Radni PiS z Rybnika w sprawie wynagrodzenia strajkujących nauczycieli OŚWIADCZENIE

Oświadczenie radnych Prawa i Sprawiedliwości
(Mirela Szutka, Joanna Brzózka, Tadeusz Pałka, Mariusz Węglorz, Arkadiusz Szweda, Jerzy Lazar, Andrzej Sączek, Karol Szymura i Łukasz Dwornik) w sprawie uchwały o wynagrodzeniu pracowników oświaty w Rybniku za okres strajku.

Drodzy Państwo, Szanowni Nauczyciele, uczniowie i rodzice, rozumiejąc powagę sytuacji i żądań finansowych nauczycieli przedstawiamy nasze stanowisko w powyższej sprawie.

Pragniemy na wstępie wyrazić najszczersze podziękowania dla wszystkich nauczycieli, pracowników oświaty i kuratorium, wolontariuszy i innych osób z pedagogicznym przygotowaniem, którzy w niezwykle trudnym momencie swoją postawą umożliwili przeprowadzenie egzaminów gimnazjalnych oraz w szkołach podstawowych, którzy czynnie zaangażowali się w prace komisji egzaminacyjnych. Dziękujemy też wszystkim, którzy robią wszystko aby odbyły się egzaminy maturalne. Dzięki Waszemu zaangażowaniu, edukacyjny paraliż nie mógł mieć charakteru ostatecznego dla pobierających naukę dzieci oraz ich rodziców bądź opiekunów. Dziękujemy serdecznie.

Przede wszystkim dziękujemy też uczniom przystępujących do egzaminów maturalnych, a wcześniej gimnazjalnych, za to jak znosili edukacyjny bałagan wynikający ze strajku. Wiemy, jak zwiększył się Wasz stres wynikający z egzaminów. Do zwykłej obawy o to jak Wam pójdzie i jak jesteście przygotowani do tej ważnej chwili

w waszym życiu doszła nowa obawa - czy egzamin się odbędzie? Na szczęście strajk tymczasowo zawieszono. Za to jak jesteście dzielni w tym czasie- także dziękujemy.

Czekamy z niecierpliwością i troską na kompromis, kompromis pomiędzy związkową centralą a rządem, strajk miał przecież charakter ogólnopolski, z poziomu Rybnika w tej sprawie nie mamy zbyt wielu uprawnień. Uprawnienia za to mamy

w sferze uposażeń pracowników jednostek podległych Urzędowi Miasta, niestety tutaj koalicja rządząca problem pomija i nie zauważa strajkujących pracowników pomimo, że ich protesty widoczne są z gabinetu Prezydenta.

Kilka słów komentarza wymaga kwestia procedowania uchwały będącej przyczyną zwołania dla celów politycznych dzisiejszej sesji. Z treści uchwały wynika, że została ona podjęta na wniosek Komisji Oświaty, Kultury i Sportu co jest - oczywistą nieprawdą. Uchwała została napisana samodzielnie przez radną Grażynę Kohut, co zostało ustalone bezspornie w trakcie posiedzenie wspomnianej komisji.

Z pewnością cała Komisja nie wystąpiła z taką inicjatywa uchwałodawczą. Komisja Oświaty, Kultury i Sportu co najwyżej pozytywnie zaopiniowała głosami radnych PO

i WdR taki projekt uchwały, a przecież nie jest to jednoznaczne z wystąpieniem z taką inicjatywą.

Wracając do sedna sprawy a więc samego strajku, który tymczasowo został w końcu zawieszony. To właśnie uczniów, rodziców i opiekunów strajk w oświacie dotknął najbardziej. Warto przypomnieć, że Konwencja Praw Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych oraz Konstytucja RP nadaje dziecku niezbywalne prawo do nauki, a dokładniej do 18 roku życia – art. 70 Konstytucji RP.

Niestety w skutek strajku fundamentalne prawo zostało odebrane. Rozumiemy i szanujemy prawo do strajku każdego pracownika, tak jak wspomniany pracownik powinien rozumieć konsekwencje udziału w akcji strajkowej. O konsekwencjach strajku polegających na nie wypłaceniu wynagrodzenia za czas strajkowy mówiono u początku samej akcji. Prezydent Rybnika na posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu w dniu 16 kwietnia br. mówił wprost, wypłata wynagrodzenia za czas strajkowy nie ma podstawy prawnej, mówił, że takie działanie jest naruszeniem dyscypliny finansów publicznych, a za to grozi przecież szereg kar.

Z perspektywy Rybnika najbardziej przykre jest to, że protest nauczycieli wykorzystano politycznie. Wystarczyło spojrzeć na skaczących jak kangury radnych prezydenckiej koalicji, tuż obok, pozostałych przedstawicieli opozycji totalnej. Następnie zrozumieć, że tu wcale nie chodziło o środowiskowy solidaryzm, wręcz odwrotnie, chodziło o wykorzystanie postulatów nauczycieli jako argumentu

w politycznej wojence.

Panie Radny Florczyk, to głównie Pan przyczynił się upolitycznienia strajku

w Rybniku. Pana aktywny udział wzbudził niepotrzebne emocje, przegranymi (oby nie) mogą być nauczyciele, a ofiarami dzieci nie mogące chodzić do szkoły. Jako radny i były nauczyciel powinien Pan zrobić wszystko by dzieciom edukację umożliwić. Obawiamy się, że dzisiaj nauczyciele nie mają za co Panu dziękować. Swoim zachowaniem zmienił Pan w Rybniku sens akcji strajkowej. Świadoma eskalacja strajku była karygodnym błędem.

Na wspomnianym wcześniej posiedzeniu Komisji Oświaty, gdy opiniowano dzisiejszą uchwałę padły zasadnicze pytania sformułowane przez radnych naszego klubu, mianowicie: Czy Prezydenta Miasta, Przewodniczący Rady Miasta lub Przewodniczący Komisji Finansów zwołają w trybie pilnym sesje Rady Miasta lub posiedzenie Komisji aby przedyskutować możliwości podwyżek dla pracowników jednostek budżetowym Miasta Rybnik - z wypowiedzi Prezydenta Miasta Rybnika

i Przewodniczącego Komisji Finansów radnego Florczyka wynikało jasno- NIE. Czy miasto Rybnik może wydać komunikat, że uczniowie szkół średnich zostaną sklasyfikowani i dopuszczeni do matury? – z ust pracownika wydziału oświaty padła odpowiedź - NIE. Na pytanie kierowane do przedstawicielki rybnickiego ZNP: czy w Rybniku strajk się zakończy jeśli radni podejmą uchwałę o wynagrodzeniu za strajk? przedstawiciel ZNP odpowiada - decyzję o zakończeniu strajku uzależniamy od decyzji centrali Związku Nauczycielstwa Polskiego. Na pytanie kto jest najważniejszy

w systemie oświaty? – radny Florczyk stwierdził, że nauczyciel spychając ucznia wyłącznie do roli podmiotu.

Decyzja o zawieszeniu strajku napawa odrobiną optymizmu z którego może wypłynąć mądry kompromis. Dziwi jednak fakt, że w całym strajkowym zamieszaniu władza w Rybniku tak mało uwagi poświęcił sytuacji uczniów, których edukacyjne i klasyfikacyjne potrzeby zostały zepchnięte na dalszy plan.