Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pikieta pod Urzędem Gminy Pawonków. Mieszkańcy nie chcą kopalni piasku. A firma z Lublińca już bada podłoże ZDJĘCIA

PW
Grupa mieszkańców Solarni i okolicznych miejscowości sprzeciwia się budowie kopalni piasku w rejonie Dziewczej Góry.
Grupa mieszkańców Solarni i okolicznych miejscowości sprzeciwia się budowie kopalni piasku w rejonie Dziewczej Góry. Solarnia - Facebook
W pobliżu gajówki Dziewcza Góra w gminie Pawonków trwają odwierty, których celem jest sprawdzenie czy teren nadaje się pod kopalnię piasku. Grupa mieszkańców Solarni i okolicznych miejscowości wyraża kategoryczny sprzeciw, który zademonstrowała m.in. podczas pikiety pod Urzędem Gminy Pawonków w poniedziałek 18 marca. Firma z Lublińca wnioskowała też o zgodę na badanie podłoża w lublinieckim Kokotku i gminie Ciasna. Jak tam wygląda sytuacja?

Temat prawdopodobnie związany jest z planowaną budową drogi ekspresowej S11, do której potrzebne będą duże ilości kruszywa. Zajmująca się m. in. pracami wydobywczymi firma z Lublińca już w ubiegłym roku rozpoczęła starania o pozwolenie na sprawdzenie podłoża. W takich sprawach gminy wydają opinie, ale ostateczne decyzje należą do marszałka województwa. W poprzedniej kadencji firma uzyskała zgodę na badania podłoża w rejonie Dziewczej Góry (gmina Pawonków). Odwierty trwają tu już od kilku tygodni. A mieszkańcy Solarni protestują, podkreślając, że powstanie kopalni piasku w tej okolicy doprowadzi do zniszczenia cennego ekosystemu w postaci m.in. naturalnej wydmy i środowiska stanowiącego miejsce życia licznych gatunków zwierząt. Mieszkańcy obawiają się także zakłócenia spokoju, z którego chętnie korzystają również przyjezdni. Zapowiedzieli pisma m.in. do Ministerstwa Środowiska, marszałka województwa i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W poniedziałek pikietowali pod Urzędem Gminy Pawonków, otwarcie wyrażając swój sprzeciw.

Firma z Lublińca wnioskowała o pozwolenie na takie prace także w lublinieckim Kokotku oraz na terenie gminy Ciasna. W Kokotku również temat wywołał poruszenie u lokalnej społeczności. Ale według burmistrza miasta jest już po sprawie.

- Nasza opinia była negatywna i firma się wycofała - poinformował Edward Maniura.

Bardziej skomplikowana sytuacja jest w gminie Ciasna. Po negatywnych opinii urzędu co do lokalizacji na Nowym Dworze, Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Częstochowie już dwa razy nakazało gminie ponowne rozpatrzenie sprawy. O zgodę na odwierty firma stara się także w Sierakowie Śląskim. I tu stanowisko gminy było negatywne, ale tym razem po odwołaniu wnioskodawcy SKO utrzymało je w mocy. Urząd w Ciasnej podkreśla jednak, że ostateczna decyzja należy do marszałka, który może, ale nie musi brać pod uwagę opinii gminy. Póki co decyzji nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubliniec.naszemiasto.pl Nasze Miasto