Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowacka: Pomysł na ratowanie miasta wymyślony... przy grillu? KOMENTARZ

Magdalena Nowacka-Goik
W Bytomskich Mieszkaniach zwolniono pracowników. Powód? Oficjalnie - było ich za wielu. Nieoficjalnie - oszczędności. Łączą dwa ośrodki wychowawcze. Powód? Oficjalnie - pięknie brzmiąca "optymalizacja i podnoszenie efektywności zarządzania pieniędzmi publicznymi". Nieoficjalnie - oszczędności. To, że miasto szuka tych oszczędności, bo finanse Bytomia są tragiczne, jest tajemnicą Poliszynela.

Ale jednocześnie na stronie UM...miasto ogłasza konkurs - 10 tysięcy za pomysł dla osób, które mają receptę na bolączki Bytomia w obszarze społecznym. Jak dodaje prezydent Damian Bartyla, "Niewykluczone, że pomysły na te działania krążą podczas przyjacielskich spotkań, rodzinnych obiadów czy letnich biesiad przy grillach. Chcielibyśmy je poznać. A jeśli okażą się dobre, zapłacić za nie konkretne pieniądze". O, jakże miło. Zwłaszcza, że wystarczy tylko wykazać się kreatywnością, bo, jak zapewniają urzędnicy, realizacją zajmie się już ktoś inny (chyba, że pomysłodawca sam będzie chciał, taka opcja też istnieje).

Pomijam kwestię "genialnych pomysłów przy grillu". W końcu podobno Isaac Newton siedział pod jabłonią, gdy spadające na jego głowę jabłko uświadomiło mu, że upadek ciał na Ziemię i ruch ciał niebieskich są powodowane tą samą siłą – grawitacją. Czemu więc popijając złocisty płyn i jedząc kiełbaskę, nie zaświta nam pomysł, jak integrować społecznie i zawodowo osoby niepełnosprawne, czy np. jak zachęcić ludzi do aktywności społeczno-zawodowych ze środowisk wykluczonych? I jeszcze 10 tysięcy za to dostaniemy!

Skąd? Jeśli w budżecie miejskim nie ma, to w końcu są jeszcze przecież fundusze unijne (tylko dlaczego mamy hasło "Miasto zapłaci"?)

Szanowni Państwo, po pierwsze, takie pomysły już były. I - wcale nie oznacza, że się nie sprawdziły. Ale podobno zabrakło pieniędzy na ich dalsze działania.

Po drugie, biedny Bytom zapłaci 10 tysięcy za pomysły. Bo.... urzędnicy są mało kreatywni?

Rozumiem pomysł wyjścia do mieszkańców, wyciągnięcia ręki( i to nie pustej). I...nie rozumiem jednocześnie. Bo jeśli chodzi o działaczy społecznych, ludzi kreatywnych, z pomysłami - naprawdę ich nie brakuje w tym mieście. Ba, wielokrotnie ich pokazywaliśmy choćby na łamach Dziennika Zachodniego.
Dziwnym trafem, jakoś na niwie urzędniczej czesto... napotykają opory, jeśli chodzi o swoje pomysły.

Z drugiej strony, jak zaznaczają organizatorzy, "konkurs jest ogólnopolski. Może na problemy Bytomia innowacyjnym okiem spojrzą mieszkańcy innych miast?". Wygląda więc na to, że jednak sami nie potrafimy sobie z tymi problemami poradzić...Biedny Bytom zapłaci 10 tysięcy za pomysły. Bo urzędnicy są mało kreatywni?

Ale bądźmy optymistami. Dajmy na to, pomysł jest, zadowolony kreatywny zgarnie nagrodę i... oby ten jego pomysł nie wylądował w szufladzie, jak to często bywa. Nie łudźmy się, za dobry i co ważne - wykonalny w naszej rzeczywistości- projekt trzeba naprawdę sporo zapłacić. Tak, 10 tysięcy to nie jest mała kwota. Spora dla zdolnego studenta. Dla firmy - już niekoniecznie. Może więc warto posłuchać tych lokalnych społeczników? Oni dzielą się pomysłami nawet za darmo...

Mimo wszystko, reasumując, zróbmy tego grilla. Tylko jeden problem: termin spisania pomysłów upływa 3 kwietnia (a zgłoszenia się - 19 marca). Fakt, jest cieplej, może więc w tym roku warto posiedzieć przy grillu jeszcze przed tradycyjną inauguracją w majówkę...

CZYTAJ WIĘCEJ
Siedzisz przy grillu i masz fajny pomysł? Miasto zapłaci ci za niego 10 tys. zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto