Uczestnicy zwykle wychowali się w domach dziecka, placówkach opiekuńczych, część w ramach usamodzielnienia zajmuje mieszkania chronione. Nie mają rodziny, która pomoże im w szukaniu pracy, a sami nie wiedzą, jak ją znaleźć. I często też nie wierzą, że są tak samo dobrymi kandydatami na pracowników, jak inni, bez takiego bagażu kompleksów i problemów. I dlatego w szczególności potrzebują wsparcia w wejściu w dorosłe, samodzielne życie.
- Najtrudniejszym zadaniem było przekonanie ich, że mogą zdobyć dobrą pracę, bo na to zasługują. Trzeba było wzmocnić ich system wartości - mówi Halina Sobańska, prezeska Stowarzyszenia. Program był realizowany od listopada do czerwca tego roku. Młodzież miała warsztaty umiejętności psychospołecznych, doradztwa zawodowego oraz zajęcia z poszukiwania pracy przez internet. - Kiedy dziesięć lat temu wchodziłam na rynek pracy, nikt nie oferował mi takiej wiedzy - mówi organizatorka projektu Monika Sobańska. - Gdybym wtedy miała wiedzę na temat rozmów kwalifikacyjnych, pewnie dostałabym pracę, o którą starałam się kilka lat temu w Warszawie - dodaje. Dla biorącej udział w programie młodzieży zaskoczeniem było to, że w kontakcie z pracodawcą mogą i powinni "zawalczyć o swoje".
- Wielu z nich nauczyło się asertywności i negocjacji warunków z pracodawcą. Trudno było im sobie uświadomić, że pracodawca nie jest kimś, kto tylko wymaga, ale od którego mają też prawo pewnych rzeczy oczekiwać - podkreśla Halina Sobańska. Podczas zajęć pokazano też, jakie pułapki zastawiają nieuczciwi pracodawcy, wykorzystując młody wiek i brak doświadczenia.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?