Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka są wspólnym projektem dwóch uczelni: Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Ekonomicznej w Katowicach. To współfinansowane ze środków unijnych przedsięwzięcie ma na celu wybudowanie i uruchomienie nowoczesnej biblioteki naukowej. Obiekt będzie spełniać standardy XXI wieku. Poprawi się jakość nauczania, zwiększy potencjał badawczy i dostęp do literatury naukowej. A przede wszystkim wzrośnie znaczenie obu uczelni w regionie.
Kamień węgielny pod budowę wmurowano 28 maja przy ul. Bankowej w centrum Katowic, w pobliżu istniejącego kampusu. Poświęcił go abp Damian Zimoń. Koszt projektu to 79 mln zł, z tego ponad 2 mln z Funduszy Europejskich.
Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka będą tzw. biblioteką hybrydową. Równolegle udostępniane będą tam wszystkie typy dokumentów, niezależnie od nośnika, na jakim się znajdują: książki, bazy danych, teksty elektroniczne, materiały audiowizualne, multimedialne oraz zbiory dostosowane do specjalnych grup użytkowników (np. osób niepełnosprawnych).
Projekt Centrum przewiduje wydzielenie miejsca na książki w tzw. wolnym dostępie dla czytelników, inne rodzaje zbiorów bibliotecznych, stanowiska komputerowe dla użytkowników (w tym niepełnosprawnych), stanowiska dla personelu bibliotecznego usytuowane tak, aby czytelnicy bez problemu mogli uzyskać niezbędne wskazówki pomocne w zdobywaniu poszukiwanych informacji.
W budynku znajdować się będą także pracownie: reprograficzna, kserograficzna, audiowizualna, mikrofilmowa, digitalizacji zbiorów, komputerowa. Będzie też miejsce na prowadzenie badań, studiowanie i pisanie prac (tzw. pokoje pracy indywidualnej).
Centrum będzie dostępne także dla ogółu społeczeństwa. Ma pełnić funkcję salonu intelektualnego i kulturalnego regionu. W budynku przewidziano miejsce na tzw. niebiblioteczne funkcje. To m.in. sala konferencyjna i aneks wystawowy.
Jaka jest waga tego projektu
Projekt Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej jest współfinansowany przez Unię Europejską w ramach RPO WSL 2007-2013, a realizowany przez konsorcjum dwóch uczelni - Akademii Ekonomicznej i Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wartość projektu to 79.453.600 złotych; środki pozyskane z Funduszy Europejskich: 52 828 698 złotych.
Dlaczego warto zrealizować ten projekt? Chodzi o wykorzystanie aktywności środowisk naukowych śląskich uczelni oraz ich potencjału intelektualnego dla rozwoju regionu. Celem tej niezwykle ważnej inwestycji jest także zmniejszenie dystansu pomiędzy naszymi ośrodkami a europejskimi. Ten dystans wynika z braku odpowiedniej infrastruktury badawczo-edukacyjnej.
Budowa w Katowicach Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej poprawi znacznie jakość kształcenia studentów w województwie śląskim, ułatwi im dostęp do wiedzy. Poprawi także warunki pracy kadry naukowej, menedżerów firm i organizacji pozarządowych, pracowników samorządu, a także po prostu - mieszkańców regionu. Zapewni dostęp do światowego piśmiennictwa naukowego. Co także ważne - zintegruje także życie akademickie Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Ekonomicznej.
Budowa Centrum w pełni odpowiada również przyjętej polityce rozwoju województwa śląskiego.
Zakłada ona restrukturyzację starych przemysłów, budowanie w oparciu o wiedzę nowoczesnej tkanki gospodarczej regionu, a także rozwijanie społeczeństwa informacyjnego.
Budowa Centrum jest ponadto zgodna ze strategią rozwoju Katowic do 2020 roku, która zakłada przemianę Katowic z ośrodka przemysłowego w ośrodek usług wyższego rzędu, w tym świadczonych dla gospodarki opartej na wiedzy.
Rozmowa z prof. Dariuszem Pawelcem, szefem projektu CINiBA
Budowa Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej - wspólny projekt Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Ekonomicznej im. K. Adamieckiego - ruszyła oficjalnie 28 maja. Jak doszło do współpracy dwóch uczelni?
W 2004 roku istniały dwa niezależne projekty, które niestety nie znalazły akceptacji w finansowaniu przez Unię Europejską. Dlatego postanowiliśmy dopracować projekt pod wspólnym szyldem jako konsorcjum i udało się. Uniwersytet jest liderem projektu, a więc i na nas spada więcej obowiązków.
Po co uczelniom taki ośrodek? Nie wystarczy infrastruktura, która już istnieje?
Wystarczy zapytać studentów i pracowników naukowych, czy są zadowoleni z tego, w jakich warunkach dzisiaj funkcjonuje chociażby biblioteka. Przy ul. Bankowej powstanie nowoczesny ośrodek służący nie tylko studentom. Jesteśmy chyba ostatnim w Polsce liczącym się ośrodkiem akademickim bez nowoczesnego zaplecza.
Co ma pan na myśli mówiąc, że Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicka będą dostępne nie tylko dla studentów i pracowników naukowych?
Tylko tyle i aż tyle, że będzie mógł z niego korzystać każdy - bez względu na zawód czy miejsce zamieszkania. Oczywiście, na różnych poziomach dostępności księgozbioru, ale na miejscu ograniczeń na pewno nie będzie. Część materiałów będzie dostępna także w wersji elektronicznej. Po zalogowaniu się w portalu CINiBA możliwe będzie pobranie plików bezpośrednio na domowy komputer.
Projekt architektoniczny Centrum powstał w 2002 roku. Trochę czasu jednak od tamtej pory minęło. Uważa pan, że nadal jest świeży i na tyle nowoczesny, by budzić emocje?
Bez wątpienia. Choć to, co zamówiliśmy 8 lat temu w drodze konkursu, dziś jest już zupełnie innym projektem.
Na zewnątrz trudno doszukać się jakichkolwiek zmian.
Ale wewnątrz to zupełnie inny budynek. Budując centrum dla dwóch uczelni, musieliśmy wziąć pod uwagę wiele nowych parametrów, które będą wpływały na jego funkcjonalność. Na przykład w pierwotnym projekcie, poniżej poziomu gruntu, miał być parking. W obecnym kształcie będzie się tam znajdował magazyn książek, a parking trzeba było zaprojektować na nowo wokół Centrum.
Zmiana była konieczna?
Naturalnie. Pierwotnie, jako projekt uniwersytetu, mieliśmy do zagospodarowania milion woluminów. Po połączeniu z AE ich liczba wzrosła niemal dwukrotnie. Takich przykładów innowacyjności i zmian mogę przytoczyć więcej. Są związane z tym, że budynek ma służyć każdego dnia zdecydowanie większej liczbie osób, niż zakładano prawie dekadę temu.
Czy udałoby się wybudować taki ośrodek bez pieniędzy z zewnątrz?
Nawet mając grunt podarowany przez miasto Katowice, nie bylibyśmy w stanie poprowadzić samodzielnie takiej inwestycji. Ani samodzielnie, ani w kooperacji z inną śląską uczelnią.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?