- Nie chcę mieć z tym towarzystwem nic wspólnego! - słyszy niejednokrotnie konsultant telefoniczny, który rozmawia z właścicielem pojazdu i stara się znaleźć dla niego najkorzystniejsze ubezpieczenie komunikacyjne.
- Oczywiście szanuję decyzję klienta. Ma prawo mieć własne zdanie na temat danego ubezpieczyciela. Jeżeli z różnych przyczyn zraził się do niego, mogę zaproponować mu ofertę innego towarzystwa - zdradza nam jeden z doradców klienta, pracujący na call center - najbardziej krzywdzące wydaje mi się tylko to, gdy ktoś "zafunduje" obelgi skierowane pod adresem naszej porównywarki wyłącznie dlatego, że przedstawia ofertę nielubianej przez niego firmy - dodaje.
Każdy ubezpieczyciel znajdzie swojego zwolennika i przeciwnika
Dlatego porównywarka ubezpieczeń samochodowych nie może wybierać partnerów na podstawie opinii ubezpieczonych. Gdyby miała odrzucić wszystkie zakłady ubezpieczeń, na temat których pojawiły się negatywne "głosy", musiałaby zrezygnować z działalności. Nie istnieje bowiem takie towarzystwo, które miałoby wyłącznie pozytywne opinie. Warto jeszcze dodać, że kierując się ilością skarg ubezpieczonych należy równocześnie brać pod uwagę liczbę klientów danej firmy (czyli jak duży ma udział w rynku). Im więcej ubezpieczonych, tym większe prawdopodobieństwo, że znajdzie się wśród nich osoba niezadowolona z jej usług.
Porównywarka nie ocenia towarzystw, ale przedstawia ich ofertę cenową i zakres ochrony ubezpieczeniowej. Użytkownik internetowej porównywarki ubezpieczeń rankomat.pl ma możliwość porównania ofert OC i AC kilkunastu towarzystw. Nawet jeżeli okaże się, że najtańsza polisa czeka na niego w "nielubianej" firmie, może wybrać propozycję kolejnego, być może tylko niewiele droższego ubezpieczyciela.
Szczytna idea porównania ofert OC i AC i negatywne nastawienie do porównywarek
Dlaczego te dwa przypadki czasami idą ze sobą w parze? Przecież twórcy porównywarek internetowych mieli świetny pomysł na "ułatwienie nam życia" i wykonali za nas "kawał dobrej roboty". Zamiast biegać od agenta do agenta, marnować swój czas i pieniądze na dojazdy do placówki stacjonarnej, mamy możliwość sprawdzenia ofert ubezpieczenia kilkunastu firm, siedząc sobie wygodnie w fotelu przed komputerem i wprowadzając informacje o samochodzie i właścicielu tylko jeden raz. W kilka lub kilkanaście minut zyskujemy cały podgląd na rynek ubezpieczeń i w tym krótkim czasie możemy trafić na firmę, w której zapłacimy składkę "mniejszą nawet o połowę". Na dodatek przeprowadzona przez nas kalkulacja jest bezpłatna i niezobowiązująca. Nikt nie zmusza nas przecież do zakupu polisy. A gdy jednak zdecydujemy się na jej nabycie, dostaniemy dodatkowe rabaty za zakup on-line. Czego więc chcieć więcej?
Nie ma recepty na uniknięcie złych opinii
Niejeden z nas, nawet w życiu prywatnym przekonał się, ze zawsze znajdzie się ktoś, kto potrzebuje "wyrzucić swoje żale" na forum i mocno przy tym poprzesadzać. Dobrych słów używamy niestety zbyt rzadko. Nie wiadomo z jakich przyczyn łatwiej nam coś ganić niż chwalić. Dlatego także na rynku ubezpieczeń powinniśmy zachować zdrowy rozsądek. Warto pamiętać, że nawet tutaj, za przewinienia innych "obrywają" niewinni, a pośrednik w sprzedaży polisy OC lub AC nie może odpowiadać za sposób likwidacji szkody w danym towarzystwie.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?