Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mniej biurokracji oraz niższe kary za wycinkę

Redakcja
Drzewa pozostają pod szczególną ochroną, ale znowelizowana ustawa o ochronie przyrody jest bardziej elastyczna i dostosowana do życia, a nie biurokratycznych paragrafów. Odetchną z ulgą np. właściciele ogródków przydomowych, którzy nie muszą już występować o pozwolenie na usunięcie niemal każdego krzaka.

- Zmiany w przepisach pozwolą nam unikać sytuacji, w których ktoś musi zapłacić karę nieproporcjonalnie wysoką do wyrządzonej szkody, na przykład za wycięcie złamanego drzewa, które zagrażało jego bezpieczeństwu. A przecież życie ludzkie powinno być priorytetem - mówi Piotr Otawski, Główny Konserwator Przyrody.

- Do tej pory przepisy przewidywały obowiązek nałożenia kary pieniężnej w sztywno określonej wysokości, bez względu na okoliczności. Nowe przepisy uelastyczniają prawo w tym zakresie.

Drzewo drzewu nierówne
Ustawa wprowadziła nową metodę obliczania opłat za usuwane drzewa. Tak jak dotychczas, ma odzwierciedlać koszt jego odtworzenia, ale ze zróżnicowaniem ze względu na lokalizację, np. tereny wiejskie oraz zurbanizowane. Dla przykładu, opłata za usunięcie świerka pospolitego o obwodzie 100 cm, rosnącego w parku wyniesie ok. 9 600 zł, podczas gdy obecnie wynosi ok. 18 000 zł. Niebawem do konsultacji społecznych trafi też projekt rozporządzenia ministra środowiska precyzujący wysokość opłat. Co ważne - osoby fizyczne nie poniosą żadnych kosztów, jeżeli uzyskały zezwolenie usunięcia drzewa ze swojego terenu, ale tylko wtedy, gdy wycinka nie jest związana z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Połamane do wycięcia, krzewy według potrzeb...
Wraz ze zmianą przepisów dotyczących usuwania powalonych np. przez wichurę drzew, a także wycinania krzewów, zniknęły paradoksy związane z uzyskiwaniem pozwoleń na usunięcie niemal każdego krzaczka z prywatnego terenu. Zniesiono więc obowiązek uzyskiwania zezwolenia na wycinkę w ogródkach, a połamane drzewa będą mogły być usunięte przez właściwe służby lub po oględzinach pracownika urzędu gminy. Wprowadzono również zwolnienie z opłat (ale nie zezwoleń) w przypadku usuwania tzw. samosiewu z nieużytkowanych gruntów. Nie ma też obowiązku uzyskania zgody na usunięcie drzew i krzewów przez właścicieli lokali, spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych. W przypadku dużych spółdzielni, spełnienie tego wymogu było czasochłonne i niezwykle skomplikowane.

Spółdzielnie oraz wspólnoty mają natomiast, zgodnie z nowymi przepisami, obowiązek poinformowania mieszkańców o planowanej wycince drzew i krzewów, przynajmniej 30 dni przed złożeniem do urzędu właściwego wniosku.

Będzie transparentnie?
- Zmiana regulacji prawnych dotycząca ochrony oraz usuwania drzew i krzewów oznacza prostszą drogę do uzyskania zezwolenia. To uproszczenie systemu ochrony jest również sposobem na jego uszczelnienie i poprawę funkcjonowania - przekonuje Michał Kiełsznia, Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Bo - jak mówi - transparentne przepisy to kluczowe narzędzie w zarządzaniu ochroną środowiska naturalnego. Trzeba jeszcze, aby sprawdziły się w życiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto