Wokół meczu GKS Katowice - Miedź Legnica: Kompromitacja na trybunach [ZDJĘCIA]
Trudno policzyć, ile razy uderzał Pan na bramkę Miedzi. Podobnie jak w ostatnim spotkaniu z GKS-em Tychy, tych okazji było sporo, jednak na listę strzelców wpisać się nie udało.
Porażka boli, szczególnie po takiej drugiej połowie w naszym wykonaniu, gdzie naprawdę graliśmy cały czas na połowie przeciwnika. Mieliśmy swoje sytuacje: niepodyktowany rzut karny po faulu na mnie, czy poprzeczkę. Druga bramka dla Miedzi padła po moim indywidualnym błędzie. Głupio się jeszcze wykartkowałem. Szkoda tego meczu, bo mogliśmy się pokusić jak nie o zwycięstwo, to o remis.
Tuż przed końcem, we własnym polu karnym sfaulowałeś Piotra Madejskiego. Wy się chyba dobrze znacie, jeszcze z czasów gry w barwach Górnika Zabrze...
Nie znam tego pana... (śmiech). Nie no, sfaulowałem, ale trochę za późno. Mogłem go wcześniej wyciąć, za przeproszeniem. Gdyby faul był przed polem karnym, może jeszcze byśmy powalczyli. A tak, powietrze z nas uszło, dlatego, że była już 90. minuta. Graliśmy do końca. Szkoda.
GKS Katowice - Miedź Legnica 0:2 [ZDJĘCIA, WIDEO]. Koniec zwycięskiej passy GieKSy
Z Pana perspektywy, w najbardziej kontrowersyjnej sytuacji, piłka po strzale głową odbiła się od poprzeczki, a następnie za linią bramkową?
Ja nie wiem, chyba nie wpadła tak do końca. Każdy sobie życzył, żeby to wpadło.
Wszystko o meczach GKS-u Katowice znajdziesz na stronach Ekstraklasa.net!
Któremu klubowi z województwa śląskiego kibicujesz? [PLEBISCYT]
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?