Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oparzeniówka w Siemianowicach nie ma wciąż lądowiska dla helikopterów

Paweł Szałankiewicz
Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich nie wybuduje w tym roku - mimo wcześniejszych zapowiedzi - lądowiska dla helikopterów.

Miało ono powstać na dachu nowo budowanego skrzydła szpitala. Lecznica nie ma na tę ważną i potrzebną inwestycję pieniędzy. A potrzebuje 5 milionów złotych.

Dziś śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego transportujące pacjentów do CLO muszą lądować na katowickim Muchowcu lub korzystać z lądowiska przy szpitalu św. Barbary w Sosnowcu. Dalej transportują ich karetki pogotowia.

Przypomnijmy: dwa lata temu rozpoczęła się budowa nowego skrzydła CLO, która niemal w całości jest finansowana z pieniędzy Urzędu Marszałkowskiego Województw Śląskiego. Urząd na ten cel łącznie przekaże ok. 38 mln zł (za lata 2010-2012 było to już ok. 30 mln zł, a w 2013 roku wyłoży 8 mln 450 tys. zł).

Dodatkowo ok. 2 mln zł wykłada z własnych środków "oparzeniówka".

Za te pieniądze powstają: całkowicie nowa izba przyjęć, oddział intensywnej opieki medycznej, oddział septyczny do leczenia piorunujących zakażeń, blok operacyjny i oddział anestezjologii.

W ramach oddziału intensywnej opieki medycznej, który ma docelowo funkcjonować w strukturze krajowego systemu ratownictwa medycznego, zostanie wyodrębniona toksykologia.

Na dachu nowego budynku miało również powstać lądowisko dla helikopterów. Budowa lądowiska miała zakończyć się w 2013 roku wraz z oddaniem do użytku całego budynku. Niestety, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, w ciągu najbliższych dwóch lat urząd marszałkowski nie sfinansuje tej inwestycji, ponieważ w jego budżecie nie będzie na to pieniędzy.

- Niestety, nie jesteśmy w stanie dofinansować tej inwestycji, dlatego liczymy na inwencję dyrektora "oparzeniówki" - mówi Witold Trólka z biura prasowego urzędu marszałkowskiego.

Dla dyrektora CLO, Mariusza Nowaka, budowa lądowiska jest jedną z ważniejszych inwestycji i jak nam powiedział, nie traci wiary, że uda się ją zrealizować. Dyrektor o szczegółach nie chciał rozmawiać. Poinformował, że więcej będzie wiadomo pod koniec października.

To niejedyna inwestycja, jaka w ostatnim czasie poszła niezgodnie z planem w CLO. Na początku roku zapowiadano, że w wakacje będzie już otwarta izba przyjęć w nowym budynku. Nie udało się. Na przeszkodzie stanęły… przepisy. Jak mówi Nowak, izba przyjęć ma zostać oddana w listopadzie.


*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siemianowiceslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto