Na dodatek, nie ruszając się z tej samej Woli można przy pomocy GPS-a śledzić drogę transporterów. To prawda, że wszystko odbywa się wirtualnie, ale sztuczna rzeczywistość daje możliwość sprawdzenia efektów każdej podjętej decyzji. Tutaj jeszcze można skorygować swój błąd. W realnej rzeczywistości mógłby on wiele kosztować. Dlatego w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Woli tak wielką wagę przywiązuje się do nauki zawodu w pracowniach symulacyjnych.
W sumie będą cztery. Dla logistyków, spedytorów i handlowców oraz dla mechatroników. Dla uczniów szkół dziennych i dla dorosłych. Wyposażone w komputery, oprogramowanie, tablice interaktywne, rzutniki.
Powiatowy Zespół Szkół nr 1 w Pszczynie (samochodówka) w ubiegłym roku dorobił się siedmiu pracowni. Obecnie urządzane są pracownie obrabiarek sterowanych numerycznie, pomiarów warsztatowych, instalacji sanitarnych, techniczna, plac manewrowy do nauki jazdy wózkami widłowymi oraz sala wykładowa. Wszystko to mieści się pod jednym dachem warsztatów szkolnych. - Kiedy zaczynałam pracę w tej szkole, była tam stara spawalnia, ślusarnia i diagnostyka samochodowa. Dziś to już naprawdę XXI wiek - mówi wicedyrektor PZS nr 1 Teresa Wojtanowicz.
Gruntownej modernizacji doczeka się także pracownia gastronomiczna w PZS nr 2 przy ul. Szymanowskiego w Pszczynie. Przyszli gastronomowie, hotelarze, technicy żywienia będą się uczyć na najnowocześniejszym sprzęcie i w warunkach, jakich nie ma niejedna restauracja. Nowa pracownia dla logistyków i handlowców powstaje też w pszczyńskim ekonomiku.
Na tę rewolucję w kształceniu zawodowym starostwo pszczyńskie wyda 665 tys zł, podczas gdy inwestycje warte są 3,3 mln zł. Resztę sfinansują fundusze europejskie. ESPE
Moim zdaniem
PIOTR CYGAN, DYREKTOR ZESPOŁU SZKÓŁ ZAWODOWYCH I OGÓLNOKSZTAŁCĄCYCH W WOLI
Możliwości, jakie otworzyły się w ostatnich latach przed szkołami dzięki projektom unijnym, są nie do przecenienia. Powiatu, który ma taki budżet, jaki ma, nigdy nie byłoby stać na tak szeroko zakrojoną i szybko przeprowadzoną modernizację bazy nauczania zawodowego. Proszę zauważyć, że w każdej szkole należącej do powiatu modernizuje się pracownie, uruchamia nowe, wyposaża w sprzęt i urządzenia najnowszej generacji. Powiedziałbym, że tylko złotych klamek nam będzie brakować.
Kiedyś pracownia komputerowa stanowiła powód do dumy dla dyrektora szkoły. Dziś mamy (lub będziemy mieć) tych komputerów po kilkadziesiąt. Do tego całe oprogramowanie i szereg innych pomocy, które nie tylko ułatwiają zrozumienie różnych procesów, z którymi uczeń musi się zapoznać, ale wprost tworzą mu rzeczywistość podobną do tej, w której znajdzie się, podejmując w przyszłości pracę w swoim zawodzie. Im lepiej się tego nauczy teraz, tym łatwiej będzie mu tę pracę znaleźć.
Mając nowoczesną bazę szkoleniową, możemy nawet włączać się w międzynarodowe struktury. Ostatnio dowiedziałem się, że istnieje europejski wirtualny świat szkolnych firm. Przy obecnych możliwościach technicznych żadnym problemem nie jest miejsce, w jakim usytuowana jest szkoła. Całkiem dobrze taka szkoła jak nasza będzie mogła zaistnieć w tej międzynarodowej strukturze, co także pozwoli nabrać nowych umiejętności i doświadczenia. Dodatkowo będzie jeszcze na pewno mobilizować uczniów do nauki języków.
Nowe pracownie to nie jedyny profit z tego, że Polska jest krajem unijnym. Od paru lat z powodzeniem składamy wnioski do programu Leonardo da Vinci, co pozwala naszym uczniom odbywać praktyki zawodowe w Niemczech i Hiszpanii. Oczywiście nad projektami i wnioskami trzeba posiedzieć, popracować, ale to się opłaca.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?