Wśród uczestników zawodów jest czternastu Polaków, z których dwójka ma prawo liczyć na medale nawet z najcenniejszego kruszcu, a trzeci pretenduje do roli "czarnego konia" mistrzostw. No i jeszcze te podteksty - Justyna Kowalczyk kontra Marit Bjoergen, "astmatycy" kontra "zdrowi" czy gospodarze kontra Szwedzi. Nie da się ukryć, że w Oslo będziemy świadkami największej zimowej wojny XXI wieku.
Justyna Kowalczyk
Ważne daty JUŻ DZIŚ: sprint stylem dowolnym - kwalifikacje (godz. 12) i finał (15), 26 lutego (sobota): bieg łączony 7,5 km stylem klasycznym+7,5 km dowolnym (11.30), 28 lutego (poniedziałek): bieg na 10 km stylem klasycznym (13), 5 marca (sobota): bieg na 30 km stylem dowolnym.
W ostatnim starcie przed mistrzostwami świata Justyna Kowalczyk zapewniła sobie trzeci z rzędu triumf w Pucharze Świata. Polska "Królowa Śniegu" wystąpi więc w Norwegii jako jedna z wielkich faworytek, ale z balastem kilku bolesnym porażek z Marit Bjoergen. Walka tych dwóch wielkich zawodniczek powinna stanowić ozdobę mistrzostw, ale trzeba pamiętać, że gdzie dwie się biją, tam trzecia może skorzystać... W starciu z Bjoergen szansą Polki będzie też rosnące zmęczenie rywalki, która pod wielką presją norweskich kibiców wystartuje we wszystkich konkurencjach, z drugiej jednak strony w większości startów preferowany będzie styl dowolny, a więc słabsza strona biegaczki AWF Katowice.
Nasz typ trzy medale - srebro w biegu łączonym, złoto na 10 km i srebro na 30 km.
Adam Małysz i Kamil Stoch
Ważne daty 26 lutego (sobota): konkurs na skoczni HS 106 (godz. 15), 3 mar-ca (czwartek): konkurs na skoczni HS-134.
Takiej sytuacji jeszcze w najnowszej historii skoków nie było - mamy dwóch zawodników w czołowej dziesiątce Pucharu Świata, w dodatku obaj mają na koncie zwycięstwa w konkursach. Nic więc dziwnego, że apetyty kibiców i samych zawodników są olbrzymie. Tyle tylko, że chętnych do podium jest wielu. Na czele kolejki stoi cała grupa Austriaków ze zdobywcą Pucharu Świata Thomasem Morgensternnem, odzyskującym wielką formę Gregorem Schlierenzauerem, równo fruwającym Andreasem Koflerem czy nieobliczalnym Martinem Kochem. Z wielkimi ambicjami przyjechał do Oslo zawsze mobilizujący się na najważniejsze starty Szwajcar Simon Ammann, doping kibiców będzie niósł Toma Hildego i Johana Remena Evensena, nie bez szans będą Matti Hautamaeki, Wolfgang Loitzl oraz lider kadry niemieckiej Severin Freund. Dodając do tego przebudowane profile skoczni, na których o sukcesie lub porażce może zadecydować jeden podmuch wiatru, wytypowanie medalistów jest zadaniem porównywalnym z wybraniem właściwych sześciu liczb w totolotku.
Nasz typ brąz Małysza na średniej skoczni.
Drużyna skoczków
Ważne daty 27 lutego (niedziela): konkurs drużynowy na HS-106 (godz. 15), 5 marca (sobota): konkurs drużynowy na HS-134 (15.30).
Zawody drużynowe mają to do siebie, że jedna wpadka może zmarnować wysiłek reszty zespołu. Tym razem Polaków stać jednak na to, by przynajmniej w jednym konkursie stanąć na podium: Małysz plus Stoch są w stanie pociągnąć w górę całą drużynę, Stefan Hula powinien być mocną "trójką", a Piotr Żyła lub Tomasz Byrt (ze wskazaniem na tego drugiego) nie muszą tracić aż tak dużo, by mogli to wykorzystać najsłabsi zawodnicy Niemiec, Finlandii i Japonii, z którymi powinniśmy walczyć o brąz, bo złoto wydaje się zarezerwowane dla Austrii, a srebro dla Norwegii.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
