Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska - Brazylia 0:3

Paweł Hochstim
Miało być wspaniale, a wyszło jak zawsze. Od 2002 roku nie wygraliśmy ważnego meczu z Brazylią i to się póki co nie zmieni. Wczoraj w Anconie biało-czerwoni tylko momentami nawiązywali walkę z mistrzami świata.

Nadzieje były wielkie, ale już na początku pierwszej partii zaczęła się demolka. Pierwszy punkt z własnej akcji biało-czerwoni zdobyli przy stanie 1:7, gdy atak skończył Piotr Gruszka. Wcześniej Brazylijczycy strzelali do Polaków z zagrywki, a ci nie potrafili sobie z tym poradzić.

W straciu z mistrzami świata zupełnie nie istniał Bartosz Kurek. Nasza największa nadzieja i najsilniejsza strzelba nie mogła wczoraj wypalić. Kurek nadziewał się na blok, aż wreszcie trener Daniel Castellani zastąpił go Michałem Ruciakiem. Później Kurek wrócił jeszcze na boisko, ale nie spisywał się lepiej. A bez Kurka w dobrej formie reprezentacja traci na wartości bardzo wiele.

- Ten mecz nam nie wyszedł, ale to nic nie znaczy. Czasem tak bywa i wcale nie oznacza to, że boimy się Brazylii - komentował Michał Bąkiewicz, który, podobnie jak Piotr Gacek, nie zmieścił się w meczowej kadrze i spotkanie obejrzał z trybun. I kto wie, czy Bąkiewicza nie brakowało, gdy biało-czerwoni mieli problemy z przyjęciem. Ale, choć rzeczywiście Polacy byli bliżej rywali, nie udało im się wygrać nawet seta. A, co najważniejsze, bo na mistrzostwach świata decydujące są nie sety, a małe punkty, zdobyliśmy ich niewiele. I już wiadomo, że nawet dzisiejsze zwycięstwo nad Bułgarią nie zagwarantuje nam awansu. Z drugiej strony trudno przypuszczać, by Brazylia mogła przegrać z Bułgarią, ale trzeba pamietać, że najbardziej korzystne w Anconie jest... zajęcie drugie miejsca.

Nie ma jednak wątpliwości, że by marzyć o awansie musimy pokonac Bułgarię. Castellani ma trudne zadanie, bo musi pozbierać zespół po laniu od Brazy-lijczyków. Z pewnością nie będzie to łatwe, a wczorajsze łatwe zwycięstwo Brazylii podbudowało Bułgarów, którzy oczywiście w komplecie stawili się w hali Palarossini.

Czytaj więcej na stronie http://trzeciset.polskatimes.pl/

GRUPA N

Polska - Brazylia 0:3 (16:25, 20:25, 20:25) Dzisiaj gramy z Bułgarią (17.00).

Polska Zagumny, Gruszka, Kurek, Winiarski, Nowakowski, Możdżonek, Ignaczak (libero) oraz Łomacz, Wlazły, Ruciak, Czarnowski, Bartman

Brazylia Rezende, Visotto, Santana, Saatkamp, Amaral, da Silva (libero)

Pozostałe wyniki. GRUPA G Portoryko - Niemcy 0:3 (22:25, 22:25, 18:25). GRUPA H Kuba - Serbia 1:3 (25:16, 19:25, 22:25, 19:25). GRUPA L USA - Czechy 0:3 (19:25, 22:25, 22:25). GRUPA M Francja - Argentyna 1:3 (25:16, 17:25, 23:25, 21:25). GRUPA I Rosja - Egipt 3:0 (25:21, 25:17, 25:18)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska - Brazylia 0:3 - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto