Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pewel Ślemieńska: Gwałt zbiorowy w pensjonacie. Ruszył proces [ZDJĘCIA]

Jacek Drost
Mecenas Maciej Sablik, obrońca Adriana P, przeprowadził eksperyment procesowy
Mecenas Maciej Sablik, obrońca Adriana P, przeprowadził eksperyment procesowy FOT. Jacek Drost
Przed bielskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces w głośnej sprawie dotyczącej gwałtu zbiorowego, do którego miało dojść w maju ubiegłego roku w jednym z pensjonatów w Pewli Ślemieńskiej. Oskarżone zostały trzy osoby – dwóch mężczyzn i jedna kobieta.

Pewel Ślemieńska: Gwałt zbiorowy w pensjonacie. Ruszył proces [ZDJĘCIA]

Śledztwo w sprawie gwałtu prowadziła Prokuratura Rejonowa w Żywcu.

– Zostało ono zainicjowane zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa złożonym przez 27-letnią mieszkankę Krakowa – wyjaśniła DZ we wrześniu ub. roku Agnieszka Michulec, prokurator rejonowy w Żywcu. Dodała, że podczas pobytu w pensjonacie w Pewli Ślemieńskiej doszło do zdarzenia, które prokuratura zakwalifikowała jako gwałt zbiorowy.

Z ustaleń śledczych wynikało, że w maju ub. roku podczas pobytu w pensjonacie 27-letnia turystka zamówiła drinka, do którego został dosypany środek zbliżony działaniem do pigułki gwałtu. Kobieta straciła świadomości i wówczas miało dojść do przestępstwa. Zarzuty w tej sprawie usłyszały trzy osoby – dwóch mężczyzn i jedna kobieta (wszyscy zostali tymczasowo aresztowani). Dwoje oskarżonych i pokrzywdzona nie są mieszkańcami Żywiecczyzny.

Dzisiaj przed bielskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces. Na ławie oskarżonych zasiedli Adrian P. – właściciel pensjonatu, krakowski biznesmen Tomasz S. i jego partnerka Anna C. Poszkodowana Joanna D. nie była obecna (imiona i inicjały nazwisk zmienione)

Jako pierwszy zeznawał właściciel pensjonatu A.P. Szczegółowo wyjaśniał, że wieczorem feralnego dnia, po zlocie motocyklowym, w jego pensjonacie pojawił się T.S. wraz z dwoma kobietami A.C. i poszkodowaną J.D. Wspólnie z jego znajomymi, w gronie kilkunastu osób, słuchali muzyki, tańczyli i pili alkohol, głównie mocne drinki. Piła je również poszkodowana, która – jak zeznał – cały wieczór kokietowała T.S.

– W żadnym momencie nie robiłem żadnemu z tych gości żadnego drinka – powiedział A. P. Dodał, że impreza trwała do nocy, cały czas obecny był alkohol, nad ranem wrócił do domu, a później widział się jeszcze z poszkodowaną następnego dnia, ale nie odniósł wrażenia, że zdarzyło się coś złego.

– Ja J.D. nie byłem w ogóle zainteresowany, a poza tym byłem na tyle pijany, że nie byłbym w stanie podjąć jakiejś relacji seksualnej – zeznawał A.P., zapewniając, że między nim a poszkodowaną nie doszło do żadnego kontaktu intymnego. – Jestem mężem i ojcem dwóch córek. Jakiś czas temu doznaliśmy tragedii, gdzie praktycznie patrzyłem jak moja córka umiera i w życiu nie zrobiłbym krzywdy czyjejś córce – mówił A.P. Zapewniał też, że nigdy nie dosypywał gościom do drinków żadnych środków odurzających, które mogłoby pozbawić ich utraty świadomości, bo pensjonat jest jego źródłem dochodu, coś takiego mogłoby źle wpłynąć na jego reputację, a on odpowiada za bezpieczeństwo gości.

Po nim wyjaśnienia przed sądem miała składać A.C., ale odmówiła, więc odczytano jedynie jej wyjaśnienia złożone przed prokuratorem.

– Wtym wszystkim czuję się niewinna.Zabrałam koleżankę J.D. na imprezę, na którą byłam zaproszona z moim partnerem T.S. Zabrałam ją, bo dzień wcześniej miała jakieś ciężkie dni, szukała wsparcia, a ja akurat też byłam pokłócona z T.S. – zeznawała przed prokuratorem A.C. Podkreślała, że feralnego wieczoru piła dużo alkoholu, bawiła się z różnymi ludźmi, bo T.S. zajęty był jej znajomą, a później poszła spać i nad ranem obudziła się w swoim łóżku wraz z T.S. i poszkodowaną.

A.C. zwracała uwagę, że poszkodowana od początku kokietowała T.S. i zaprzeczyła, że doszło między nią a poszkodowaną do jakiegokolwiek kontaktu intymnego.

Z racji na jej stan emocjonalny sąd przerwał rozprawę, która będzie kontynuowana 28 lutego.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zywiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto