Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie z jednego źródła pijemy

[email protected]
Bez wody nie ma życia, to utarty frazes i nie trzeba tego nikomu udowadniać. Odkręcając kurki w naszych domach rzadko zastanawiamy się jednak skąd się ona bierze i jaką drogę musi pokonać.

Bez wody nie ma życia, to utarty frazes i nie trzeba tego nikomu udowadniać. Odkręcając kurki w naszych domach rzadko zastanawiamy się jednak skąd się ona bierze i jaką drogę musi pokonać. Tymczasem źródła pozyskiwania wody są bardzo różne - od rzek i zbiorników, aż po położone na głębokości kilkudziesięciu metrów ujęcia. Nad tym, by w naszych kranach płynęła krystalicznie czysta i smaczna woda czuwa cała armia specjalistów, którzy zaprzęgają do pracy najnowocześniejsze technologie.

Przeciętny Polak zużywa rocznie 4-5 tysięcy litrów wody. Na dzień przypada więc 100 - 120 litrów. - Zużycie wody spadło w ostatnich latach - mówi Jacek Seweryński, kierownik zakładu ochrony wód Głównego Instytutu Górnictwa - Ale nie chodzi o to, że mniej pijemy, czy rzadziej się kąpiemy. Po prostu zaczęliśmy płacić, dzięki licznikom, za rzeczywiste zużycie, więc odkręcamy kurki racjonalniej.

Na razie nie brakuje

W naszym regionie na szczęście wody nie brakuje. Największy jej dostawca w województwie i w ogóle w Polsce - Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów w Katowicach w razie potrzeby mogłoby jej wyprodukować nawet 1,2 miliona metrów sześciennych na dobę. - Nie ma jednak takiego zapotrzebowania, dlatego nasze zdolności produkcyjne wykorzystujemy mniej więcej w połowie - mówi Krzysztof Rewers, naczelnik działu organizacji GPW. - Nasze magistrale gęstą siecią biegną wokół całego dawnego województwa katowickiego i mają długość 1100 km, co jest niemalże rekordem w skali Europy. Zaopatrujemy w wodę blisko 3,5 miliona ludzi.

Ten największy dostawca korzysta przede wszystkim z ujęć powierzchniowych (blisko 80 procent produkcji). Najważniejsze z nich to: Goczałkowice (zbiornik na Wiśle), Dziećkowice (zbiornik na Skawie), Czaniec (na Sole). Nie można odpowiedzieć wprost, dokąd trafia woda z poszczególnych zbiorników. - Bo ona miesza się w rurach magistrali - dodaje Rewers. - Jedno mogę powiedzieć na pewno: jest zawsze dobrej jakości.

Jakie źródła

Zdania specjalistów na temat tego, jakie źródła wody są najlepsze, są podzielone. Na Śląsku przeważają źródła powierzchniowe, choć są oczywiście i studnie głębinowe i podziemne ujęcia. - Dla Śląska charakterystyczne jest to, że większość ujęć to ujęcia wód powierzchniowych - duże rzeczne zbiorniki - twierdzi Jacek Seweryński, kierownik zakładu ochrony wód GIG. - Jakie źródła są najlepsze? Takie, z których można niedrogo uzyskać wodę dobrej jakości. Wody powierzchniowe mają wiele zanieczyszczeń biologicznych, choć to nie reguła. Woda podziemna jest często twardsza i stąd potem mamy słynny kamień na grzałce pralki, charakteryzuje się też większą zawartością wapnia, a czasem jak np. w rejonie Częstochowy azotanów.

Większość wodociągów z byłego województwa katowickiego wodę po prostu kupuje. - Nie mamy więc specjalnego wpływu na jej jakość - mówi Jan Senik, kierownik Działu Sieci RPWiK Katowice. - My jednak mamy solidnych partnerów i jesteśmy pewni, że woda od nich kupowana jest dobrej jakości. Oczywiście jest ona niezależnie badana najpierw przez laboratorium GPW, potem naszego RPWiK i stację sanepidu.

Spod ziemi

Można powiedzieć, że mieszkańcy niektórych miast z niejednego źródła wodę piją. Np. woda dostarczana do dąbrowskich mieszkań pochodzi z ujęć głębinowych i ujęć wody powierzchniowej. Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej współpracuje z kilkoma dostawcami. W ubiegłym roku około 50 proc. dostarczonej mieszkańcom wody pochodziło z ujęć własnych dąbrowskiego PWiK zlokalizowanych w Tucznawie, Ujejscu oraz w Trzebiesławicach.

