Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pszczyna - Fundusze europejskie na wyciągnięcie ręki

Redakcja
Rondo Pod Bocianem usprawniło ruch i stało się jeszcze jedną zieloną "dekoracją"  w Goczałkowicach
Rondo Pod Bocianem usprawniło ruch i stało się jeszcze jedną zieloną "dekoracją" w Goczałkowicach Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Akt oddania do użytku z datą 24 lipca 2009 roku, jeden grosz i mapa gminy - zapakowane zostały w specjalną tubę i umieszczone w pagórku.

Tak uczcili mieszkańcy Goczałkowic-Zdroju pojawienie się w ich gminie pierwszego ronda. Jest ono także z pewnością pierwszym rondem w Polsce (a może nie tylko!), którego patronem jest... bocian.

W nazwie Rondo Pod Bocianem utrwalono fragment miejscowej historii. Okolicę poczty i dawnej restauracji, gdzie znajduje się owo skrzyżowanie, goczałkowiczanie zawsze nazywali "pod bocianem". Na rosnącym tu dębie przez lata gnieździły się bociany. Gdy drzewo zbyt mocno wyrosło, ptaki przeprowadziły się w inne miejsce, ale pamięć o nich pozostała. Tak, jak pozostanie z pewnością fakt, że Unia Europejska wkroczyła do Goczałkowic razem z rondem.

Skrzyżowanie ulic Uzdrowiskowej, Borowinowej i Szkolnej należy do najruchliwszych w gminie. Ze względu na dość skomplikowany układ dróg, niezbyt fortunna była organizacja ruchu, dająca pierwszeństwo Uzdrowiskowej i Szkolnej, które zbiegają się pod kątem prostym. Dla usprawnienia ruchu i jego bezpieczeństwa rondo było rozwiązaniem optymalnym.

Jego budowa zajęła dwa miesiące. Łączna wartość robót wyniosła nieco ponad 895 tys. zł, z czego z funduszy europejskich Powiatowy Zarząd Dróg dostał ponad 700 tys. zł.

Goczałkowickie rondo ma 26 metrów średnicy i cztery wloty ze wspomnianych ulic. Są one skanalizowane wysepkami, które wymuszają redukcję prędkości i powodują, że ruch samochodów jest płynny.

Rondo okolone zostało granitową opaską dwumetrowej szerokości, pagórek obsadzono niską zielenią. Na środku umieszczono wysoką latarnię, która dobrze oświetla skrzyżowanie. Projekt obejmował też budowę kanalizacji, przebudowę linii energetycznej niskiego napięcia i, co ważne zwłaszcza dla pieszych, budowę nowych chodników w obrębie skrzyżowania.

Jak twierdzą goczałkowiccy kuracjusze, rondo ze swoją zielenią stanowi także akcent miły dla oka.

Mariusz Farat
z Powiatowego zarządu Dróg w Pszczynie

Rondo w Goczałkowicach, modernizacja ulicy Hodowców w Wiśle Wielkiej i remont połączony z modernizacją pięciokilometrowego odcinka drogi powiatowej w gminie Miedźna to pierwsze wymierne efekty starań pszczyńskiego starostwa o środki z funduszy europejskich. Fakt, że zakończyły się sukcesem, to także z całą pewnością sprawdzian naszych umiejętności. Okupiliśmy go ogromną pracą całego zespołu. Koleżanki zajmowały się stroną finansową, a ja walczyłem z częścią techniczną.

W przypadku projektu dotyczącego drogi w Miedźnej, mieliśmy jeszcze taki szkopuł, że dokumentacja była gotowa już w 2006 roku i było pozwolenie na budowę. Ponieważ nie było pieniędzy na realizację, projekt trochę poleżał. W międzyczasie weszły nowe dyrektywy unijne, wymagające m.in. decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, i projektant musiał się nad nim jeszcze raz pochylić, a my wystąpić o nowe pozwolenie na budowę. Dopiero wówczas można było ubiegać się o dotacje.

Fundusze europejskie wymagają dużej dyscypliny i precyzyjnego planowania. Potrzebne są odpowiednie działania wyprzedzające. Wszystko, co dotyczy inwestycji, na którą składany jest wniosek, musi być zapięte na ostatni guzik. Łącznie z pozwoleniem na budowę.

Czasami zdarza się tak, że w jednej edycji konkursu nie uzyska się kwalifikacji, bo "konkurencyjne" zostały lepiej przygotowane albo zaważyły jeszcze jakieś inne okoliczności. Odkładanie go ad
acta w takiej sytuacji byłoby błędem. Trzeba polować na kolejną okazję i składać do nowego konkursu. Te wszystkie zabiegi warte są zachodu, ponieważ wysokość dofinansowania może wynieść nawet 80 procent wartości inwestycji.

Myśmy mieli to szczęście, że w 2009 r. wszystkie trzy wnioski drogowe przeszły pomyślnie kwalifikację. Zdobyliśmy ponad 7,7 mln zł. Bez tych pieniędzy jeszcze długo przyszłoby na to wszystko czekać.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto