Zmiany w organizacji ruchu na drodze wojewódzkiej 910, a konkretnie na jej będzińskim odcinku czyli al. Kołłątaja. Taką decyzję podjął Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach. Zmiany zostały wprowadzone w trybie awaryjnym czyli nie wymagającym zatwierdzenia przez organ zarządzający ruchem. Zmieniona została dopuszczalna prędkość z 70 km/h do 50 km/h. Nowe znaki nie pojawiły się jeszcze w tamtym miejscu.
- W piątek zainstalowano tablice odblaskowe, stanowiące tło dla znaków D-6- tłumaczy Ryszard Pacer, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach. - W krótkim czasie także znaki A-16 otrzymają tło odblaskowe - dodaje
.
Na tym jednak nie koniec nowości.
- Wykonamy projekt zmiany organizacji ruchu. Polegać to będzie na zlikwidowaniu tzw. przewiązki na skrzyżowaniu z ul. Staszica i Stawową (nie będzie można skręcać w lewo), nie będzie można też skręcać w lewo na DW 910 z ul. Koszelew. Trzeba będzie przejechać do skrzyżowania z ul. Paryską i zawrócić, by skręcić w lewo w ul. Stawową, Koszelew i Staszica - wyjaśnia.
Po zmianach, wjazd w te ulice jadąc od Czeladzi, będzie możliwy po zawróceniu na wysokości ul. Koszelew. Zostaną wydzielone prawoskręty i lewoskręty. Na odcinku przed przejściem, na którym został potrącony 10-latek, droga zostanie zwężona do dwóch pasów. Na tym odcinku także ma obowiązywać ograniczenie do 50 km/h. ZDW zwrócił się też do policjantów, by ci w najbliższym czasie codziennie prowadzili kontrole prędkości. Patrole pojawiają się tam regularnie od minionej środy. W tym czasie dwóch kierowców straciło prawo jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h.
- Mamy na uwadze to miejsce - mówi podkom. Paweł Łotocki, oficer prasowy KPP w Będzinie.
- Wsłuchujemy się w głos mieszkańców. Wiemy, że chcą się czuć bezpiecznie w rejonie swojego miejsca zamieszkania. Przede wszystkim będziemy sprawdzać prędkość, z jaką poruszają się tutaj kierowcy, ale również zwracać uwagę na te zachowania, które występują w relacjach kierujący- pieszy - dodaje.
Miasto podkreśla, że propozycja ZDW, to tylko realizacja części postulatów.
- Jedna z propozycji zarówno mieszkańców, jak i władz Będzina została uwzględniona, jednak to za mało, żeby uznać problem za rozwiązany - mówi Kinga Wesołowska-Bodzek, rzeczniczka UM w Będzinie. - Docelowo nadal oczekujemy właściwego oznakowania poziomego i pionowego, w tym zamontowania sygnalizacji świetlnej - dodaje.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?