PKSiS Oświęcim linie 581 i 551 pod znakiem zapytania?

Był wśród nich także mieszkaniec gminy Pszczyna, który – jak pisze – od wielu lat interesuje się szeroko pojętą komunikacją zbiorową. Jak twierdzi, naszych „urzędników” sprawa mieszkańców Jankowic, którzy korzystają z linii, za bardzo nie interesuje. Na dowód czego przedstawił nam kilka faktów z historii tej linii.

Jak twierdzi, w roku 1995 Urząd Miasta Pszczyna dołożył do tej linii 680 mln złotych – czyli na dzisiaj 68 000 zł rocznie. Wtedy linia była obsługiwana przez PKM Tychy. Od roku 1996 nie doszło do porozumienia między samorządami i na pewien okres Pszczyna uruchomiła komunikację na trasie Pszczyna PKP – Międzyrzecze, skąd można było dalej dojechać do Bojszów, Bierunia i Tychów.

W następnych latach przewozy na trasie linii 581 realizowane były przez PKS Pszczyna na całej trasie Pszczyna – Tychy. Dopiero na przełomie 2001/2002 r. linia 581 przeszła w ręce PKSiS Oświęcim i finansowana była tylko przez samorządy Bierunia i Bojszów. Zdaniem naszego czytelnika taka była historia linii 581 i od tego czasu Pszczyna nie jest zainteresowana jej tematem.

Kiedy w ubiegłym tygodniu pytałam o kłopoty linii 581 naszych urzędników, starosta pszczyński był zaskoczony moim pytaniem. Kilka dni później przyznał, że temat w starostwie faktycznie jest znany. Uwagę na ten fakt zwrócił także nasz czytelnik, który pisał również o kwietniowym spotkaniu dotyczącym komunikacji zbiorowej, na którym był obecny wicestarosta powiatu pszczyńskiego Grzegorz Nogły.

Wicestarosta zaprzecza:- Ja na spotkaniu obecny nie byłem, ale byli tam przedstawiciele z naszego powiatu, odpowiedzialni za komunikację – przyznaje Nogły. Spotkanie zorganizowane było przez władze Bierunia i dotyczyło kłopotów przewoźnika PKSiS Oświęcim, a więc zarówno linii 581, która obecnie łączy Pszczynę i Jankowice, jak również linii 551, która dojeżdża na Wolę.

Jakie będą dalsze losy PKSiS Oświęcim? Co się stanie z liniami 581 i 551? Już wiele kursów wypada?
Przeczytacie w piątkowym wydaniu Dziennika Zachodzniego

Czytajcie więcej
Pisaliśmy o tym wcześniej