Od tego sezonu delektowanie się "napojami wyskokowymi" na wodzie jest bowiem zakazane. Szlaban wprowadziła obowiązująca od 1 stycznia ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych (wcześniej takie obostrzenia dotyczyły tylko kierujących jednostkami wyposażonymi w silnik), a policja zapowiada, że będzie poważnie traktować jej zapisy.
- Będziemy bacznie sprawdzać trzeźwość osób kierujących sprzętem wodnym - zapowiada mł. asp. Paweł Łotocki, rzecznik komendy powiatowej w Będzinie (to właśnie ta jednostka "opiekuje się" zalewem na Czarnej Przemszy w Przeczycach).
Choć funkcjonariusze patrolują rejon tego akwenu od początku czerwca, to nie złapali jeszcze żadnego wodniaka będącego "pod wpływem". Podobny bilans mają też policjanci z Dąbrowy Górniczej (podlegają im zbiorniki Pogoria), Żywca (odpowiadają za Jezioro Żywieckie) oraz Tarnowskich Gór (poza zalewem Nakło-Chechło pilnują jeszcze zbiorników w Zielonej, Świerklańcu, Pniowcu oraz Brzeźnicy). Być może wynika to z tego, że przed wakacjami ruch na tych zbiornikach wodnych jest jeszcze nieco mniejszy, a pogoda - pomijając ostatni weekend - raczej nie zachęcała do tego, by wypływać na wodne szlaki (w to, że amatorzy sportów wodnych nagle masowo stali się abstynentami raczej trudno uwierzyć).
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?