Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O zasadach, które warto złamać

ARMA
fot. Materiały prasowe.
Miłość chadza pokrętnymi ścieżkami. Czasem trudna do odnalezienia czeka w jakimś odległym zakątku świata, by ją odkryć, wydobyć, przygarnąć. Czasem milczy tuż obok, pod ręką, przyczajona, niedopuszczana do głosu, odziana w maskę chłodnej obojętności albo niewinnej przyjaźni. W każdym wypadku trzeba mieć dużo odwagi, żeby po nią sięgnąć, albo rzucić się w jej szalony, ekscytujący wir.

Wrażliwą, romantyczną Emmę uczucie zaatakowało podstępem, z najmniej oczekiwanej strony. Skłonna do flirtu, zalotna, chętna, próbuje wziąć ją taką, jaką jest – spontanicznie i bez oczekiwań. W głębi duszy nie chce jednak kolejnego intensywnego romansu. Pragnie dostać wszystko: zaufanie, oddanie, każdy sekret wybranego mężczyzny i jego obietnicę szczęśliwego życia we dwoje do grobowej deski. Czy jednak marzenie nie rozbije się o zasady, jakie sama sobie narzuciła oraz chłodny racjonalizm i potrzebę niezależności ukochanego?

Kolejna powieść z cyklu poświęconego czterem przyjaciółkom z agencji weselnej „Przysięgi” jest doskonale przewidywalna i ma do bólu linearną fabułę. W tym wypadku – współczesnego, pogodnego romansu ‑ są one jednak dokładnie tym, czego może oczekiwać czytelniczka. Tym bardziej, że oczywiste treści są podane w humorystycznej, dynamicznej i okraszonej świetnymi dialogami formie.

Dlatego „Posłanie z róż”, mimo całego poczucia własnej babskiej naiwności i odrobiny wstydu, że mogłabym sięgnąć po nieco bardziej ambitną lekturę, czytałam z wypiekami na twarzy do późnych godzin nocnych. Powieść działa jak balsam na codzienne bolączki i pozwala odzyskać entuzjastyczną wiarę w ożywczą moc miłości, przyjaźń na śmierć i życie, i ludzkie dobre intencje. Doskonała książka na długą, ciężką podróż, relaksujące wieczory, albo na plażę.


Nora Roberts: „Posłanie z róż”,
Prószyński i S-ka 2010, str. 350, cena 32 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto