styczniu podpisał z Legią Warszawa nową, półtoraroczną umowę z opcją przedłużenia. Absolwent Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa, który przy Łazienkowskiej trenuje od 14. roku życia (trafił z Wodzisławia Śl.), od dłuższego czasu jest w kadrze pierwszego zespołu.

Występujący na pozycji ofensywnego pomocnika Praszelik uznawany jest za jednego z najzdolniejszych zawodników, którzy w ostatnich latach byli szkoleni w Akademii Klubu. Z pierwszym zespołem trenował już w 2018 roku podczas zgrupowania w hiszpańskim Benidormie, po którym został dołączony do kadry pierwszego zespołu.
Praszelik z juniorami Legii był mistrzem Polski U19, wystąpił również w UEFA Youth League (młodzieżowa Liga Mistrzów UEFA).

Nowy kontrakt 18-letniego pomocnika będzie obowiązywał do 30 czerwca 2020 roku z opcją przedłużenia. Radości nie kryją w MKP Odra Centrum Wodzisław Śl., gdzie raciborzanin stawiał pierwsze piłkarskie kroki od 2009 do 2014 roku.

- Bardzo się cieszymy. Zasłużył na nowy kontrakt. Bardzo dobry zawodnik. To nasza perła. Bardzo inteligentny i skuteczny. Ta inteligencja go wyróżniała na tle pozostałych zawodników. Do tego dobra lewa i prawa noga. To chłopak z rocznika 2000, a trenował ze starszymi z 1999 r., a i tak się wyróżniał. Jak jeździł na kadrę to strzelał po cztery, pięć bramek. Trzymamy kciuki za niego

- powiedział nam kilka miesięcy temu Roman Zieliński, prezes MKP Odra Centrum Wodzisława Śl.

Mateusz jest synem Mirosława Praszelika, który zaliczył kilka spotkań w barwach Górnika Zabrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wodzislawslaski.naszemiasto.pl Nasze Miasto