- Ujęcia te położone są poza centrum miasta, na terenach zielonych Dąbrowy Górniczej. Są to źródła wody głębinowej, pochodzącej z pokładów triasowych. Woda podziemna czerpana jest ze studni na głębokości od 55 do ponad 150 metrów. Np. to w Ujejscu położone jest w północno-zachodniej części Wyżyny Śląsko-Krakowskiej i składa się ze studni ujmujących wodę z pokładów triasowych z głębokości 100 m - podkreśla Hanna Kozieł, kierownik Działu Ujęć i Sieci Wodociągowej Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Dąbrowie Górniczej

Różne parametry

Woda z takich studni wydobywana jest na powierzchnię ze pomocą pomp głębinowych. To, co się z nią dzieje dalej, uzależnione jest od jakości. Jeżeli nie ma potrzeby poprawiania parametrów jakościowych, woda trafia bezpośrednio do sieci wodociągowej. W zależności od szeregu procesów zachodzących w pokładach wodonośnych, woda charakteryzuje się różnymi parametrami i w niektórych przypadkach wymaga procesu uzdatniania. - Woda pochodząca z ujęcia w Ujejscu i Trzebiesławicach ma bardzo zbliżone parametry, ponieważ pochodzi z podobnych pokładów wodonośnych - dodaje Hanna Kozieł. - Tylko ujęcie w Tucznawie posiada stację uzdatniania wody, w której usuwane są nadmierne ilości manganu i żelaza. W procesie uzdatniania woda przechodzi tylko przez filtry żwirowe, bez stosowania środków chemicznych.

Aby zapobiec zanieczyszczeniu ujęć wody, wokół każdego źródła i ujęcia wyznaczone są strefy ochronne. Obejmują one średnio obszar o promieniu około 1 km wokół studni, skąd czerpana jest woda. Strefy objęte ochroną są odpowiednio oznakowane tablicami informacyjnymi o ochronie wód podziemnych.

Monitoring ujęć

- Dużą uwagę zwracamy na kontrolę i monitoring ujęć. Sprawdzamy przestrzeganie zasad obowiązujących w strefie ochronnej. Ważnym elementem gospodarowania zasobami wodnymi jest świadomość ekologiczna mieszkańców. - Na terenie dąbrowskich stref ochrony wód głębinowych położonych jest wiele gospodarstw domowych. Zdarzają się przypadki wyrzucania śmieci, różnego rodzaju odpadów czy stosowania niedozwolonych środków ochrony roślin. Działania te negatywnie wpływają na zasoby wodne. Bądźmy świadomi, iż zanieczyszczając środowisko szkodzimy sobie, szczególnie gdy w okolicy znajduje się ujęcie wody - mówi Hanna Kozieł.

Polska jest zaliczana do krajów o ubogich zasobach wodnych. Na jednego mieszkańca przypada ich prawie trzy razy mniej iż na obywatela Unii Europejskiej. Ważna jest zatem dbałość o nasze źródła wody - podkreśla Andrzej Malinowski - prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Sp. z o.o. w Dąbrowie Górniczej.

Naturalne filtry

Największe źródło wody dla mieszkańców Bielska to ujęcia w Kobiernicach (rzeka Soła) oraz zbiornik retencyjny Wapienica.
Rwące źródła górskie strumienie i potoki to woda krystalicznie czysta - to niestety nie do końca prawdziwy pogląd, choć oczywiście w rejonach górskich pije się wodę z potoków. Główny dostawca wody w Bielsku- Białej - spółka Aqua ma np. jedno z ujęć na potoku Straconka.

Z basenów

Bielsko-Biała jest zaopatrywane w wodę z wielu źródeł, największe z nich to ujęcia w Kobiernicach, na rzece Sole oraz ze zbiornika retencyjnego Wapienica. Na szczególną uwagę zasługują ujęcia "Soła II", "Soła III/1" i "Soła III/2) ". Tutaj woda ze zbiornika w Czańcu doprowadzana jest kanałami do tzw. basenów nawadniających usytuowanych na gruntach o dużej przepuszczalności (żwiry, pospółka) w dolinie rzeki Soły. W ten sposób woda z basenów dociera dodatkowo do podziemnego zbiornika wody, z którego z kolei zasilane są studnie ujmujące. Woda po przejściu przez warstwę naturalnego złoża filtracyjnego (żwiry) jest na tyle czysta, że nie musi być (poza dezynfekcją) poddawana dalszemu uzdatnianiu. Ze studni ujmujących przesyłana jest grawitacyjnie specjalnym systemem lewarowym do studni zbiorczej, skąd pompowana jest do zbiorników wyrównawczych w Bielsku-Białej i do sieci wodociągowej w przyległych gminach.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto