Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieniądze leżą pod siatką - mecze siatkówki są dobrym towarem dla stacji telewizyjnych

Leszek Jaźwiecki
Mecze siatkówki są dobrym towarem i Polsat chętnie pokazuje je na swojej antenie
Mecze siatkówki są dobrym towarem i Polsat chętnie pokazuje je na swojej antenie Jakub Jaźwiecki
Suma, jaką otrzymują kluby piłkarskie za miejsca w tabeli na zakończenie ligi jest nieporównywalnie większa od tych, jakie płacimy w PlusLidze - uważa Artur Popko, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej i szef firmy zarządzającej ligami kobiet i mężczyzn. - To jakby porównać niebo z piekłem, choć mogę zapewnić, że w tym roku jest ona rekordowa po względem wysokości - dodaje szef Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej.

Budżet wielu klubów piłkarskich buduje się w oparciu o "pensję" z Canalu+. Na wynagrodzenia składa się zarówno miejsce w tabeli, jak i transmisje z ligowych spotkań. Mecz pokazany "na żywo" to nie tylko okazja do zaprezentowania swoich sponsorów, ale przede wszystkim pokaźny zastrzyk gotówki.

- Taki mecz kosztuje nas 157 tysięcy złotych - mówią otwarcie ludzie związani z Canal+.
Polsat, który pokazuje mecze siatkarskie nie jest ani taki hojny, ani nie chce ujawnić kwoty jaką płaci klubom.

- To duża suma, choć odbiega daleko od tej którą płaci się za transmisje piłkarskie - ucina wszystkie spekulacje na ten temat prezes Popko.
Polsat pokazuje męskie rozgrywki PlusLigi od 2003 roku. Pierwszą transmisję przeprowadzono z meczu w ... Sosnowcu. Początkowo transmitowane było jedno tylko spotkanie w tygodniu, potem dwa, a w minionym sezonie mogliśmy śledzić rozgrywki z czterech, a nawet z pięciu meczy. W czerwcu ubiegłego roku podpisana została nowa umowa. Nowy kontrakt obowiązywać będzie przez kolejnych pięć lat - do 2015 roku.

- Kibice zobaczą nie mniej meczów niż było dotychczas - zapewniał wówczas Marian Kmita, szef sportu w Polsacie. - Siatkówka w naszej ofercie to nie tylko nasz atut, ale także duża odpowiedzialność.

W klubach nie chcą ujawniać kwot jakie otrzymują na zakończenie sezonu. - To tajemnica handlowa i zostaliśmy zobligowani do nie ujawniania kwot - wyjaśnia Zdzisław Grodecki, prezes Jastrzębskiego Węgla.

PlusLiga siatkarek: Gwardia Wrocław - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0:3

Udało nam się jednak ustalić, że ogólna suma dzielona jest na wszystkie zespoły równo, a potem jeszcze wypłaca się bonusy za miejsce w tabeli. - Zespół, który wygra ligę, otrzymuje trzy razy więcej od drużyny z szóstego miejsca - uchyla rąbka tajemnicy prezes Popko.

Siatkówka i tak może czuć się uprzywilejowana, że mecze pokazywane są w telewizji, a kluby na tym zarabiają. Przedstawiciele innych dyscyplin muszą dopłacać, żeby być pokazanym na szklanym ekranie...


Hojny Canal+
W tym sezonie Canal+ oraz Orange Sport wypłacą klubom Ekstraklasy aż 125 milionów złotych. Rok temu była to suma 120 milionów, a dwa lata jeszcze mniej - 115 milionów. Za udział w rozgrywkach każdy klub dostanie po 3.550.000 zł. Wzrosły także stawki za transmisje telewizyjne.

Za pokazany na żywo mecz ze swoim udziałem klub otrzymuje teraz 157.000 zł (6 tys. więcej niż do tej pory). To oznacza, że czołowe kluby mogą liczyć znacznie większy zastrzyk w budżecie. Większa jest również stawka za miejsce w tabeli na koniec sezonu - mistrz Polski dostanie 3.300.000 zł, a każda kolejna lokata jest warta 200.000 mniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto