Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piekary Śląskie: Fundusze europejskie na wyciągnięcie ręki

KN
Na Księżej Górze już dziś można pograć w piłkę nożną na boisku o sztucznej nawierzchni.
Na Księżej Górze już dziś można pograć w piłkę nożną na boisku o sztucznej nawierzchni. fot. Krzysztof Szendzielorz.
Prawie 360 metrów nad poziomem morza ma Księża Góra, znajdująca się na granicy Radzionkowa i Piekar Śląskich. Jest to najwyższe wzniesienie na Garbie Tarnogórskim. To nieco zapomniane w ostatnich dziesięcioleciach miejsce, gdzie znajduje się również park, odzyska dawny blask.

Z pomocą funduszy europejskich teren pogórniczy parku Księża Góra zostanie dostosowany do potrzeb rekreacyjno-sportowych mieszkańców. Władze Radzionkowa liczą, że Księżą Górę będą odwiedzali mieszkańcy, ale i całego powiatu tarnogórskiego oraz Bytomia i Piekar. Prace mają zakończyć się we wrześniu.

Wiosną, latem i jesienią na najwyższym wzniesieniu Radzionkowa będzie można pojeździć na rowerach i rolkach oraz uprawiać jogging i nordic walking. Zimą będzie możliwość pobiegania na nartach biegowych. Firma, która wygrała przetarg, buduje tutaj 2,5-kilometrową trasę rekreacyjną. Będzie ona biegła wokół szczytu Księżej Góry. Od asfaltowej ścieżki w czterech miejscach będą odchodziły drogi bite, prowadzące do centralnego skweru na Księżej Górze. Tam zaś zostanie doprowadzone przyłącze elektryczne. Dzięki temu będzie można tam organizować miejskie imprezy. W parku powstanie też pięć skwerów rekreacyjnych z urządzeniami do uprawiania gimnastyki. - Nowe trasy będą oświetlone - mówi Krzysztof Kula, zastępca burmistrza Radzionkowa. W parku zamontowane zostanie 100 nowych ławek i stoły do gry w szachy i tenisa stołowego. Na ten projekt urzędnikom z Radzionkowa udało się pozyskać blisko 2 mln zł dofinansowania z funduszy europejskich..

Dostosowanie parku do funkcji rekreacyjnych będzie zgodne z planami, jakie w związku z tym miejscem miał Jerzy Ziętek. Naczelnik gminy Radzionków przed II wojną światową na Księżej Górze założył park, a w nim wówczas pojawiły się m.in. tor saneczkowy i lądowisko dla szybowców. W latach 70. ubiegłego wieku zbudowano tutaj baseny, które działają do dziś. Park księżogórski był małym pierwowozorem dla Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie, który powstał z incjatywy Jerzego Ziętka, gdy ten był wojewodą śląskim.

Piotr Mankiewicz,
twórca i właściciel muzeum chleba w Radzionkowie

Fundusze europejskie otwierają drogę do promowania naszego regionu w całym kraju. A potrzeba jest moim zdaniem ogromna. Sam zwracałem się do władz miasta o pomoc, by móc uatrakcyjnić turystom pobyt na terenie muzeum. Miałem na myśli placyk zabaw, gdzie najmłodsi mogliby spędzić miło czas po dawce wiedzy o historii powstawania chleba.

Trzeba przekonać Polaków, że nasz powiat jest wart zobaczenia, dlatego warto postawić na takie obiekty jak np. muzeum chleba czy muzeum papiernictwa. Taka wizyta to pouczająca lekcja dla dzieci znacznie więcej wnosząca, niż suche fakty z podręcznika. A do obejrzenia historii powstania chleba nie trzeba nikogo długo przekonywać.

Codziennie do muzeum przyjeżdża nawet 13 autokarów z miast odległych o nawet 200 kilometrów od naszego miasta. Miesięczny rekord wyniósł 7 tysięcy sprzedanych biletów! Ta liczba świadczy o ogromnym zainteresowaniu osób z każdego zakątka kraju.

Jako powiat powinniśmy być nastawieni na turystę zbiorowego. Osoby w różnym wieku po wyjściu z muzeum dopytują mnie, gdzie mogą zakupić chleb wypiekany zgodnie z recepturą, o jakiej mówimy podczas zwiedzania. Z żalem odpowiadam, że niestety nie działa tutaj żadna piekarnia. To jedna z naszych największych bolączek, niewykorzystana szansa. Oferta muzeum byłaby znacznie bogatsza, jeśli udałoby się nam nawiązać współpracę z piekarzami i miastem. Turyści mieliby możliwość zaopatrzenia się w różne pyszności. A póki co pozostaje nam jedynie wypiek maleńkich warkoczy pieczywa. Aż łezka w oku się kręci, gdy słyszę, że muzeum rozsławione jest na drugim końcu Polski - nawet w Szczecinie wiedzą, gdzie na Śląsku znajduje się Muzeum Chleba. Potencjał, jaki drzemie w naszym mieście trzeba dobrze wykorzystać, wystarczą jedynie chęci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto